Hannibal Lecter i Will Graham – Dwie formy destrukcyjności
Autorem tekstu jest Adrian Jaworek.
Hannibal Lecter to psychopata, którego znamy absolutnie wszyscy. Przyrządza potrawy z ludzi i podaje je w wykwinty sposób. Jego ulubionym trunkiem jest chianti. Do tej pory oglądaliśmy poczynania tego mordercy w takich filmach jak Milczenie owiec, Czerwony smok, Hannibal, a także Hannibal: Po drugiej stronie maski. W tym roku mieliśmy okazję zobaczyć serial poświęcony Hannibalowi Lecterowi. Twórcy podjęli w nim kilka interesujących tematów, które nie przebiły się na pierwszy plan w filmach pełnometrażowych.
Serial Hannibal stworzony przez Bryana Fullera opowiada o relacjach dwójki ludzi: Willa Grahama (Hugh Dancy) oraz Hannibala Lectera (Mads Mikkelsen). Pierwszy z nich obdarzony jest niezwykłą umiejętnością wcielania się w osobę mordercy i odczytywania jego motywów. Natomiast drugiego nie trzeba przedstawiać. Wystarczy tylko wspomnieć o tym, że świetnie manipuluje otaczającymi go ludźmi. Te dwie postacie łączy jedna cecha: obaj prezentują określony rodzaj destrukcyjności, dla każdego z nich jest on inny.
Dlaczego oddzielam formy agresji obu postaci? Powód jest następujący: odbywają się one na dwóch różnych poziomach. Mają także zupełnie różne przyczyny. Dlatego formę destrukcyjności jaką prezentuje Will Graham nazywam psychiczną, a tę będącą udziałem Hannibala Lectera fizyczną.
Pojawia się tutaj także inny zasięg oddziaływania. Destrukcyjność psychiczna Willa Grahama jest skierowana przede wszystkim na jego osobę, jest to forma autodestrukcyjności, która przypomina powolny rozpad osobowości. Jest on związany z umiejętnością wczuwania się w morderców. Natomiast destrukcyjność fizyczna jest całkowicie skierowana na drugiego człowieka. Zawiera się w niej umiejętność manipulacji oraz zabijanie ludzi. Jest o wiele bardziej ekspansywna i widoczna. Hannibal Lecter jest sprawnym mordercą i manipulatorem, aby budować swoją tożsamość ciągle potrzebuje ofiar. Może je zjadać lub nimi kierować. W obu przypadkach jego destrukcyjność jest bardziej namacalna, niż dzieje się to w przypadku Willa Grahama.
Rozpad umysłu
Will Graham potrafi z łatwością odczytywać motywy przestępców. W serialu jest to pokazywane w formie retrospekcji. Obrazy zawsze są kwitowane słowami „This is my design”, które wypowiada Will Graham. Jak widać zachodzi tutaj duża identyfikacja postaci z osobą mordercy. Jest to podstawowy czynnik destabilizujący osobowość Willa.
Każda osoba, aby poprawnie funkcjonować, musi posiadać pewne stałe elementy w swoim otoczeniu. Dopiero na ich podstawie buduje swoje działanie. Te stałe nabywa się poprzez socjalizację oraz uczestnictwo w kulturze. Dotyczą one zasad postępowania przyjętych w danym społeczeństwie oraz własnych, indywidualnych upodobań. U Willa Grahama widać wyraźne braki w socjalizacji. To typ samotnika, który mieszka z gromadą przygarniętych psów. Nie buduje trwałych relacji z innymi ludźmi. Zamyka się w sobie i w swoim własnym świecie. Na dodatek bywa traktowany jak narzędzie lub obiekt badawczy. Widać to w jego relacjach z Jackiem Crowfordem (Lawrence Fishbourne), który jest agentem specjalnym FBI i to on proponuje pracę Willowi Grahamowi, oraz Hannibalem Lecterem. Pierwszy widzi w nim sprawny przyrząd do rozwiązywania spraw kryminalnych, dla drugiego szybko staje się obiektem, który zostaje poddany różnym eksperymentom psychologicznym.
Dodatkowego rozbicia dostarcza wchodzenie w psychikę mordercy. Wtedy udziałem Willa Grahama stają się wszystkie emocje, których doświadczał zabójca, w momencie popełnienia zbrodni. Tym bardziej przerażające są słowa „This is my design”. Można je przetłumaczyć jako „Tak ja to wymyśliłem”. Uwidacznia się tutaj pełna identyfikacja z kimś całkowicie obcym Willowi. Oznacza to, że gubi on na jakiś czas własną osobowość, zawieszą ją, aby móc rozwiązać sprawę. W ten sposób postępuje powolna destrukcja jego psychiki. Nie wie kim jest, traci poczucie własnego „ja”. Jego psychika fragmentaryzuje się w bardzo szybkim tempie.
