search
REKLAMA
Zestawienie

NAJCIEKAWSZE PRZEMÓWIENIA GWIAZD. Jak odbiera się nagrody w Hollywood?

Janek Brzozowski

25 lutego 2019

REKLAMA

Alfred Hitchcock – Irving G. Thalberg Memorial Award

Nikt nie odbiera nagród filmowych z taką klasą jak brytyjski mistrz suspensu. Podczas 40. ceremonii wręczenia Oscarów nagrodę pamięci Irvinga G. Thalberga odebrał Alfred Hitchcock. Reżyser spokojnie podszedł do mikrofonu, odebrał statuetkę z rąk Roberta Wise’a, po czym pochylił się do mikrofonu, mówiąc jedynie „Thank you”. Soczysta, niesamowicie długa przemowa Hitchcocka wywołała na sali lawinę śmiechu i oklasków. Ukontentowany reżyser zawrócił więc jeszcze na moment i dopowiedział „very much indeed”. Wyczyn brytyjskiego filmowca spróbował powtórzyć Joe Pesci podczas odbierania Oscara za rolę drugoplanową w Chłopcach z ferajny Martina Scorsese. Aktor ograniczył się wówczas jedynie do słów: „It was my privilege. Thank you”.

Matthew McConaughey – Oscar

Matthew McConaughey swojego pierwszego i jak dotąd jedynego Oscara w życiu odebrał pięć lat temu za rolę Rona Woodroofa w Witaj w klubie. Raczej nie było to dla niego duże zaskoczenie – przemowę miał opanowaną do perfekcji. Podziękował m.in. ojcu: „To dla mojego ojca, który wiem, że jest gdzieś w górze z garnkiem pełnym gumbo. Zajada się tam cytrynowo-bezowym ciastem. Prawdopodobnie siedzi w swojej bieliźnie ze szklanką zimnego Miller Lite w ręce. I teraz tańczy. To dla ciebie tato, to ty nauczyłeś mnie, jak być mężczyzną” [„To my father, who I know is up there right now with a big pot of gumbo. He’s got a lemon meringue pie over there. He’s probably in his underwear and he’s got a cold can of Miller Lite. And he’s dancin’ right now. To you, Dad, you taught me what it means to be a man”] i matce, która była obecna na ceremonii: „To dla Ciebie, matko, która jesteś tu dzisiaj ze mną, która nauczyłaś mnie i moich dwóch starszych braci – wymagałaś od nas – szacunku do samych siebie, co nauczyło nas również szanować innych. Dziękuję ci za to, mamo” [„To my mother who’s here tonight, who taught me and my two older brothers – demanded – that we respect ourselves, and what we in turn learned was then we were better able to respect others. Thank you for that, Mama”]. Jako swojego bohatera, kogoś za kim wiecznie podąża, wskazał siebie w odstępie dekady. Każdego dnia, każdego tygodnia, każdego miesiąca, każdego roku jego wzorem ma być on sam za 10 lat – tym sposobem McConaughey zawsze ma mieć motywację do stawania się jeszcze lepszym człowiekiem i artystą. Na zakończenie aktor pożegnał się z gośćmi klasycznym „Alright, alright, alright”, co wywołało na sali burzę śmiechu i oklasków.

Michael Moore – Oscar

Zdecydowanie jedno z najbardziej kontrowersyjnych przemówień w historii Oscarów. Nie ma się zresztą czemu dziwić – Michael Moore jest znany w świecie filmu nie tylko jako świetny dokumentalista, ale i skandalista. Swoją mowę reżyser zamienił w polityczny manifest przeciwko wojnie w Iraku i prezydenturze George’a W. Busha zakończony bardzo mocnymi słowami: „Jesteśmy przeciwko tej wojnie, panie Bush! Wstydź się, panie Bush! Wstydź się! I kiedy masz przeciwko sobie Papieża i Dixie Chicks, to wiesz, że nastał twój koniec!” [„We are against this war, Mr. Bush! Shame on you, Mr. Bush! Shame on you! And any time you’ve got the Pope and the Dixie Chicks against you, your time is up!”]. Nosa ówczesnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych Moore utarł ponownie już rok później, gdy za film w całości poświęcony krytyce polityki Busha (Fahrenheit 9.11) odbierał z rąk jury pod przewodnictwem Quentina Tarantino Złotą Palmę na festiwalu w Cannes.

Janek Brzozowski

Janek Brzozowski

Absolwent poznańskiego filmoznawstwa, swoją pracę magisterską poświęcił zagadnieniu etyki krytyka filmowego. Permanentnie niewyspany, bo nocami chłonie na zmianę westerny i kino nowej przygody. Poza dziesiątą muzą interesuje go również literatura amerykańska oraz francuska, a także piłka nożna - od 2006 roku jest oddanym kibicem FC Barcelony (ze wszystkich tej decyzji konsekwencjami). Od 2017 roku jest redaktorem portalu film.org.pl, jego teksty znaleźć można również na łamach miesięcznika "Kino" oraz internetowego czasopisma Nowy Napis Co Tydzień. Laureat 13. edycji konkursu Krytyk Pisze. Podobnie jak Woody Allen, żałuje w życiu tylko jednego: że nie jest kimś innym. E-mail kontaktowy: jan.brzozowski@protonmail.com

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA