search
REKLAMA
Zestawienie

Aktorzy, którzy starali się o role w WICKED

Którzy znani aktorzy kandydowali do ról Elphaby, Glindy czy Fiyero?

Mary Kosiarz

8 stycznia 2025

REKLAMA

Jeszcze zanim Cynthia Erivo i Ariana Grande stworzyły swoją wyjątkową relację na planie filmowego Wicked, o słynne role prosto z broadwayowskiego musicalu starało się mnóstwo artystek, które wychowały się na utworach takich jak Popular czy Defying Gravity. Aby Grande, Erivo i reszta znakomitej obsady prawdziwie zatriumfowała w najnowszej produkcji Jona M. Chu i zachwyciła musicalowych pasjonatów swoimi genialnymi wykonaniami kultowych piosenek, mnóstwo czasem i wielce rozpoznawalnych aktorek i aktorów musiało pogodzić się z utratą wymarzonego castingu. Które gwiazdy kandydowały do ról w filmowej wersji musicalu Wicked? Tego dowiecie się w dzisiejszym tekście.

Amanda Seyfried – Glinda

Odtwórczyni młodej Sophie w musicalu Mamma Mia! czy Cosette w ekranizacji Nędzników również jako Glinda w kultowym Wicked?! Amanda Seyfried, która w 2008 roku u boku Meryl Streep zachwyciła swoją kreacją w adaptacji jednego z najczęściej wystawianych na deskach teatrów musicali, wciąż ma w sobie sporo sentymentu do śpiewu i tańca na planie filmowym. Aktorka jakiś czas temu zdradziła mediom, iż podczas zdjęć do serialu The Dropout, za który została zresztą wyróżniona m.in. nagrodą Emmy, uczestniczyła także w castingach do wymarzonej roli Glindy. Chciałam tego tak bardzo, że pomyślałam sobie: Wiecie co? Tak, muszę zagrać ostatnią scenę do The Dropout we wtorek. Ale w niedzielę będę w całości wasza. Dosłownie stanęłam na głowie, grając równocześnie najtrudniejszą rolę swojego życia. Ostatecznie to właśnie bohaterka serialu Hulu Elizabeth Holmes otworzyła dla Seyfried zupełnie nowy rozdział w karierze, a musicalowa Glinda, jak sama stwierdziła, na zawsze zostanie jej niespełnionym aktorskim marzeniem.

Reneé Rapp – Glinda

Reneé Rapp, znana przede wszystkim z serialu HBO Życie seksualne studentek, również starała się o rolę Dobrej Czarownicy z Południa. Przełomem dla artystycznej kariery Amerykanki była w końcu rola Reginy George w broadwayowskim musicalu Mean Girls, którą ponownie odegrała w filmowej wersji Wrednych dziewczyn z 2024 roku. Jak wiele innych aktorek Rapp również musiała pogodzić się z utratą prestiżowej roli, jednak jej reakcja na zatrudnienie Ariany Grande jasno wskazuje, że nie żywi urazy do swojej castingowej przeciwniczki. Ariana będzie zajebiście genialna. Jestem bardzo podekscytowana – mówiła aktorka w programie Watch What Happens Live.

Taylor Louderman – Glinda

Taylor Louderman również może pochwalić się pierwszoplanowymi rolami w absolutnie kultowych musicalach – aktorka w 2017 roku przejęła rolę Lauren w Kinky Boots, a rok później wystąpiła na Broadwayu jako Regina George we Wrednych dziewczynach (to właśnie ją zastąpiła później Reneé Rapp). Dołożenie do swojego musicalowego repertuaru kolejnego klasyka było dla artystki niezwykle ważne, do czego odniosła się w kontrowersyjnym wpisie na swoich mediach społecznościowych. Już po opublikowaniu informacji o angażu Ariany Grande Louderman bynajmniej nie próbowała ukryć swojego rozczarowania podjętą przez producentów decyzją. Ten biznes… nie możesz zbyt poważnie podchodzić do żadnej roli, do której kandydujesz (albo zostaniesz zraniony i nie wrócisz), ale musisz o to dbać na tyle, by dać z siebie wszystko. Tym razem zależało mi za bardzo – pisała na Instagramie Louderman.

