search
REKLAMA
Biografie ludzi filmu

JAMES MCAVOY. Szkot o wielu twarzach

Dawid Konieczka

21 kwietnia 2019

REKLAMA

To, co czekało Szkota w 2007 roku, to kolejne wyróżnienia Europejskiej Akademii Filmowej i BAFTA, a także pierwsza w karierze nominacja do Złotego Globu. Przełomową rolą dla McAvoya okazał się bowiem Robbie Turner, syn służącej mający romans z wysoko urodzoną Cecilią, który pada ofiarą dziecięcego kłamstwa. Wstęp do panteonu gwiazd światowego kina James zawdzięcza zaś przywołanemu wcześniej Joemu Wrightowi, tak zdeterminowanemu przed laty, by w końcu nawiązać z nim współpracę. Pokuta, bo o tym filmie mowa, okazała się ogromnym sukcesem artystycznym, zdobyła po siedem nominacji do Oscarów (jedna wygrana) i Złotych Globów (dwie wygrane) oraz aż czternaście do nagród BAFTA (ponownie dwie statuetki). James walnie przyczynił się do takiego triumfu filmu — jego rola w Pokucie, niejako w duecie z Keirą Knightley, do dziś jest jedną z najlepszych i najciekawszych w dorobku aktora.

McAvoy zameldował się w pierwszej lidze Hollywood. Pojawiał się co prawda jeszcze w wielu kameralnych produkcjach, za które zwykle był bardzo chwalony, takich jak chociażby Ostatnia stacja (2009), Spisek (2010) czy trylogia Zniknięcie Eleanor Rigby (2013-2014), gdzie zagrał u boku Jessiki Chastain, ale szerzej otworzyły się dla niego drzwi do bardziej komercyjnych produkcji. Już rok po Pokucie James wystąpił w Wanted — Ściganych, szalenie dynamicznym i nieco absurdalnym filmie akcji, by niedługo później zostać zaangażowanym do prequela serii o X-Menach zatytułowanym Pierwsza klasa (2011). Gwiazdor wcielił się tam w potężnego, a zarazem szlachetnego profesora Charlesa Xaviera i, podobnie jak sam film, spotkał się z ciepłym przyjęciem krytyków i fanów. McAvoy powtarzał tę rolę jeszcze trzykrotnie (czwarta odsłona przed nami) i za każdym razem spisywał się równie solidnie.

x-men-pierwsza-klasa-1

Nie można też zapomnieć o Brudzie (2013), filmie zaskakująco niedocenionym, w którym aktor zanotował jeden z najlepszych występów w całej karierze. Główny bohater filmu Jona S. Bairda, Bruce Robertson, to cyniczny policjant narkoman, który dosłownie dąży po trupach do celu. Tym pozornie wydaje się awans na inspektora, ale w rzeczywistości myśli Bruce’a, notabene coraz bardziej niepokojące, zaprząta pragnienie odzyskania żony i córki. McAvoy w Brudzie wydobył z siebie wszystko to, co ma najlepszego. Jest niebezpieczny, oszalały, momentami wręcz odpychający, a jednocześnie niezwykle komiczny i na swój dziwny sposób wzbudzający sympatię. Doskonałej kreacji dopełnia to, na co zwracał uwagę Mendes — raczej zwyczajna prezencja aktora. W Brudzie Szkot dał prawdziwy popis, a jego wizerunek hipnotyzującego psychopaty powracał jeszcze wiele razy.

Mimo międzynarodowej kariery w blockbusterach James pozostał aktywny również na polu teatralnym, gdzie wcale nie wiodło mu się gorzej niż w kinie. Grał między innymi w Makbecie na londyńskim West Endzie, Three Days of Rain i Wyższych sferach; za rolę w tym ostatnim spektaklu został wyróżniony prestiżową nagrodą Evening Standard Theater. Poza teatrem McAvoy występował też w słuchowiskach radiowych będących adaptacjami twórczości brytyjskiego pisarza spod znaku fantastyki, Neila Gaimana. Sam autor pojawił się zresztą w jednej z audycji, w której James brał udział.

james-mcavoy-filth-1

W ostatnich latach szkocki gwiazdor znów dał o sobie znać bardzo charakterystyczną rolą — mowa oczywiście o Kevinie Wendellu Crumbie i jego dwudziestu dwóch pozostałych osobowościach. Aktor był zdecydowanie najjaśniejszym punktem filmu Split (2016), do ekstremum doprowadzając rolę chorego umysłowo mordercy, który w jednej chwili z niedojrzałego dziewięciolatka może przeobrazić się w żądną krwi bestię. Film M. Nighta Shyamalana miał swoje wady i wywoływał mieszane reakcje, ale występ Szkota został przez wielu recenzentów i widzów uznany za najwybitniejszy w jego dotychczasowej filmografii. Niestety w tym samym roku w życiu prywatnym Jamesa miało miejsce znacznie mniej przyjemne wydarzenie. Rozwiódł się on z wieloletnią partnerką, Anne-Marie Duff, z którą ma syna Brendana. Można jednak domniemywać, że rozstanie przebiegło bez poważnych scysji. Oboje zdecydowali bowiem, że dla dobra dziecka nadal będą mieszkać pod jednym dachem.

W tym roku James McAvoy powtórzył rolę Kevina (i innych) w produkcji Glass i ponownie okazał się jednym z najciekawszych elementów filmu. Mimo że kontynuacja filmu Split w żadnym aspekcie nie powtórzyła relatywnego sukcesu poprzednika, gwiazdor nie musi bać się o przyszłość. Przeciwnie, hollywoodzkie drzwi nadal są dla niego szeroko otwarte. Jeszcze w tym roku zobaczymy go w sequelu horroru To (2017) oraz serialu fantasy His Dark Materials. Marzeniem Jamesa, jako fana piłkarskiej drużyny Celtic, jest zagrać legendę tej drużyny Jimmy’ego Johnstone’a. Na czterdzieste urodziny pozostaje mu życzyć spełnienia tego pragnienia, jak również kolejnych świetnych kreacji.

Dawid Konieczka

Dawid Konieczka

W kinie szuka przede wszystkim kreatywności, wieloznaczności i autentycznych emocji, oglądając praktycznie wszystko, co wpadnie mu w ręce. Darzy szczególną sympatią filmy irańskie, science fiction i te, które mówią coś więcej o człowieku. Poza filmami poświęca czas na inną, mniej docenioną sztukę gier wideo, szuka fascynujących książek, ogląda piłkę nożną, nie wyrasta z miłości do paleontologii i zastanawia się, dlaczego świat jest tak dziwny. Próbuje wprowadzać do swojego życia szczyptę ekologii, garść filozofii i jeszcze więcej psychologii.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA