MIASTO 44 na XX PRZYSTANKU WOODSTOCK (sobota)
Tegoroczny Przystanek Woodstock był festiwalem, gdzie zbiegły się rocznice: 70. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego, a sama impreza obchodziła swoją okrągłą rocznicę – dwudzieste urodziny. Godzina “W” została upamiętniona 70. sekundami milczenia (przy ponad półmilionowym tłumie i kilku scenach muzycznych robi ogromne wrażenie), odpalono tradycyjną syrenę i odśpiewano hymn. 1. sierpnia jako dzień pamięci obecny był na Woodstocku nie tylko w tym symbolicznym momencie. Około godziny 13.00 w dużym namiocie Akademii Sztuk Przepięknych odbyło się spotkanie z Agnieszką Holland. Choć samo spotkanie nie było związane z Powstaniem, jednak wywiad naturalnym torem zszedł na ten temat.
Początkowo słuchacze dowiedzieli się nieco o relacji, jaką Holland usłyszała od matki, która w Powstaniu brała udział. Idąc tym tropem, zaczęła się rozmowa o popularyzacji symboli narodowych np. na koszulkach, w grach, etc oraz próba oceny wartości takiego rodzaju “popowego” ujęcia tematu. Naturalną kontynuacją była rozmowa o Mieście 44 Jana Komasy, jako pierwszego pełnowartościowego filmu ilustrującego Powstanie Warszawskie z należytym rozmachem realizacyjnym. Reżyserka o Komasie opowiadała, że w polskich realiach na odpowiednią realizację swojego filmu zbierać musiał fundusze około ośmiu lat. Sama Holland (mając doświadczenie w tego rodzaju produkcjach, choćby ostatnio przy W ciemności) zapytana o podejście do działań grup rekonstrukcyjnych zażartowała, że dobrze zrobione rekonstrukcje odbierają filmowcom chleb, ale też pochwalała udział takich organizacji przy produkcjach filmowych. Sama ze wsparcia takich grup korzystała przy powstawianiu W ciemności i była pod wrażeniem ich merytorycznego przygotowania (nawiasem – Bogusław Wołoszański przy produkcji Tajemnicy Twierdzy Szyfrów korzystał z podobnego wsparcia).
Jako że polska kinematografia nie obfituje w duże produkcje związane z Powstaniem, Agnieszka Holland wyraziła nadzieję na sukces Miasta 44 – zarówno na polu komercyjnym, jak i artystycznym.
Na terenie woodstockowego pola mieścił się także namiot filmowy, w którym miały miejsce projekcje Kanału, Eroiki, Godziny W oraz Przypadku.
Poza wyświetlaniem tych produkcji, w namiocie (opatrzonym materiałami promocyjnymi Miasta 44) odbywały się wykładu dotyczące między innymi realiów czasów Powstania, odbywały się warsztaty z produkcji podziemnych ulotek oraz istniała możliwość zagrania w gry tematyczne.
Sam Jan Komasa pojawił się na dużej scenie festiwalu o Godzinie “W” a po chwili milczenia zapowiedział spotkanie z twórcami Miasta 44 następnego dnia.
Premiera filmu odbędzie się 19. września bieżącego roku.