search
REKLAMA
Zestawienie

WSPÓŁCZESNE wydarzenia, o których POWINNY powstać filmy

Marcin Kempisty

7 maja 2020

REKLAMA

5. Pierwsze historyczne spotkanie przywódców Stanów Zjednoczonych i Korei Północnej

Choć amerykańsko-koreańska telenowela trwa nieprzerwanie od lat 50. XX wieku, pierwsze spotkanie przywódców obu krajów może być w dłuższej perspektywie niezwykle istotnym przełomem politycznym. Singapurska wyspa Sentosa stała się w 2018 roku areną zderzenia dwóch całkowicie odmiennych cywilizacji reprezentowanych przez Kim Dzong Una oraz Donalda Trumpa. Na pewno nawiązanie relacji dyplomatycznych, a także planowanie całego przedsięwzięcia musiało wiązać się z wieloma trudnościami. Tym ciekawsza byłaby historia o tym wydarzeniu. Mogłaby być utrzymana w duchu szpiegowskim, można również spojrzeć na to z przymrużeniem oka, że w dobie tak zaawansowanych badań technologicznych nadal istnieje kraj tak dumnie się traktujący, choć posiadający śmiesznie małe zasoby. W ogóle kino rzadko spogląda w stronę współczesnych totalitaryzmów, warto to zmienić.

6. Czarny protest

Jeden z największych społecznych ruchów w Polsce ostatnich lat nadal nie doczekał się odpowiedniej reprezentacji w sztuce. Choć dużo się o tym mówiło i pisało, w sferze filmowej ten temat jest traktowany zawsze w kategoriach indywidualnych postaw. Jeżeli artyści patrzą na kwestię aborcji, to prawie zawsze muszą to opakować w biedę, patologię i innego rodzaju wykluczenia. Trudno orzec, czy to kwestia odwagi, czy może producenckich zabiegów cenzorskich wpływa na ograniczenie języka wypowiedzi. Abstrahując już od samego zagadnienia, gdyż nie jest to miejsce do rozstrzygania tego sporu, należy docenić niezwykłe zaangażowanie aktywistek ciągle walczących o realizację swoich celów. Kino musi widzieć, co się dzieje w naszym kraju, a bez tego niezwykle istotnego rozdziału nie da się napisać powieści pt. „współczesna Polska”.

7. Wprowadzenie przez Chiny „systemu zaufania społecznego”

Wiele już było filmów science fiction, w których pokazywano przyszłość jako dystopijną krainę, gdzie stworzenie filozoficznego Panoptykonu doprowadziło do masowej inwigilacji i tresowania populacji. Tymczasem okazuje się, że nie trzeba wcale sięgać do wyobraźni, lecz przyjrzeć się chińskiemu sposobowi zarządzania krajem, by zrozumieć, że przyszłość jest teraz. Postępujące prace nad „systemem zaufania społecznego” i chęć wprowadzenia jego zasad na terenie całego kraju świadczy o totalitarnych zapędach państwa. Nie łudzę się, że taki film kiedykolwiek powstanie, ponieważ chiński rynek jest zbyt ogromny, by amerykańscy producenci mieliby go celowo pomijać, niemniej jednak to właśnie sztuka powinna nas alarmować przed tym, co się tam dzieje. Jeżeli system się sprawdzi, to za kilka lat inne kraje również będą chciały podążać chińską ścieżką. Analiza sytuacji panującej w tym zamordystycznym gigancie pomoże zrozumieć, jakie kroki należy podjąć w celu zapobiegnięcia chińskiej ekspansji, a na pewno uratowania się przed zafundowaniem sobie globalnego Big Brothera.

8. Śmierć Jana Kulczyka

Twórcy uwielbiają zajmować się bogatymi ludźmi: badać źródła bajecznych fortun, szukać cech charakteru predestynujących do osiągnięcia sukcesu, a także porównywać ich losy do losów biedniejszych ludzi. Nie dość, że zgon Jana Kulczyka w 2015 roku nastąpił niezwykle szybko i zupełnie niespodziewanie, to jeszcze całe jego życie nie było szeroko omawiane na łamach prasy. Do tej pory w Polsce nie powstał ani jeden film, w którym artyści chcieliby zrozumieć polski system gospodarczy przez pryzmat jednego z jego czołowych reprezentantów. Mimo tego, iż mamy kilku miliarderów, zazwyczaj stoją oni w cieniu, nie są mocno eksponowani. Wydaje się, że biografia Kulczyka zawiera kilka elementów, które gdyby zostały w odpowiedni sposób wyeksponowane na wielkim ekranie, to mogłyby stać się kluczem do zrozumienia tego, na jakich zasadach funkcjonują najważniejsze instytucje w naszym kraju.

9. Wypadek Roberta Kubicy

Uwielbiamy oglądać perypetie bohaterów, którzy najpierw dostają lewym sierpowym od losu, a później powoli wracają na szczyt, przezwyciężając kolejne trudności. Z tego względu życie Roberta Kubicy jest materiałem od razu nadającym się do przeniesienia na wielki ekran. Jako że w Polsce absolutnie brakuje solidnego kina środka, ze złotym środkiem między artystycznymi ambicjami a wymaganiami rynku, to historia rajdowca mogłaby spokojnie wypełnić tę lukę. Jak to zwykle bywa, również u Kubicy można najpierw pokazać fantastyczną drogę na szczyt, podejrzeć niezwykle szybkie wyścigi Formuły 1, by później podglądać niezwykle trudną walkę o powrót do zdrowia po wypadku z 2011 roku. Oczywiście historia pokazała, że Łukasz Palkowski jest najlepszym reżyserem do tworzenia na naszym podwórku tego rodzaju opowieści, czego zresztą, nomen omen, Najlepszy jest znakomitym przykładem.

Marcin Kempisty

Marcin Kempisty

Serialoholik poszukujący prawdy w kulturze. Ceni odwagę, bezkompromisowość, ale także otwartość na poglądy innych ludzi. Gdyby nie filmy Michelangelo Antonioniego, nie byłoby go tutaj.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA