ANNE HECHE nie żyje. Zmarła tydzień po wypadku samochodowym
“Variety” poinformowało, że u Anne Heche – która w piątek 6 sierpnia miała poważny wypadek samochodowy – stwierdzono śmierć mózgu. Jej serce wciąż jednak bije – być może będzie podtrzymywana przy życiu aż do wtorku, aż znajdą się biorcy organów.
Przypomnijmy, że 6 sierpnia aktorka zjechała z ulicy i uderzyła w budynek, a na skutek siły uderzenia auto stanęło w płomieniach. Wcześniej Heche wjechała także w mur na parkingu kompleksu apartamentowców w regionie Mar Vista, skąd później odjechała. Analiza toksykologiczna wykazała obecność we krwi aktorki narkotyków. Tuż przed wypadkiem aktorka została sfotografowana z butelką wódki w samochodzie. Przez kilka aktorka przebywała w śpiączce w stanie krytycznym, sztucznie podtrzymywana przy życiu. Wczoraj bliscy aktorki poinformowali, że ma ona zerowe szanse na przeżycie i zostanie odłączona od aparatury.
Urodzona 25 maja 1969 roku Anne Heche swój szczyt popularności osiągnęła w latach 90. Zagrała wówczas w takich hitach jak Wulkan, Sześć dni, siedem nocy, Psychol i Donnie Brasco. W 1991 wyróżniono ją nagrodą Emmy za występ w Innym świecie. Niedawno w jednym z wywiadów aktorka stwierdziła, że zaczęła otrzymywać mniej propozycji po dokonaniu coming outu jako osoba biseksualna. W latach 90. przez trzy lata była partnerką Ellen DeGeneres. Potem związała się m.in. z operatorem filmowym Colemanem Laffoonem i aktorem Jamesem Tupperem. Z tych związków aktorka ma dwóch synów.
W postprodukcji znajduje się aktualnie 5 projektów z udziałem aktorki, w tym serial Idol.