search
REKLAMA
Biografie ludzi filmu

Najlepiej zapowiadające się aktorki

REDAKCJA

19 marca 2014

REKLAMA

 

Saoirse Ronan (ur. 1994)

Saoirse-Ronan-saoirse-ronan-33671749-1024-768

hannaJej kariera rozpoczęła się niedawno, bo w 2007 roku. Wtedy to premierę miały trzy filmy z jej udziałem, z których tym najważniejszym i znamiennym będzie “Pokuta”, gdzie wystąpiła u boku Jamesa McAvoya i Keiry Knightly. Miała wówczas zaledwie trzynaście lat, a już potrafiła zachwycić ekranową swobodą. Za ten występ otrzymała nawet nominację do Oscara, co samo w sobie powinno stanowić za wystarczającą rekomendację (pamiętamy przecież, iż podobnie rozpoczęła się kariera Jodie Foster). Później nastąpił okres ciepłych, bezpiecznych ról w melodramatycznym kinie młodzieżowym, których zwieńczeniem była rola Susie Salomon w ekranizacji poczytnej książki “Nostalgii anioła” z 2009 r. Rok później, w “Niepokonanych” Weira, umiejętnie poradziła sobie z wyzwaniem dramaturgicznym, które narzuciła na nią problematyka filmu. Był to też obraz, który zainicjował zmianę kierunku rozwoju jej krótkiej aktorskiej kariery. Bo w 2011 r. w końcu nastąpił znaczący przełom, za sprawą występu w filmie „Hanna”- thrillerze akcji, w którym niezwykle wiarygodnie wcieliła się w młodą, doskonale wyszkoloną,  maszynkę do zabijania. To był obsadowy strzał w dziesiątkę, z którego Ronan potrafiła umiejętnie skorzystać. Mroczniejszy repertuar musiał jej przypaść do gustu, ponieważ niedługo potem wcieliła się w rolę wampirzycy w “Byzantium” Neila Jordana. Wkrótce ujrzymy ją u Wesa Andersona w “Grand Budapest Hotel”, co można uznać za kontynuację dobrej passy.

Wieszcze jej świetlaną przyszłość, ponieważ Saoirse Ronan może stanowić ciekawą alternatywę dla tych wszystkich słodkich, uroczych aktoreczek, których kariera kończy się wraz z pojawieniem się pierwszej zmarszczki na twarzy. Z Ronan będzie inaczej, ma inną, specyficzną, niekanoniczną aparycję, dzięki czemu na dalszym etapie kariery większą rolę odgrywać będzie jej talent. Do tego dość dobrze potrafi dobierać sobie role. Jeśli tylko nie będzie popełniać takich wtop jak główna kreacja w „Intruzie”, to ma dużą szansę zostać nową Sissy Spacek. To powiedziałem ja i kiedyś wspomnicie moje słowa.

A i jeszcze jedno. Dla tych wszystkich, którzy nadal nie potrafią wymówić jej imienia (tłumaczyłem to już w recenzji “Intruza”), przypominam, iż brzmi ono “Serszja”. [Jakub Piwoński]

 

Amanda Seyfried (ur. w 1985)

seyfried

amanda-seyfried-nudeMimo tego, że Seyfried ma już na koncie dość pokaźną filmografię, to w dalszym ciągu pozostaje dla mnie aktorską zagadką. Najczęściej gra słodziutką dziewczynę z sąsiedztwa, rozkochującą w sobie wszystkich okolicznych chłopców (“Mamma mia!”). Zdarzają się jej jednak również role mniej oczywiste („Zaginiona”, „Nędznicy”, „Wyścig z czasem”). W końcu, jest „Lovelace” – oznaka aktorskiej odwagi i chęci zerwania z wizerunkiem cnotliwej blondyneczki z balu maturalnego. To wszystko to jednak za mało, aby stwierdzić, czy Seyfried uda się przekierować karierę na ciekawsze, aktorsko ambitniejsze tory. Z całą pewnością nie należy jej skreślać. Trzeba czekać i obserwować.  [Filip Jalowski]

Emma Stone (ur. w 1988)

2013-01-16-emma_stone-e1358320107562

Easy-A-Emma-Stone-Cracks-a-Smile-15-9-10-kc1Kobieta idealna? Niewykluczone. Z jednej strony istna rudowłosa piękność, kobieta z klasą, a z drugiej typowa dziewczyna z sąsiedztwa, z którą zapewne większość męskich czytelników chciałaby napić się piwa na ławce w parku. Urodzona w Scottsdale aktorka już zdążyła namieszać w światowej kinematografii. Filmografii pewnie zazdrości jej większość koleżanek po fachu.

