UNDERWORLD. Wersja reżyserska

[Czas: 84 minuta]
Kraven i Erika siedzą razem w pokoju – za chwilę ten pierwszy zostaje wezwany do Viktora.
[Czas: 89 minuta]
Krótkie ujęcie uciekającego Kravena i jego prośba do Eriki.
[Czas: 90 minuta]
Erika podaje broń Kravenowi czekającemu w samochodzie (to tłumaczy, skąd ma pistolet z nabojami z azotanem srebra, gdy później strzela do Luciana), po czym odpycha Wampirzycę, gdy ta chce wsiąść do auta. Zamyka drzwi i odjeżdża razem z kilkoma innymi Wampirami.
[Czas: 91 minuta]
Nieco inaczej w wersji reżyserskiej pokazano Kahna idącego oznajmić Viktorowi, iż Amelia została zabita (jedno ujęcie, bez żadnych cięć montażowych).
[Czas: 92 minuta]
Dodano ujęcie Selene wychodzącej z krypty zaraz po Viktorze oraz widok leżącego na podłodze, martwego Singe’a.
[Czas: 102-103 minuta]
Spóźniony Raze wchodzi po schodach do „laboratorium” Wilkołaków, widzi uwięzionego Michaela, po czym idzie rozejrzeć się dalej. Dopiero za chwilę dociera do leżącego Luciana. Następnie wkurzony Raze zbiega za oddziałem Wampirów po schodach – na dole dojdzie do jego walki w wodzie z Sorenem.
[Czas: 105-106 minuta]
Dodano kilka ujęć odłączonej od reszty Selene, która sama kluczy po podziemiach. Następnie rozszerzono scenę „przebudzenia” Luciana, który walczy ze swoją przemianą i za chwilę widzi oddział Wampirów. Po tym rozszerzono strzelaninę między Wilkołakami i Wampirami o kilka dobrych ujęć.
[Czas: 107-108 minuta]
Rozszerzono również scenę po tym, jak główna bohaterka zabija dwa Wilkołaki w tunelu (podnosi broń, wstaje, po czym odchodzi z miejsca zdarzenia – ujęcie z góry) oraz dodano kolejne fragmenty strzelaniny, a także uciekającego Kravena, który – jako zdrajca – chowa się również przed „swoimi”.
[Czas: 110-111 minuta]
W wersji reżyserskiej dochodzi do kolejnego pocałunku Michaela z Selene. Przygląda się temu Lucian (przez wyrwę w ścianie).
[Czas: 111 minuta]
Ostatnią nową sceną w director’s cut jest dalsza ucieczka Kravena (sam w podziemnych korytarzach) i unikanie „swoich”.
- SCENY PRZEMONTOWANE
[Czas: 86-89 minuta]
Przemontowano scenę, w której przyprowadzony przed oblicze Viktora (przez główną bohaterkę) ranny Singe opowiada legendę Corvinusów. Zamieniono początek z końcem znanym z wersji producenckiej. Tak więc w director’s cut fragment historii o mieszaniu krwi i o tym, że nawet na tym początkowym etapie obydwa gatunki się wyniszczają, zamiast być na początku – jest na końcu.
[Czas: 120-121 minuta]
Przemontowano też nieco pewien fragment w końcowym pojedynku między Viktorem a Michaelem. Zamieniono po prostu kolejność ujęć przedstawiających Selene, podnoszącego się z wody Michaela i zbierający się oddział Wampirów gotowy do rozstrzelania Corvina.
- SCENY WYCIĘTE
W wersji reżyserskiej nie ma dokładnie takiego ujęcia Michaela wychodzącego ze szpitala, jak widać na zdjęciu poniżej. Całość wydłużono i obrócono kadr w poziomie. Druga usunięta scena to króciutkie zejście Kravena po schodach – w director’s cut bohater od razu wsiada do samochodu (ponadto w wersji rozszerzonej scena ta jest lekko przemontowana).
Skoro scena powiadomienia Kravena o przybyciu Seleny w wersji reżyserskiej jest inna, to wycięto pierwotny fragment, gdzie pewien gość podchodził z tą informacją do biurka.
PODSUMOWANIE
Jak widać, dodanych scen jest tutaj całkiem sporo. Niektóre z nich są tylko „wypełniaczem” czasu i niepotrzebnym dodatkiem, który śmiało można by umieścić w scenach wyciętych na wydaniu DVD. Z kolei inne ciekawie rozbudowują niektóre wątki (rozmowa Selene z Michaelem, wątek Kravena i Eriki), niektóre sekwencje czy też akcje (szczególnie w końcowych minutach filmu). Generalnie skrócono to wszystko z dwóch powodów. Pierwszym na pewno był odpowiedni czas seansu w kinach, mieszczący się w 120 minutach. Drugim powodem było zapewne zwiększenie dynamiki filmu. Jeśli zaś chodzi o kwintesencję jakości wersji reżyserskiej – może i bez większości tych scen Underworld by się spokojnie obył, jednak część z nich na tyle dobrze rozbudowuje niektóre sceny (choćby minimalnie – i nie chodzi mi tu jedynie o dodane, krótkie ujęcia), iż ostatecznie opisywany director’s cut jest ciut lepszy od wersji producenckiej. Nie jest to nic specjalnego, ale jako ciekawostkę można śmiało obejrzeć.
Tekst z archiwum film.org.pl.