DLA KOGO TEGOROCZNE OSCARY? Pierwsze typy

Karol Barzowski

3 grudnia 2017

REKLAMA

Czwarta władza

Najnowszy film Stevena Spielberga to na razie wielka niewiadoma. Czwartą władzę widziała już część krytyków w Stanach, ale obowiązuje embargo na recenzje. Na razie wiemy, że produkcja zdominowała nagrody National Board of Review. Poza tym z takim reżyserem i odtwórcami głównych ról ról (niezawodni Tom Hanks oraz Meryl Streep) zawsze trzeba się liczyć. Fabuła, choć opowiada o wydarzeniach z lat siedemdziesiątych, wydaje się wciąż dość aktualna, co może tylko pomóc.

Tamte dni, tamte noce

Podobne wpisy

Film w reżyserii Luki Guadagnino jest wśród oscarowych pewniaków od stycznia, kiedy to miał premierę na festiwalu w Sundance. Od tamtej pory Tamte dni, tamte noce podróżuje po świecie, zbierając same pozytywne opinie. W Toronto znalazł się wśród trzech najpopularniejszych tytułów u publiczności, a to wiele znaczy. Nieco kontrowersyjna tematyka raczej nie powinna być tu problemem. Film już zdobył sześć nominacji do Independent Spirit Awards, więcej od Uciekaj!, Trzy billboardy za Ebbing, Missouri i Lady Bird.

Dunkierka

Jedyny film z tego zestawienia, który miał już swoją polską premierę (nie liczymy pokazów festiwalowych). Produkcje pojawiające się w kinach przed sezonem nagród przeważnie mają dużo mniejsze szanse na nominacje, ale nie jest to niemożliwe. Naprawdę dobry film i tak zawsze się obroni, i raczej tak samo będzie z Dunkierką. Kto wie, może nawet Christopher Nolan doczeka się swojej pierwszej nominacji za reżyserię – najwyższa pora, aby Akademia go zauważyła. Na razie film otrzymał najwyższą liczbę nominacji do Satellite Award – i choć akurat te nagrody rzadko są dobrym prognostykiem Oscarów, na pewno nie można ich ignorować.