W hołdzie mistrzom #2 – Spadające gwiazdy
UWAGA! Wpis zdradza zakończenie filmów: Wściekły byk, Boogie Nights.
Normal
0
21
false
false
false
PL
X-NONE
X-NONE
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:”Calibri”,”sans-serif”;
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:”Times New Roman”;
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
Jake La Motta – pięściarz, niegdyś mistrz świata, którego Martin Scorsese sportretował w swoim Wściekłym byku z 1980 r. – jest postacią, której fabularny rozwój możemy wyznaczyć odwróconą hiperbolą. Jest to typowy wykres bohatera filmu gangsterskiego (gatunku tak bliskiemu sercu Martina Scorsese) – przybłęda z ulicy osiąga sukces, po czym stacza się na naszych oczach tak szybko, jak przedtem piął się w górę. Taki jest tytułowy wściekły byk (Robert De Niro). W ostatniej scenie filmu, zmęczony i złamany, przygotowuje się do zagrania w kolejnym spektaklu. Zmienia się tylko charakter areny – z ringu na scenę. Ale cel i zasady pozostają te same – trzeba porwać tłum, bez względu na wszystko. La Motta „rozgrzewa się” w garderobie. Karmi swoją chorą ambicję i stara się stłumić glosy demonów przeszłości…
Normal
0
21
false
false
false
PL
X-NONE
X-NONE
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:”Calibri”,”sans-serif”;
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:”Times New Roman”;
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
Siedemnaście lat później mistrza cytuje wschodząca gwiazda amerykańskiego kina – Paul Thomas Anderson w Boogie Nights, filmie portretującym środowisko branży porno. Jego bohater – Dirk Diggler (Mark Wahlberg) – zanim wyjdzie na plan, wygłasza automotywacyjny monolog przed lustrem.
Jeśli oglądając jakiś film zobaczycie, że reżyser puszcza do Was oko, odsyłając dyskretnie do innego filmu, napiszcie o tym na adres m.drewniak07@gmail.com. Opiszcie krótko tę sprawę i podajcie dokładny czas, kiedy zaczyna się w filmie dana scena – zarówno w dziele cytującym, jak i cytowanym. Dzięki!