Zaczęło się od drobnych ról serialowych, Emma pojawiła się gościnnie np. w „Zwariowanym świecie Malcolma”, natomiast wejście do świata filmu zaliczyła naprawdę mocne. Pierwszą, większą rolę zagrała w świetnym „Supersamcu” (2007) i po takiej kreacji wiadomym było, że twórcy z Hollywood nie pozwolą jej zniknąć. Dostrzeżono jej komediowy potencjał, więc natychmiast zagrała w takich obrazach jak „Króliczek”, „Rocker”, „Zombieland”, „Duchy moich byłych” czy „Papierowy bohater”.

Przełomowe okazały się jednak lata 2010 i 2011. Najpierw oczarowała widownię w „Łatwej dziewczynie”, gdzie z nostalgią wspominała amerykańskie kultowe komedie dla młodzieży, a następnie zdobyła serce samego Ryana Goslinga w „Kocha, lubi, szanuje” oraz wzruszyła wszystkich w „Służących”. Następnie miała okazję partnerować Spider-Manowi (2012) i ponownie znalazła się u boku Goslinga w „Gangster Squad. Pogromcy mafii” (2013).

Rok 2014 nie zapowiada się gorzej. W sierpniu do polskich kin trafi nowy film Woody’ego Allena pt. „Magic in the Moonlight” z Emmą Stone w roli głównej, a na swoją premierę czeka również „Niesamowity Spider-Man 2”. Ta dziewczyna da jeszcze niejedną świetną rolę, a na dodatek zapewne złamie wiele męskich serc wśród widzów. Nie sposób nie kochać Emmy Stone. [Krzysztof Połaski]

 

Juno Temple (ur. w 1989)

O42102-1280x720

tumblr_mbyaec8PJf1r0btqdo1_1280Angielski wulkan energii w ciele filigranowej blondynki o figlarnym spojrzeniu. Zaczynała od świetnych drugich planów w dramatach „Notatki o skandalu” Richarda Eyre oraz „Pokuta” Joe Wrighta, lecz szybko się okazało, że w kolejce czekają na nią same wesołe komedie. Obie części „Dziewczyn z St. Trinian”, „Rok pierwszy” czy „Trzej muszkieterowie”, gdzie wcieliła się w królową Annę, to filmy, które raczej nie zapadają długo w pamięci, lecz Temple wyraźnie się w nich wybija. Przełom mógł nastąpić wraz z „Zabójczym Joe” Williama Friedkina, thrillerze zahaczającym o czarną komedię, w której Juno zagrała nastolatkę „zastawioną” przez swojego brata. W filmie, gdzie rządzi przemoc, a wszyscy są pazerni na pieniądze, jej Dottie była jedynym jasnym punktem, który kontrastował z całym tym złem. Niestety, jej odważna rola wyraźnie została w cieniu kreacji Matthew McCounagheya jako tytułowego zabójcy. Pomimo pojawienia się później w epizodzie w „Mroczny Rycerz Powstaje”, kolejne wybory aktorki dotyczyły występów w amerykańskich filmach niezależnych – zbudowała sobie nimi mocne emploi, lecz mało kto o nich słyszał („Jack i Diane”, „Popołudniowa igraszka”, „Magia”). Nieprzypadkowo jednak, to właśnie jej wręczono zeszłoroczną nagrodę BAFTA dla najbardziej obiecującej wschodzącej gwiazdy.

Natomiast ten rok może przynieść Temple wreszcie jakiś rozgłos. Disnejowski „Maleficent” z Angeliną Jolie, kolejna ekranizacja „Z dala od zgiełku” Thomasa Hardy’ego (tym razem w reżyserii Thomasa Vinterberga), kontynuacja „Sin City”. Czarnym koniem może się okazać nowy horror Alexandre’a Axa „Rogi” wg powieści Joe Hilla, syna Stephena Kinga. To dobry czas dla niej, aby zaznaczyć swą obecność na filmowym gwiazdozbiorze i w końcu wyrobić sobie nazwisko. Malutka Juno talent ma niesamowity, ale, póki co, brak jej siły przebicia. [Krzysztof Walecki]

Emma Watson (ur. w 1990)

emma-watson

bling-ring-emma-watson-tongue-6-newKocham się w Emmie Watson szalenie i pewnie nie jestem do końca obiektywny, ale wydaje mi się, że jej kariera może potoczyć się jeszcze bardzo słusznymi drogami. Aby zobaczyć ogromny skok w jej umiejętnościach aktorskich wystarczy porównać Hermionę z pierwszych części opowieści o Potterze, z tą z części środkowych czy tym bardziej ostatnich. Progres jest widoczny gołym okiem.

