search
REKLAMA
Seriale TV

Alternatywy 4

Adrian Szczypiński

11 stycznia 2017

REKLAMA

Stanisław Anioł (Roman Wilhelmi)

Nad wszystkim czuwa Gospodarz Domu!

Peerelowski karierowicz pełnym ryjem. Zanim zaczął podbijać najsłynniejszy blok Ursynowa, działał jako kierownik wydziału kultury Urzędu Miasta w Pułtusku. Kaganek oświaty niesiony prowincji przez Anioła właściwie nigdy nie świecił, zamieniany na honoraria dla artystów, na których występy nikt nie przychodził. Wreszcie gwiazdka z warszawskiego nieba zesłała Aniołowi i jego żonie Miećce mieszkanie i wysokie stanowisko w stolycy. Taką wersję usłyszeli oczywiście aniołowi kumple od kielona, którym Stasio lekką ręką obiecał posady w Poltelu, Pewexie i Paryżu. Na miejscu na państwa Aniołów czekało bowiem cieciowanie w bloku przy ul. Alternatywy 4. Ale nie od tego ma się ambicję, by machać miotłą na schodach i zbierać psie kupy z trawnika. Nasz anioł stróż bierze za mordę całą Bogu ducha winną blokową menażerię. Klatka w bloku zamienia się w czteropiętrowy obóz pracy. Iście esbeckie metody inwigilacji, zastraszanie i okłamywanie (lecz bez fizycznych szykan i internowania), to wkrótce dla mieszkańców stanie się trudną do zniesienia rzeczywistością. Szczególnie cierpi Balcerek, któremu Anioł przedstawia wyjątkowo topornie sfingowane skierowanie na alkoholowy odwyk. Lecz zwycięski duch, drzemiący w narodzie, wkrótce weźmie górę nad gospodarzem domu. A to zhardziały Balcerek pogoni Aniołowi kota, profesor Dąb-Rozwadowski zarzuci terminologią prawniczą sprzed wojny, a nienawidzący się Kołek z Kotkiem zjednoczą siły przeciwko Aniołowi o paczkę z Alaski. Później nasz Aniołek miewa się coraz gorzej, aż do tragikomicznego finału. Lecz historia lubi płatać figle i zniszczony siłą ludu gospodarz wrócił na piedestał pod postacią kierownika osiedla.

Miećka Aniołowa (Bożena Dykiel)

Dodatek do gospodarza

Uczciwa, poczciwa, posłuszna, pracowita, niekumata. Wzór żony dla zamordysty. W obliczu perspektywy wyjazdu do Warszawy, jej myśli najpierw kierują się w stronę tatusia i mamusi, a potem dryfują ku rozkosznym wizjom wielkich przyjęć w stołecznych pałacach. Jako żona ciecia szybko wyzbyła się uczciwości wobec współlokatorów. Podczas nadzorowania mycia schodów, pielęgnuje sobie paznokcie. Uzdolniona krawcowa, której owoce pracy nie znajdują zrozumienia u męża. Wierzy w moc robotniczej klątwy. Lubi słuchać wspomnień o Pułtusku, gdzie pracowała jako konserwator powierzchni płaskich.

Józef Balcerek (Witold Pyrkosz)

Jednostka aspołeczna

W każdym bloku jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy. Pierwszy pokazywać niekumatym sąsiadom, jak otworzyć drzwi na tak zwaną pasówkie, odmówić wypicia flaszki z murzynem z Harvardu, urządzić wesele, spać na drzwiach, umieć spiralę naciągnąć na szamotkie, lać żonę, załatwić obejście na gazomierzu, skombinować węgiel do blokowej lokomotywy, grać na akordeonie, albo należeć do związku hodowców gołębi pocztowych a potem zgubić legitymację członkowską. Bez takich ludzi jak Balcerek, społeczeństwo byłoby bezradne jak dziecko. W końcu trudno czasami o dobrego fachowca. Lecz wygląd, dobór ubioru oraz iście himilsbachowska chrypka nie składają się na menela i marginesa, jakim widzi Józka gospodarz domu. Mimo praktycznej znajomości kodeksu karnego, Balcerek to jednak człowiek z iście przedwojennymi zasadami, brzydzący się legalnego włamu we własnym domu. Do tego doskonały kompan, gawędziarz, fachowiec od pędzenia bimbru i niewyczerpane źródło anegdot wszelakich.

