COLIN FIRTH. Wzorowy angielski dżentelmen?
Umówmy się: Colin Andrew Firth nie jest ideałem filmowego amanta. Nie ma mocnej szczęki, rozbrajającego spojrzenia ani muskularnej sylwetki. Od wielu lat jednak to właśnie on jest wzorem angielskiego dżentelmena, symbolem elegancji i dystyngowania. Każda jego rola to pokaz niezwykłej klasy i brytyjskich manier, a Firth potrafi zadać szyku nawet najbardziej pokracznym ze swych bohaterów. Laureat Oscara, Złotego Globu i dwóch nagród BAFTA wydaje się być niezwykle poważnym człowiekiem, ale niejednokrotnie udowadniał już, że swoim postaciom ma do zaoferowania coś więcej niż angielska flegma.
Wysokie wykształcenie i nienaganne wychowanie zawdzięcza swemu pochodzeniu – urodził się 10 września 1960 roku w rodzinie od pokoleń związanej z nauczaniem i odkrywaniem świata. Jego dziadkowie, zarówno od strony matki, jak i ojca, byli misjonarzami, a rodzice wychowywali się w Indiach. Gdy państwo Firth – religioznawczyni i historyk – założyli rodzinę, razem ze swym pierworodnym Colinem wyjechali do Nigerii, gdzie pracowali jako oficerowie edukacyjni przy tamtejszym rządzie. Tam też urodziło się drugie dziecko Firthów, Kate, dlatego wkrótce cała rodzina powzięła decyzję o powrocie do Wielkiej Brytanii. Zamieszkali w południowym hrabstwie Hampshire, gdzie kilkanaście lat wcześniej na świat przyszedł Colin, który właśnie po ponownym osiedleniu się w rodzinnych stronach zapałał miłością do aktorstwa. Na warsztaty sceniczne uczęszczał od 10. roku życia i już wtedy wiedział, że z tym chce związać swą przyszłość. Nie było mu łatwo – pochodzącego z inteligenckiej rodziny chłopaka niespecjalnie tolerowali rówieśnicy, którzy regularnie dokuczali Colinowi. By zyskać ich akceptację, młody Firth nauczył się lokalnego robotniczego akcentu i przyjął powszechną wśród młodzieży lekceważącą postawę wobec edukacji.
Wkrótce nie musiał się już przejmować rówieśnikami z prowincji – jako 18-latek przeniósł się do Londynu, by kształcić się i występować w National Youth Theatre, instytucji, która ukształtowała takie talenty jak Ian McShane, Derek Jacobi, Helen Mirren czy Daniel Day-Lewis. Później grał także w londyńskim Drama Center i to właśnie tam wypatrzył go dramaturg Julian Mitchell, który obsadził Firtha w roli homoseksualnego ucznia prywatnego brytyjskiego liceum w swojej sztuce Inny kraj, wystawianej na słynnym West Endzie. Już rok później Colin mógł podziwiać własne nazwisko na plakacie filmowym – dramat Mitchella doczekał się w 1984 roku wersji kinowej w reżyserii Marka Kanievskiego, choć tym razem Firth wcielał się w inną postać, marksistowskiego przyjaciela bohatera, którego sam zagrał w sztuce. Ten ryzykowny start do kariery (niewielu jest aktorów, którzy zdecydowaliby się zagrać geja w debiucie) opłacił się Colinowi – bardzo szybko przekonał do siebie reżyserów telewizyjnych i filmowych, a już w dwa lata po debiucie partnerował w samemu sir Laurence’owi Olivierowi w serialu Lost Empires (1986), opowiadającemu o trupie aktorskiej zjeżdżającej Wielką Brytanię w przededniu I wojny światowej. To właśnie w tamtym czasie kilkoro młodych brytyjskich aktorów ochrzczono mianem Brit Pack, a w gronie tym wymieniano m.in. Firtha.
Podobne wpisy
W 1988 roku Colin zagrał pierwszą powszechnie docenioną rolę – w telewizyjnym Tumbledown Richarda Eyre’a wcielił się w Roberta Lawrence’a, brytyjskiego żołnierza, który w trakcie wojny o Falklandy doznał poważnego urazu mózgu, a mimo to powrócił do częściowej sprawności. Film Eyre’a wywołał spore kontrowersje, ponieważ jawnie krytykował rządową opieszałość i znieczulicę na losy powracających z wojny żołnierzy. Firth otrzymał nominację do telewizyjnej nagrody BAFTA oraz został wyróżniony przez Royal Television Society. Dynamicznie rozwijająca się kariera Colina zwróciła uwagę samego Miloša Formana, który obsadził go w głównej roli w opartym na Niebezpiecznych związkach dramacie kostiumowym Valmont (1989). Film trafił do kina zaledwie rok po adaptacji zrealizowanej przez Stephena Frearsa, a przez to – mimo wysokiej jakości dzieła Formana – nie wykorzystał w pełni swojego potencjału. Valmont potwierdził jednak, że Firth bez najmniejszego problemu jest w stanie udźwignąć ciężar roli tytułowej, a także rzucił nowe światło na aktorskie umiejętności Brytyjczyka, który znakomicie odnalazł się w roli uwodziciela.
Mimo coraz większych sukcesów artystycznych i kolejnych zdanych egzaminów z dojrzałego aktorstwa, Firth wciąż znany był wyłącznie wąskiemu gronu odbiorców. Prawdziwą sławę przyniosła mu dopiero niezwykle popularna telewizyjna adaptacja Dumy i uprzedzenia (1995) Jane Austen w reżyserii Simona Langtona. Wrodzona powściągliwość Colina doskonale pasowała do roli nieszczególnie spontanicznego pana Darcy’ego, który na przemian frustrował i rozkochiwał w sobie Elizabeth Bennet (Jennifer Ehle). Do dziś produkcja BBC jest uznawana za jedną z najlepszych adaptacji Austenowskich, a kolejne odcinki zbierały przed telewizorami miliony Brytyjczyków. Scena, w której Darcy wychodzi z jeziora w mokrej, białej koszuli, przeszła już do legendy – w lipcu 2013 roku w Scarborough odsłonięto wysoką na blisko 4 metry rzeźbę, upamiętniającą zmoczonego Firtha-Darcy’ego. I mimo że była to jedynie tymczasowa instalacja, pokazuje niezwykłą pozycję, jaką ta, wydawałoby się, niepozorna kostiumowa produkcja zajmuje w sercach Brytyjczyków i tamtejszej kulturze. Colin obawiał się, że ze względu na popularność tej roli zostanie prędko zaszufladkowany jako kochanek w filmach z epoki, dlatego konsekwentnie odrzucał propozycje zagrania podobnych bohaterów. Udało mu się uniknąć klątwy jednej roli, choć w kilku kolejnych produkcjach twórcy umieszczali drobne humorystyczne nawiązania. Najmniej subtelnym spośród tych nawiązań znalazło się w filmie, który stał się największym komercyjnym sukcesem Firtha.