Co planował Stanley Kubrick?
Emilio D’Alessandro, przyjaciel, kierowca i współpracownik Stanleya Kubricka przez ponad 30 lat, zdradził w wypowiedzi dla Guardiana, jakie wielki reżyser miał plany względem swoich kolejnych projektów filmowych. Można rzec, że wybitnie kontrastowe – mianowicie chciał nakręcić z jednej strony własną, autorską wizję Pinokia, a z drugiej film o krwawej bitwie pod Monte Cassino.
Pinokio miał być projektem zupełnie odrębnym od A.I. Sztucznej inteligencji. Jak mówi D’Alessandro, Kubrick zrobił już kilka pierwszych kroków, by zrealizować swoją wizję:
“Prosił mnie o zakup kilku włoskich książek na temat Pinokia. Chciał zrobić ten film całkowicie po swojemu, ponieważ tyle już wersji tej opowieści powstało. To miało być coś naprawdę dużego… mówił, że chce uszczęśliwić dzieci i pobudzić je do śmiechu”.
Kubrick był człowiekiem niesłychanie rodzinnym i chciał, by z Pinokia ucieszyły się jego wnuki.
Planował też coś znacznie poważniejszego. D’Alessandro, urodzony i wychowany we włoskim Cassino, na prośbę Kubricka zaczął już zbierać wycinki prasowe, lokalne opowieści i szczegóły dotyczące topografii. Dzielił się z nim również własnymi wspomnieniami o zniszczeniu rodzinnego domu podczas bombardowania i czekoladzie, którą dostał w prezencie od amerykańskiego żołnierza.
Filippo Ulivieri, współautor książki D’Alessandro Stanley Kubrick and Me: Thirty Years at His Side i uznany ekspert od twórczości reżysera, mówi, że Kubrick od wielu lat marzył o nakręceniu historycznego filmu rozgrywającego się w realiach II wojny światowej.
Książka, pierwotnie wydana we Włoszech, została właśnie wypuszczona w angielskim tłumaczeniu.
Pierwsze rozmowy na temat obu projektów Kubrick i D’Alessandro zaczęli prowadzić w 1999 roku, kiedy reżyser wciąż jeszcze pracował nad swoim ostatnim filmem, Oczy szeroko zamknięte. Niestety, zmarł na atak serca tuż po zakończeniu pierwszej wersji montażu i cztery dni po pierwszej prywatnej projekcji – 7 marca 1999 roku.