Zocha Balcerkowa (Zofia Czerwińska)

Heroiczna matka

Taka matka to prawdziwy skarb. Potrafi nawet zwędzić solidnie zabezpieczoną sznurkiem butelkę mleka. Dzięki temu społeczne dochodzenie złodzieja zamienia się w poranek integracyjny. Posłuszna mężowi. Kiedy trzeba, zapłacze nad jego losem. Stanie u jego boku nawet w obliczu złojenia skóry za niedopilnowanie gołębi. Na co dzień nosi fatalny makijaż, ale potrafi dać z siebie wszystko przy uroczystości weselnej. Narzeka na nowoczesne rozwiązania grzewcze w budownictwie wielorodzinnym, wspominając melinę gdzie zawsze było ciepło.

Zenobiusz Furman (Wojciech Pokora)

Docent

Naukowiec, lecz umysł niezupełnie ścisły. Z jego fantazją mógłby zająć miejsce Stanisława Lema. Gdyby jego opowiastki o myśliwskich wyczynach były jakimś cudem prawdą, to żubry i niedźwiedzie już dawno byłyby wytrzebione z powierzchni Ziemi. Chwali się, że kiedyś wyskoczył jak oparzony z wody o temperaturze -20 stopni Celsjusza. Kolekcjoner poroży i broni myśliwskiej. Nie potrafi sąsiadce wstrzelić kołka, ani obronić się przed jej zakusami na zmianę dekoracji wnętrz własnego M. Bez mrugnięcia okiem bierze gołębie za kaczki. Napiętnowany za donosicielstwo, odkupuje winy ratując sąsiadkę z pożaru i z powodzeniem przyłącza się do spisku przeciwko Aniołowi. Pogłoski o jego super mocnej głowie do alkoholu są mocno przesadzone. Gdy zachodzi potrzeba, potrafi mówić i śpiewać po angielsku. Jego pies boi się karaluchów.

Bożena Lewicka (Stanisława Celińska)

Nauczycielka

Kobieta o złotym sercu i pociągu do samotnych sąsiadów. Pod pozorem pracy społecznej wykorzystuje dzieci w charakterze tragarzy. W jej obecności tajemniczo pękają bańki z sokiem malinowym. Właścicielka wybuchającego telewizora, w którym miała obejrzeć półgodzinną audycję publicystyczną „Minuta prawdy”. Dzięki wykształceniu humanistycznemu nie wie, dlaczego na mrozie pękają butelki z octem. Animatorka blokowej kultury śpiewaczej, aplikująca lokatorom wywrotowe pieśni o trzecim dniu maja. Nie lubi, gdy jej Zenuś wraca w nocy, napruty jak świnia.

Zygmunt Kotek (Kazimierz Kaczor)

Klasa robotnicza

Kierowca dźwigu, którym jeździ jak małym fiatem, czyli wszędzie i w każdej sprawie. Prawdziwy mężczyzna, który nie da sobie w kaszę dmuchać, szczególnie od przedstawiciela służby zdrowia. Twardo walczy z dzikimi lokatorami o swoje upragnione M, w którym wreszcie chciałby zrobić to z żoną jak się należy. Ojciec dwójki dzieci, które nie wiedzą, co to jest żółty ser. Dzięki swojemu fachowi, Kotek to wymarzona pomoc sąsiedzka przy przeprowadzkach na wyższe kondygnacje. Uczynny i zaradny, lecz nie da sobie wcisnąć nagłego czynu społecznego. Na noc wkłada gorące cegły pod pościel. Tak naprawdę to dzięki jego interwencji blok na Alternatywy 4 oddano do użytku. Mężnie znosi nawet najbardziej przesoloną zupę. Ma ochotę bezceremonialnie dać po mordzie Aniołowi.

Kotkowa (Krystyna Tkacz)

Substytutka

Kochająca żona. W chwilach słabości potrafi wyciągnąć męża z psychicznego dołka. Zjednoczona z nim w walce z sublokatorami Kołkami, bezpardonowo przesala zupę Kołkowej. Zapobiegliwa w ważnych życiowych chwilach, takich jak kupowanie większej liczby prezerwatyw w kiosku. Marzy o artykułach luksusowych : szamponie, proszku do prania, szynce, kawie lub herbacie, ukrytych w paczce z Ameryki.

Zdzisław Kołek (Jerzy Kryszak)

Lewatywa

Roztargniony lekarz, przed którego nieskoordynowaną gestykulacją uciekają pacjenci. Właściciel malucha. Ni w ząb nie rozumie polskiej filozofii budowania domów. Przed wprowadzeniem się już snuje rozkoszne wizje burzenia ścian i przestawiania pokoi. Ma pecha dostać to samo mieszkanie co dźwigowy Kotek, oraz stać za nim w tej samej kolejce po wódkę. Bezpardonowo wygrywa z Kotkiem walkę o pustostan. Zasadniczo uczciwy. Nie wypisuje lewych zwolnień chorobowych. Hamulce moralne puszczają mu dopiero po prowokacji ze strony dźwigowego. Utalentowany malarz pokojowy amator. Przez nadkwasotę nie zakąsza wódki ogórkiem.

