AMBER HEARD może mieć w „Aquamanie 2” większą rolę, niż zakładano? Doniesienia z pokazu testowego

W zeszłym tygodniu Johnny Depp wygrał proces o zniesławienie, który wytoczył Amber Heard, pozywając ją na 50 milionów dolarów. Bezpośrednim powodem był artykuł z Washington Post opublikowany w 2018 roku, napisany przez aktorkę i oskarżający Deppa o przemoc domową (choć bez wymienienia go z nazwiska). W sieci tuż po wyniku pojawiły się nowe doniesienia na temat występu Heard w sequelu Aquamana.
O filmie mówiono dużo już podczas procesu – Heard wspominała o tym, że grana przez nią Mera może mieć ograniczoną rolę, a nawet w ogóle nie pojawić się w filmie. Przypuszczenia te potwierdziły późniejsze plotki, według których postanowiono, że sceny z Heard zostaną usunięte z widowiska. Tymczasem w sieci pojawiły się kolejne doniesienia – tym razem w następstwie pokazu próbnego – z których wynika, że rola Heard wcale nie została wycięta, wręcz przeciwnie.
Jak informuje Inside The Magic, w wersji pokazanej widzom Heard była obecna w filmie od początku do końca, a jej czas ekranowy to 20-25 minut. Oczywiście nie oznacza to, że dokładnie taka wersja trafi do kin – 22 czerwca ma odbyć się drugi pokaz, gdzie według plotek rola Heard będzie już faktycznie ograniczona. Wtedy okaże się, która wersja została lepiej przyjęta. Póki co na profilu Undercover Audience, gdzie pojawiają się przecieki na temat hollywoodzkich produkcji, można trafić na informację, że aktualna wersja pokazana widzom spotkała się z nieszczególnie ciepłym przyjęciem.
Heard zagrała Merę nie tylko w Aquamanie, lecz także w kinowej Lidze Sprawiedliwości oraz Lidze Sprawiedliwości Zacka Snydera. Do tej ostatniej nagrała w 2020 roku nowe sceny toczące się w postapokaliptycznej przyszłości. .
Czekamy na oficjalne informacje.