Austin Butler zdradził, jaki był główny cel QUENTINA TARANTINO na planie „Pewnego razu… w Hollywood”

Już wkrótce na ekrany trafi Elvis, biografia Elvisa Presleya, w którym główną rolę zagrał Austin Butler. Aktor wcześniej wystąpił między innymi w Pewnego razu… w Hollywood Quentina Tarantino, gdzie wcielił się w rolę Texa, jednego z popleczników Charlesa Mansona. Butler w nowej rozmowie z GQ nawiązał do tamtego filmu.
Z wywiadu dowiadujemy się, że pewnej nocy reżyser zamówił na plan food trucka z naleśnikami dla ekipy i aktorów. Butler opowiada:
Siedzieliśmy tam jedząc naleśniki z Nutellą, a Quentin powiedział: „Czy to nie jest świetne?”. Siedząc z Quentinem i jedząc z nim naleśnika o trzeciej w nocy na planie, pomyślałem o dwunastoletnim sobie. Quentin dodał: „Wiesz, co jest moim głównym celem? Moim celem jest upewnienie się, że wszyscy na tym planie będą się czuć tak dobrze, że ich następna praca będzie do bani”.
Pewnego razu… w Hollywood to dotychczas ostatni film Quentina Tarantino; z rozmaitych wypowiedzi twórcy wynika, że jego kolejne pełnometrażowe dzieło będzie ostatnim w karierze reżyserskiej. W zeszłym roku Tarantino wydał też książkową wersję tej opowieści, która spotkała się z dobrym przyjęciem.
Austina Butlera w roli Presleya będziemy mogli oglądać na ekranach kin od 23 czerwca.