Kołkowa (Anna Chitro)

Podpora doktora

Kochająca żona pana doktora. Bezpardonowo przesala zupę Kołkowej i podobnie jak ona, marzy o zawartości paczki z USA. Generalnie jednak postać mało wyrazista.

Ryszard Dąb-Rozwadowski (Mieczysław Voit)

Prof. dr hab. obojgu prawa

Wykładowca latającego uniwersytetu. Fachowiec w dziedzinie historii prawa (choć Balcerek ma o nim inne zdanie), z lubością cytujący Aniołowi przedwojenne paragrafy. Autorytet moralny i naukowy dla mieszkańców bloku, jednogłośnie wybrany przez nich na członka rady mieszkańców. Sam woli jednak swoje książki i święty, akademicki spokój. Dla władz wichrzyciel, rozmawiający w obecności tow. Winnickiego z solidarnościowym podziemiem. Telefonicznie strofuje Adama Michnika, żeby się nie jąkał. Z racji zawodu, etatowy rozjemca blokowych sporów o skradzioną butelkę mleka. Niefortunny właściciel świeżo kafelkowanej łazienki. Wzór opanowania i olimpijskiego spokoju, lecz w imię lepszej sprawy potrafi wbić nóż w stół. Zatrudnia młodą gosposię, lecz bez jakichkolwiek męskich ciągotek w jej kierunku. Przy goleniu śpiewa pieśni wojskowe. Dokumenty podpisuje jako „Voit”.

Zosia (Ewa Ziętek)

Gosposia profesora

Wypełnia mieszkanie profesora życiem i ludzkimi słabościami, podśpiewując sobie przeboje Hanny Banaszak. Uczciwa i lojalna, potrafi jednak zniszczyć spokój domowego ogniska pana Kubiaka, z którym wdała się w ognisty romans. Nie lubi nastawiać dysku profesorowi. Na co dzień rywalizuje z żoną swego kochanka o najdonioślejszy głos w bloku. Widok jej figury poprawia samopoczucie Aniołowi.

Majewski (Wiesław Gołas)

aka Henryk Gwizdecki

Pinokio

Szeregowy mieszkaniec bloku, pracujący niegdyś w wytwórni papierów wartościowych. Wciąż żywe są w nim dramatyczne wojenne wspomnienia, którymi dzieli się tylko z prof. Dąb-Rozwadowskim. Podczas okupacji nosił nazwisko Henryk Gwizdecki.

Majewska (Elżbieta Gajewska)

Żona Majewskiego

Podobno w młodości była ładniejsza od swej córki, w co trudno uwierzyć. Wyznaje zasadę, ze oliwa tylko raz sprawiedliwa. Po mięso wchodzi bez kolejki, z racji taszczenia ze sobą pana Kierki na wózku inwalidzkim, choć to dzięki niemu Majewscy otrzymali mieszkanie. Zdecydowanie sprzeciwia się romansowi seniora z panną Teklą Wagnerówną. Podczas wojny siedziała w Wierchojańsku, bezpiecznie przecedzając samogon.

Ewa Majewska (Hanna Bieniuszewicz)

Córka Majewskich. Nocą striptizeka w „Kongresowej”, na co dzień skromna, pracowita, uczciwa i bardzo sympatyczna dziewczyna, która rozbieraniem się, bezskutecznie usiłuje zarobić na własne mieszkanie. Bezczelnie molestowana przez Anioła i Furmana, biorących ją za prostytutkę. Jej fach wyzwala w mieszkańcach nieoczekiwane pokłady tolerancji i akceptacji. Zakochany w niej wynalazca Manc, nazywa swego robota jej imieniem, równocześnie planując skonstruowanie maszyny do striptizu.

Antoni Kierka (Bolesław Płotnicki)

Emeryt

Mimowolny oręż swych poprzednich współlokatorów, w walce o każdy kilogram mięsa poza kolejnością. Mimo uwiązania do wózka inwalidzkiego, nasz emeryt dzielnie pomaga w rozruchu kotkowego dźwigu. Przez Anioła wspaniałomyślnie zwolniony ze wszystkich prac społecznych na rzecz bloku. W chwilach samotności snuje refleksje na temat mieszkańców i drogą dedukcji dochodzi do odkrycia zamurowanego pustostanu na trzecim piętrze. Zakochany w Tekli Wagnerównie, dla której romantycznie zrywa kwiatki. Kiedy trzeba, świetnie udaje półnagiego menela z flaszką w dłoni.

Tekla Wagnerówna (Barbara Rachwalska)

Bohaterka kolejek po mięso

W młodości laureatka rajdów przez błota Polesia, na emeryturze kolejkowa wyrocznia. Z bojów w sklepie mięsnym zawsze wraca z triumfalnie pełnymi torbami, dbając o blokową aprowizację w deficytowe wędliny na kartki. Żywi szczególną słabość do pana Kierki, odkładając mu co lepsze kawałki kiełbasy. Każdy dzień zaczyna i kończy rozmową z Bogiem. Marzy o swoim pierwszym w życiu ślubie z panem Kierką. Jej siostrzenica pracuje w zespole pieśni i tańca.

Kolińska-Kubiak (Halina Kowalska)

Primadonna wielkiej płyty

Artystka jak z koziej dupy trąbka. Elementarne braki w słuchu i emisji głosu nasza śpiewaczka nadrabia niezwykle wysokim mniemaniem o sobie, umiłowaniem do tragizowania, brakiem dystansu do samej siebie i życiem w świecie iluzji, w czym wydatnie pomaga jej mąż. Jej koloraturowe maratony potrafią wkurzyć nawet spokojnego zazwyczaj Balcerka, nie wspominając o zbiorowej panice na klatce schodowej. Jej repertuar potrafiłby nawet głuchego wyprowadzić z równowagi. Pieniądze za występy przyjmuje przelewem, dlatego za nic nie godzi się na chałturzenie na weselu u Balcerka. Istnieje teoria, że gdyby w Polsce wylądowali krwiożerczy Marsjanie, śpiewaczka z Alternatywy 4 byłaby naszą wunderwaffe, od której zawodzenia pozaziemskim łajdakom by eksplodowały móżdżki.

Tadeusz Kubiak (Jerzy Turek)

Mąż śpiewaczki

Z zawodu buchalter. Życiowy nieudacznik i antytalent techniczny. Żyje pod pantoflem despotycznej żony, której musi akompaniować na fortepianie i żenić kłamstwa o jej wielkim talencie. Rzadko konsumowane małżeństwo zmusza go do okazjonalnych skoków w bok, a to z pewnym rudzielcem płci przeciwnej, a to z gosposią od profesora. Właściciel rozklekotanego wehikułu o symbolu P – 70, z wyjątkowo niestabilnymi tylnymi siedzeniami. Skonfrontowany z zaawansowaną technologią kotkowego dźwigu, załatwia żonie bujane w obłokach i równie szybkie spotkanie z asfaltem.

Marek Manc (Jerzy Bończak)

Szalony naukowiec

Przy nim Victor Frankenstein to amator. Manc potrafił dokonać rzeczy niemożliwej, konstruując humanoidalnego robota kolejkowego Ewa-1 z części znalezionych na wysypisku śmieci. Może, gdyby nie Wałęsa, pewnie to on dostałby Nagrodę Nobla dla Polski na początku lat 80. Jego teorie o nieskończenie szerokim oprogramowaniu budzą zdumienie Ewy Majewskiej. Manc to również utalentowany babysitter, zabawiający dzieci elektronicznymi podzespołami. Jego talenty wynalazcze budzą najpierw podziw, a potem zdenerwowanie Anioła, wymyślającemu mieszkaniu Manca od nor borsuczych. Ma w planach skonstruowanie robota-striptizerki.

Jan Winnicki (Janusz Gajos)

Towarzysz

Najważniejsza Figura w bloku. Postać, przed którą Miećka Aniołowa pada z bojaźni na wykładzinę. Jedyny lokator na Alternatywy 4 bez egzystencjalnych lęków. Ma zawsze pełną lodówkę, do dyspozycji żonę i kochankę, stosy świerszczyków i telewizor na baterie. Mimo wysokiego statusu społecznego, tow. Winnicki to równy gość, opowiadający lokatorom nieprawomyślne dowcipy. Pozwala na korzystanie z własnego telefonu profesorowi Rozwadowskiemu, spiskującemu z Michnikiem. Telewizyjny hipokryta, który tłumaczy lokatorom, jak uzdrowić polską gospodarkę poprzez wstrzymanie produkcji mięsa. Decyduje o rozdziale prądu przy 20-tym stopniu zasilania, wskutek czego gaśnie osiedle na rzecz stacji zagłuszania. Właściciel olbrzymiej repliki „Bitwy pod Grunwaldem”.

Abraham Lincoln (Ryszard Raduszewski)

Murzyn z Harvardu

Przyjechał do naszej kochanej ojczyzny, żeby zrobić doktorat. Nie przewidział tylko, jakie warunki socjalno-bytowe zaoferuje mu stolica, zsyłając go na Alternatywy 4. Tutaj poznał wiele nieznanych w cywilizowanym świecie, niezbywalnych składników polskiej codzienności, typu krany, z których nie leci woda, czyn społeczny pod postacią skopania trawnika i przymusowego mycia schodów, sklepowe kolejki po 10 kurzych jaj albo sublokator zwany karaluchem. Zwyzywał Anioła od kapitalistów, za co w zamian dowiedział się, że Polacy pod Grunwaldem walczyli o wolność naszą i waszą. Wieść o tym, że grał go Krzysztof Materna, okazała się plotką.

Dominek (Wojciech Siemion)

Spekulant mieszkaniowy

Stopień wykształcenia – inżynier. Człowiek nad wyraz przedsiębiorczy, czyli wg ówczesnej nomenklatury obrzydliwy malwersant. Pan Dominek specjalizuje się w otrzymywaniu kolejnych przydziałów mieszkaniowych celem wynajmu. Jego klientami byli państwo Kołkowie i student z Harvardu Abraham Lincoln. Otwarty na nietypowe rozwiązania dekoratorskie, przyklaskuje pomysłowi robola na przyklejenie szafy do ściany szwedzkim klejem. Nie ma skrupułów przed czytaniem cudzej korespondencji, znalezionej w szafie.

Dionizy Cichocki (Bronisław Pawlik)

Bojownik mieszkaniowy

Prawdziwa ikona pechowej walki o własne M. Najpierw po jedenastu latach czekania wpuszczony w maliny przez przebiegłego dziennikarza, potem okupujący sekretariat prezesa spółdzielni mieszkaniowej, który jego upragniony lokal oddał tow. Winnickiemu, a na końcu umieszczony na Alternatywy 4 jako cieć. Pechowiec jakich mało, nawet mimo sprytnych kolegów z pracy, udających ekipę TV przed skołowanym prezesem spółdzielni. Przy okazji okupacji sekretariatu nabył nieco wiedzy kreślarskiej.

Parys (Stanisław Bareja)

Dzielnicowy

Nobliwy stróż prawa w ciężkim płaszczu. Spokój grabarza i autorytet, podkreślony mundurem z pagonami sierżanta. Nie lubi brudnych koni. Mundur i powaga sprawiają, że mimo mrukliwego sposobu artykulacji, Anioł słucha go jak kazania na Górze. Strażnik flag państwowych, nie mających prawa powiewać trzeciego dnia po święcie pracy. Zwolennik mało zakamuflowanego sposobu na zjednywanie sobie lojalności gospodarzy domu. Zdziwiony faktem posiadania książki przez Anioła.

Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej (Gustaw Lutkiewicz)

Osiedlowy Number One

Ostoja spółdzielczego budownictwa mieszkaniowego stolicy. Dostojna postać, aspirująca do miana męża opatrznościowego dla świeżo upieczonych mieszkańców. Właściciel sporej artylerii alkoholi wszelakich, ukrytej w wielkiej szafie w gabinecie. Nie boi się nikogo, nawet tow. Winnickiego, którego naciąga na dwa talony na samochód. Można go zmiękczyć jedynie spojlerami, dotyczącymi aktualnej lektury. Z kacem walczy, czytając kryminały.

Ewa-1 (W.Kozera-Hyży)

Robot kolejkowy

Socjalistyczny cud techniki. Chyba jedyny w historii kina robot, którego powołaniem jest przepychanie się w kolejkach do rzeźnika. Owoc genialnego umysłu konstruktora Manca. Robocica powstała z części, znalezionych przez jej kreatora na podwarszawskich wysypiskach śmieci, co w nienajlepszym świetle stawia kwestie segregacji i utylizacji odpadów komunalnych miasta Warszawy. Znakiem szczególnym jest ciche terkotanie wewnętrznych mechanizmów. Wciąż doskonalona, potrafi zaskoczyć swego stwórcę opcją samonaprawy. Posiada wbudowany moduł mowy, niestety ze skromnym zasobem zdań, potrzebnych wyłącznie w kolejce po mięso.

Dalej: Kultowe dialogi

REKLAMA