Interesujące jest to, że Will jest w pełni świadomy swoich problemów. Widzi jak powoli się rozpada. Poprzez ciągłe wchodzenie w różne osobowości sam napędza to robicie. Pojawiają się próby scalenia jego osoby, których dokonuje doktor Alana Bloom (Caroline Dhavernas). Will był wcześniej jej pacjentem i istnieje między nimi związek emocjonalny. Jednak wszelkie próby obrony nie powiodły się i Will, mimo odczuwanego cierpienia, w dalszym ciągu pracuje dla FBI. Rozpada się coraz bardziej, aż w końcu dochodzi do całkowitego rozbicia jego osobowości.
Spotęgowane jest ono dwoma czynnikami. Pierwszy jest ściśle fizyczny i dotyczy zapalenia mózgu. Natomiast drugim jest sposób w jaki manipuluje nim Hannibal Lecter. Popycha Willa na skraj szaleństwa i każe mu zwątpić w swoją własną tożsamość. Ukoronowanie tego procesu następuje w chwili, w której Will zaczyna całkowicie identyfikować się z postacią Jacoba Hobbesa (Vladimir Jon Cubrt). Jest to pierwszy psychopata, z którym bezpośrednio zetknął się Will. Hobbes traktował ludzi jak zwierzynę. Dochodzi tutaj do głosu także poczucie winy, ponieważ zabił go na oczach jego własnej córki. Od tego momentu Will zastanawia się, co odróżnia go od psychopatów, których pomógł złapać. I nagle zdaje sobie sprawę, że nic. Jego umiejętność wczuwania się w ich umysł staje się dla niego formą projekcji własnych ukrytych pragnień. Poprzez kolejne manipulacje Hannibala Lectera zaczyna wierzyć w to, że sam jest mordercą, że jego destrukcyjność psychiczna zaczyna się manifestować i przybiera bezpośredni, fizyczny wymiar. Oczywiście nic takiego nie ma miejsca i wszystko rozgrywa się wyłącznie w głowie Willa. Jednak prowadzi to do dalszej dezintegracji własnego ja. Moment uznania siebie za mordercę pozbawia go resztki stałych elementów. Dopiero zrozumienie kim w rzeczywistości jest Hannibal Lecter pozwala mu odzyskać równowagę.
Destrukcyjność psychiczna to forma niszczenia własnego umysłu. Jest to powolny rozpad własnego ja wynikający z pozbawiania się stałych elementów we własnym życiu. Taka osoba może zdawać sobie sprawę ze swojego stanu, jednak nie będzie próbowała odzyskać równowagi. Elementem destabilizującym mogą być różne elementy, jednak równowaga może być przywrócona wyłącznie poprzez działanie zewnętrznego środowiska. Podmiot będący pod wpływem rozpadu osobowości musi zdać sobie sprawę ze swojego miejsca, zaistnieć w określonym punkcie czasu i przestrzeni, czyli we właściwym kontekście wydarzeń. W przeciwnym razie całkowicie zatraci on się w swoich wizjach.
Rozpad ciała
Hannibal Lecter prezentuje zupełnie inną formę destrukcyjności. To doskonały manipulator oraz niezwykle inteligenty morderca. Wszystko to skrywa pod płaszczykiem dystansu i wyrafinowania. Jest to postać, która z łatwością zjednuje sobie ludzi i szybko staje się ich autorytetem. Zależy mu przede wszystkim na ukryciu swojej prawdziwej tożsamości. Nie jest to postać rozbita. Przez cały czas zachowuje się jak morderca szukający kolejnych ofiar. Jednak cierpienie zadaje im w dwojaki sposób.
Doskonale manipuluje otaczającymi go ludźmi. Z łatwością udowadnia Jackowi Crowfordowi, że to Will Graham jest niebezpiecznym mordercą. Odpowiednio układa wszystkie dowody, w taki sposób, aby nikt nie mógł zaprzeczyć jego wnioskom. Niektóre elementy przemilcza, jak na przykład swoją wiedzę na temat zapalenia mózgu Willa. Pragnie przedstawić go jako osobę, która zagubiła się we własnym umyśle, jako kogoś kto nieświadomie zabija ludzi. Ta mistyfikacja udaje się Hannibalowi i nawet najbliżsi oskarżają Willa o czyny, których nie popełnił.
Doktor Lecter jest owładnięty manią kontroli. To on nad wszystkim panuje, tylko on podejmuje właściwe decyzje, a wydarzenia prezentują się w sposób, w jaki on je przedstawia. Nie ma innych interpretacji. Tutaj też przejawia się jego destrukcyjność. On rozkłada wszystko na czynniki pierwsze, a następnie pomaga innym stworzyć nowe struktury znaczeń. Niszczy ludzi poprzez odbieranie im wolnej woli, pragnie uzależnić wszystkich od siebie i chce być ich najważniejszym autorytetem. Wszystkich traktuje w sposób przedmiotowy. Jedni są dla niego zwykłymi pionkami, inni potencjalnym zagrożeniem. W każdej z tych grup szuka ofiar, aby zaspokoić swoje mordercze skłonności. Może to robić pośrednio (poprzez wpływ na ich wybory) lub bezpośrednio (poprzez działania fizyczne np. przemoc).
Jednak najbardziej jego destruktywność przejawia się w zabijaniu. Trzeba tutaj zaznaczyć, że nie posiada ona znamion agresji. Hannibal Lecter usuwa określonych ludzi. Zabijanie traktuje jako formę upokorzenia tych, którzy nie zachowują się w odpowiadający mu sposób. Zjada ich, ponieważ jedyne co w nich docenia to smak ich mięsa. Jego działania są w pełni przemyślane, każde morderstwo zostaje zaplanowane w bardzo precyzyjny sposób. Planowanie uwidacznia się, gdy Hannibal przygotowuje produkty do wykwintnej kolacji. Dokładnie wybiera ofiary oraz to, co z nich wytnie. Jego destrukcyjność nabiera szczególnego wymiaru, gdy buduje totem z ludzkich ciał. Wyraźnie widać, że zabijanie jest dla niego czymś więcej, niż tylko sposobem na zdobycie mięsa na obiad. Destrukcyjność Hannibala ma spory ładunek znaczeniowy. Można ją traktować jako formę werbalizacji sprzeciwu wobec współczesnej kultury. Szokuje ludzi śmiercią, ponieważ strach przed nią jest jedyną formą emocji, która nie uległa zatarciu w ludzkiej psychice. Każde inne uczucie zostało już zapakowane w srebrną folię i sprzedane. Strach przed śmiercią ma dalej wymiar mistyczny i jest udziałem wszystkich ludzi. Hannibal zabijając przypomina o śmiertelności człowieka, o tym, że wszystko ma swój kres i w pewnym momencie nie ma możliwości naprawienia swoich czynów.
Jednak jest to także forma manipulacji. Hannibal zabija i obserwuje w jaki sposób na brutalne morderstwo reagują inni ludzie. Jest to wykorzystywanie własnej ciekawości. Dlatego też doktor Lecter czyta Tattlecrime – brukowiec traktujący o różnych wydarzeniach związanych z policyjnymi dochodzeniami oraz zgadza się współpracować z FBI. Poza tym częstuje różne osoby przygotowanymi przez siebie potrawami i obserwuje jak rozkoszują się ich smakiem. Oczywiście nikomu nie zdradza z jakich produktów przyrządził danie. Wejście do świata stróżów prawa pozwala mu na poznanie sposobu w jaki wymiar sprawiedliwości prowadzi śledztwa. Tutaj najbardziej przejawia się jego ciekawość. Jest zainteresowany absolutnie wszystkim. Począwszy od znalezionego ciała, a skończywszy na aktualnych postępach w dochodzeniu.
Destrukcyjność fizyczna jest bezpośrednim działaniem na podmiot. Określonym wpływem mającym na celu zniszczenie jego ciała. Może być ono zapośredniczone poprzez wcześniejszy wpływ psychiczny, jednak ważne jest zakończenie całego procesu destrukcji. Istotne jest także to, że jest ona skierowana na zewnątrz, nie w kierunku działającego ja.
Napięcie
W serialu Hannibal nie jest istotne samo śledztwo. Widz nie ma do czynienia z klasycznym kryminałem, w którym najważniejsze jest znalezienie sprawcy morderstw. Ten serial dotyczy napięć powstających pomiędzy Willem Grahamem, a Hannibalem Lecterem. To dwie najistotniejsze postacie w całym serialu. Ich działania napędzają fabułę i tworzą kolejne zwroty akcji.
Oglądanie tego serialu przypomina obserwowanie psychologicznego eksperymentu. Naukowcem prowadzącym całe badanie jest Hannibal Lecter. Uczestnikami pozostałe postacie pojawiające się w filmie. W serialu wyraźnie widać jak powoli postępuje całkowita destrukcyjność świata przedstawionego w dwóch opisanych przeze mnie formach. Być może dopiero w drugim sezonie zostanie odtworzona równowaga. Jednak są to tylko i wyłącznie moje spekulacje.