Ekscentryczny nastolatek żyje w niemniej ekscentrycznej amerykańskiej mieścinie. Jego życie toczy się leniwie aż do momentu, gdy pewnej nocy odwiedza go posłaniec apokalipsy. Ku zdziwieniu widza nie przypomina on jeźdźca z rycin Goi. Zjawa w stroju królika (tak, królika!) oznajmia Donniemu, że wkrótce nadejdzie koniec świata. Mimo, na pierwszy rzut oka, absurdalnego początku przywołującego na myśl krwiożerczego królika z filmu Monty Pythona, do absurdu filmowi Kelly’ego bardzo daleko. Pod ściągającą wzrok widza, fantastyczną warstwą filmu skrywa się niezwykle przejmująca i zaskakująco prawdziwa historia o dorastaniu. Nie znaczy to jednak, że na 'Donniego’ można patrzeć jedynie poprzez pryzmat dojrzewającej postaci. Film ten otwiera niesamowitą wręcz ilość ścieżek, którymi możemy podążać w trakcie oglądania. Pełen jest tajemniczych ludzi, miejsc i, co najważniejsze, nawet po wielu seansach sam pozostaje tajemnicą.
TYTUŁ POLSKI: S.DARKO ROK PRODUKCJI: 2009 REŻYSERIA: Chris Fisher
WYSTĄPILI:
Daveigh Chase, Briana Evigan, Elizabrth Berkley, Ed Westwick, James Lafferty, Bret Roberts, Jackson Rathbone, Barbara Tarbuck
Siedem lat po wydarzeniach z „Donniego Darko” Samantha (młodsza siostra bohatera) postanawia opuścić rozpadającą się rodzinę i wyruszyć wraz z przyjaciółmi do Kalifornii. Ich entuzjazm zaczyna słabnąć, gdy na totalnym pustkowiu uszkodzeniu ulega samochód, który miał zawieźć grupę do celu. Niedługo po tych wydarzeniach Samantha zaczyna lunatykować i doświadczać dziwnych wizji, które do złudzenia przypominają podróże w czasie. Na horyzoncie pojawia się również chłopak, który zainspirowany historią Donniego zaczyna tworzyć maskę królika. Film Fishera okazał się być totalną porażką, która nawet momentami nie zbliża się do poziomu poprzednika. Bez kamery Kelly’ego opowieść traci niepowtarzalny klimat pierwszej części. Fisher, niech będzie przeklęty, ogranicza się jedynie do prostego kopiowania pomysłów scenariuszowych i motywów. Efekt? To tak jakby ze „Star Wars” zrobić Teatr Telewizji. Tematycznie będzie podobnie, ale magia oraz tajemnica znikną.
Film nakręcono w 28 dni, a jego wersja reżyserska składa się z 28 scen. Królik Frank oznajmia Donniemu, że koniec świata nadejdzie właśnie po tylu dobach (dokładnie: 28 dni 6 godzin 42 minuty 12 sekund).
Film miał trafić do dystrybucji video. Na moment przed podjęciem ostatecznej decyzji co do kanału rozpowszechniania, z propozycją dystrybucji kinowej wystąpiła firma Drew Barrymore, Flower Films.
W scenie mającej miejsce w kinie Donnie i Gretchen oglądają „Martwe zło” Sama Raimiego. Co ciekawe, w pierwszej wersji skryptu wyświetlać miano C.H.U.D. Douglasa Cheeka, lecz nieudało się zlokalizować właścicieli praw do filmu.
„Filozofia podróży w czasie” Roberty Sparrow istnieje również poza filmem. Została stworzona na jego potrzeby i rozpowszechniona w sieci w celach promocyjnych. Książka zawiera informacje niedostępne dla widzów filmu.
Nauczycielka Donniego twierdzi, że jeden z angielskich autorów napisał kiedyś, że zbitek słów „Cellar Doors” (drzwi piwniczne) brzmi najpiękniej w całym języku angielskim. Wydarzenie to miało miejsce w rzeczywistości. Autorem słów jest J.R.R. Tolkien.
Kelly twierdzi, że główną inspiracją do stworzenia świata Donniego jest dla niego proza Kinga, Kafki, Dostojewskiego i Greena. Podczas jednej z lekcji klasa głównego bohatera czyta jedno z opowiadań Greena, „The Destructors”. Na początku filmu matka Donniego czyta „To” Stephena Kinga.
W roli Ricky’ego Danfortha na srebrnym ekranie debiutował w „Donniem” Seth Rogen.
Film doczekał się wersji scenicznej. Premiera miała miejsce w roku 2007 w Massachusetts.
Specjalnie na potrzeby filmu stworzono interaktywną stronę internetową www.donniedarkofilm.com. Rozwiązywanie kolejnych zagadek odkrywa przed internautami informacje uzupełniające obraz filmowy.
Richard Kelly wyraźnie odcina się od kontynuacji filmu. Twierdzi nawet, że nigdy nie wziął do rąk scenariusza kontynuacji Fishera.
Serce kampanii reklamowej filmu biło wśród klipów serwisu YouTube. Producenci zrealizowali trzy krótkie filmiki (niebędące klasycznymi trailerami) mające zainteresować potencjalnych widzów.
Film nie zwrócił kosztów produkcji.
CZY BĘDZIE KOLEJNA CZĘŚĆ?
Swojego czasu dość poczytny za oceanem serwis „Bloody Disgusting” doniósł, że kolejna część filmu miałaby być realizowana pod skrzydłami 20th Century Fox, i to przy udziale samego Richarda Kelly’ego. Reżyser wyraźnie odrzucił taką możliwość, podkreślając, że nie ma zamiaru wiązać się z jakimkolwiek projektem mającym związek z jego pierwszym filmem fabularnym. Nic na temat projektu nie wie również reżyser „S.Darko”, Chris Fisher. Wygląda zatem na to, że serwis „Bloody Disgusting” rozsiał plotkę jedynie po to, by skupić na sobie uwagę internautów, a kolejna część „Donniego Darko” jest raczej mało prawdopodobna (na szczęście).
