Dlaczego GROGU z THE MANDALORIAN jest wyczerpany po użyciu Mocy? Nowe przypuszczenia na temat BABY YODY
Na Disney+ zadebiutował kolejny odcinek The Mandalorian (co ciekawe, wyreżyserował go Robert Rodriguez), a wraz z nim do sieci trafiają nowe analizy i przypuszczenia związane z wydarzeniami pokazywanymi na ekranie. Jedną z kwestii, które mogą być zagadkowe dla fanów Star Wars, jest następstwo używania Mocy przez Grogu, znanego też jako Baby Yoda.
Uwaga! Poniżej spoilery dotyczące czternastego rozdziału The Mandalorian.
W nowym odcinku tytułowy Mandalorianin zabiera Grogu na planetę Tython, wskazaną mu przez Ahsokę Tano. Zgodnie z jej zapowiedzią, bohater odnajduje tam miejsce w którym Moc jest szczególnie silna i sadza Grogu na specjalnym kamieniu. Dziecko wpada w trans i łączy się z Mocą, blokując do siebie dostęp. Niestety, później zostaje porwane przez żołnierzy Moffa Gideona, który pragnie wykorzystać Grogu do własnych celów ze względu na wyjątkową podatność dziecka na Moc. Wówczas okazuje się, że ulubieniec widzów bez większego wysiłku potrafi już za pomocą Mocy rzucać szturmowcami niczym kukłą.
https://www.youtube.com/watch?v=xhZMW_l3WtA&ab_channel=EmpireFanProductions
Używanie Mocy przez Grogu najczęściej kończy się jednak tak, że malec pada wycieńczony. Jaka może być tego przyczyna? Redaktor portalu Screen Rant przywołuje stary kanon (anulowany później przez Disneya), którego autorzy wprowadzili pewną zasadę, mianowicie: każdy Jedi ma zasób Mocy do wykorzystania, a jeśli go zużyje, musi odpocząć, czasem tracąc nawet przytomność. Wygląda na to, że twórcy The Mandalorian postanowili wykorzystać ten koncept także w nowym kanonie. To, jaką ilością Mocy dysponuje jednorazowo Jedi, zależy zapewne od poziomu jego midichlorianów – ten jest wysoki w przypadku Grogu, to jednak wciąż dziecko, które długi czas nie używało Mocy po tym, jak upadła świątynia Jedi, a ono zostało przez kogoś uratowane. Dlatego właśnie większy wysiłek powoduje, że Grogu mdleje.
Fani The Mandalorian zastanawiają się jednocześnie, czy ich ulubieniec nie ulega Ciemnej Stronie Mocy (powstają nawet stosowne fanarty). Ahsoka Tano postanowiła nie trenować malca ze względu na jego poczucie przywiązania i gniew (te same cechy miał Anakin Skywalker), a Grogu stosował już Moc w sposób charakterystyczny dla Ciemnej Strony, m.in. używając duszenia. Z drugiej strony potrafi też kogoś wyleczyć, może więc być tak, że dziecko na ten moment balansuje obie strony Mocy. Moffa Gideona wyraźnie interesuje jednak ta mroczna strona Grogu.
Okaże się, jaki los planują twórcy The Mandalorian dla Baby Yody.