Niestety, wieloletnie związanie z murami Hogwartu zadziałało jak miecz obosieczny. Jedno ostrze przetorowało drogę do międzynarodowej kariery, drugie zniszczyło wiele mostów pozwalających na ruszenie w zupełnie innym kierunku. Watson nie załamuje jednak rąk. Aktorską dojrzałość pokazała w świetnym „The Perks of Being a Wallflower”, uśmiech wywoływał jej autoironiczny występ w „To już jest koniec”, sprawdziła się również w roli wyrachowanej, rozwydrzonej i prowokującej Nicki z „Bling Ring” Coppoli.

W roku 2014 „Noe: Wybrany przez Boga” i (może) brytyjski dramat „Your Voice in My Head”, u boku Stalneya Tucciego. Aronofsky to niby nazwisko, ale ten wybór nie do końca mnie cieszy. To powrót do hollywoodzkiego blockbustera, a w takim kinie Emmy nie widzę. Zdecydowanie bardziej interesujący wydaje mi się ten skromny dramat i liczę, że w przyszłości w właśnie takim, dramatycznym repertuarze będziemy mogli Watson oglądać. [Filip Jalowski]

Mia Wasikowska (ur. w 1989)

mia_wasikowska-wallpaper-

o-MIA-WASIKOWSKA-STOKER-facebookSzczupła blondynka o bladej cerze i najszerszym uśmiechu od czasu Julii Roberts. W filmach jednak rzadko kiedy go widzimy – Wasikowska (urodzona w Australii, z polskim nazwiskiem po matce) woli repertuar poważniejszy, dzięki któremu powoli wyrabia sobie markę. „Jane Eyre” Cary’ego Fukunagi, „Wszystko w porządku” Lisy Cholodenko, „Gangster” Johna Hillcoata czy goszczący obecnie w kinach horror Jima Jarmuscha „Tylko kochankowie przeżyją” świadczą o już podjętym wyborze odnośnie kierunku, w którym młoda aktorka chce podążać, jak również świetnej intuicji. Wysokobudżetowe superprodukcje niespecjalnie ją interesują, choć ma na koncie główną rolę w przebojowej „Alicji w Krainie Czarów” Tima Burtona, a i mowa o planowanym sequelu. Nie jest to jedyne wielkie nazwisko na liście twórców, z którym Wasikowska zdążyła już pracować – Gus Van Sant, Mira Nair, David Cronenberg, Chan-wook Park. Z tym ostatnim zrobiła rewelacyjny thriller „Stoker”, gdzie swój wizerunek młodej i niewinnej, choć odważnej i mającej własne zdanie dziewczyny uzupełniła o nieco mroczniejsze rysy.

25-letnia aktorka, pomimo wciąż dziewczęcej urody, powoli przestaje już grywać nastolatki – w festiwalowym dramacie „Tracks” wcieliła się Robyn Davidson, która w 1977 roku pokonała australijską pustynię przechodząc 2700 kilometrów; całkiem niedawno skończyła zdjęcia do ekranizacji powieści Flauberta „Pani Bovary” w reżyserii Sophie Barthes, a wkrótce wchodzi na plan horroru Guillermo del Toro „Crimson Peak”. Jej kariera rozwija się błyskawicznie i, jeśli instynkt nie zacznie jej zawodzić, w przyszłości możemy się spodziewać od niej wielkich dokonań. Już teraz jest jedną z najlepszych aktorek swojego pokolenia. Moja prognoza – będzie najlepsza. [Krzysztof Walecki]

[polldaddy poll=7893900]

REDAKCJA

REDAKCJA

film.org.pl - strona dla pasjonatów kina tworzona z miłości do filmu. Recenzje, artykuły, zestawienia, rankingi, felietony, biografie, newsy. Kino klasy Z, lata osiemdziesiąte, VHS, efekty specjalne, klasyki i seriale.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA