Czy jest szansa na to, by powstał sequel JOKERA? Joaquin Phoenix dzieli się przemyśleniami
Joker okazał się wielkim triumfem – nie tylko jest najlepiej zarabiającym filmem z kategorią R, lecz także już wkrótce zainkasuje miliard dolarów z kas biletowych. Tak wielki finansowy sukces z automatu każe się zastanowić nad możliwością powstania sequela. Co ma na ten temat do powiedzenia odtwórca tytułowej roli – Joaquin Phoenix?
Aktor, który nigdy w karierze nie wystąpił w żadnym sequelu, w wywiadzie udzielonym “Los Angeles Times” stwierdził, że w Jokerze atrakcyjnym czynnikiem było właśnie to, że film ma być konkretną, zamkniętą historią. Aktor obawia się, że występy w robionych na siłę kontynuacjach mogłyby sprawić, iż rola przestałaby być atrakcyjna, a w związku z tym spadłoby zaangażowanie i ekscytacja. Co więcej, sukces finansowy nie jest dla Phoenixa czynnikiem do tego, aby z automatu realizować kontynuację danej historii – ważniejszy jest dobry pomysł i powód w postaci chęci dalszego eksplorowania opowieści.
Jedną z atrakcji w “Jokerze” było dla mnie to, że ludzie nie mieli wobec niego żadnych oczekiwań.
Przy tym wszystkim aktor nie jest całkowicie przeciwny powstaniu kontynuacji. Już podczas realizacji Jokera on i Todd Phillips rozważali w jaki sposób mogliby dalej poprowadzić historię Arthura Flecka, tak, aby wciąż była to ciekawa postać. Na pewno nie byłby to standardowy, szalony film o słynnym antagoniście Batmana. Phoenix wklejał nawet swój wizerunek jako Jokera w plakaty innych filmów aby dać Phillipsowi pogląd na to, że taka postać mogłaby się odnaleźć właściwie w każdym filmie.
Na tę chwilę nie ma żadnych oficjalnych informacji na temat sequela, choć temat z pewnością będzie powracał w sezonie nagród. Chcielibyście ponownie zobaczyć Phoenixa jako Jokera?