Dove Cameron – Glinda

Dove Cameron jeszcze przed rozpoczęciem kariery w przemyśle muzycznym kojarzona była głównie z produkcjami Disney Channel, w których brała udział jako nastolatka. Prawdopodobnie już w tamtym okresie zrodziło się w niej marzenie sportretowania postaci Glindy, o czym opowiadała podczas jednego z wywiadów. Proces przygotowań do przejęcia roli swojego życia był dla niej jednak niesłychanie wymagający i jak sama uznała, trwał chyba najdłużej ze wszystkich jej dotychczasowych projektów. Aktorka, która przed laty wcielała się w jedną z głównych bohaterek w Hairspray Live!, gdzie mogliśmy zobaczyć także Kristin Chenoweth, czyli odtwórczynię Glindy w oryginalnym broadwayowskim musicalu, miała zostać polecona reżyserowi właśnie przez samą Chenoweth. Mimo to w wyścigu o prestiżowy angaż pokonała ją Ariana Grande, która notabene jest także jej wierną przyjaciółką.

Cristin Milioti – Elphaba

Biorąc pod uwagę jej genialny występ w zeszłorocznym Pingwinie, wygrany casting do roli Elphaby byłby dla Cristin Milioti zapewne przedłużeniem jej wyjątkowo udanej aktorskiej passy. Elementem, bez którego oficjalne przesłuchanie nie mogłoby się odbyć, było wykonanie jednego z najtrudniejszych utworów występujących w musicalu – słynnego Defying Gravity. Pech chciał, iż mimo kilkutygodniowych przygotowań końcówka piosenki z wymagającą wokalizą okazała się dla głosu Milioti zbyt ekstremalna i jak sama wspominała – dźwięk, jaki wydobył się wówczas z jej gardła, usłyszy prawdopodobnie na łożu śmierci. Artystka do swojej castingowej porażki podchodzi jednak z dystansem i poczuciem humoru – Wicked to wciąż jeden z jej ulubionych musicali wszech czasów.

Lady Gaga – Elphaba

Spośród wszystkich kandydatek do obu głównych postaci kobiecych to prawdopodobnie Lady Gaga była najbliżej podpisania kontraktu i ostatecznego angażu do najnowszej superprodukcji Jona M. Chu. Aktorka i wokalistka w ostatnim czasie zaliczyła co prawda wizerunkową wpadkę udziałem w powszechnie krytykowanym sequelu Jokera, jednak role w Narodzinach gwiazdy czy Domu Gucci są jednoznacznym dowodem na to, że Stefani Germanotta jest prawdziwym kameleonem nie tylko podczas swoich tras koncertowych, ale również przy pracy z największymi współczesnymi reżyserami. Artystka otrzymała propozycję roli Elphaby już na samym starcie, gdy pieczę nad tytułem wciąż sprawował Stephen Daldry. Postać Zielonej Wiedźmy miała trafić do Lady Gagi nawet bez uprzedniego castingu – gwiazda odbyła pierwszych kilka spotkań z reżyserem, na których wspólnie omówili wizję filmowej wersji Elphaby. Jednak gdy w 2020 roku Daldry zrezygnował z nakręcenia Wicked z uwagi na konflikt z innymi zobowiązaniami, przygoda aktorki z adaptacją słynnego musicalu również dobiegła końca.

Joe i Nick Jonas – Fiyero

Bracia Jonas, od wielu już lat zaangażowani we wspólne tworzenie muzyki, przy okazji castingów do roli zawadiackiego Fiyero w Wicked byli jednak zaciętymi rywalami. Talentów wokalnych nikt nie jest w stanie im odmówić, a Nick jako dziecko wystąpił przecież w niejednej znanej musicalowej produkcji. Zobaczenie któregoś z braci w tak budżetowym i ważnym dla wielu musicalowych fanów tytule byłoby eksperymentalnym, niemniej jednak ciekawym doświadczeniem, zwłaszcza że poza Midway w przypadku Nicka żaden z nich nie zrealizował wielu ambitnych aktorskich projektów po udziale w produkcjach pokroju Camp Rocka. Być może to właśnie one zadecydowały o ich porażce przy Wicked? A może Jonathan Bailey do tego stopnia oczarował castingowców swoją urzekającą interpretacją postaci Fiyera, że nikt z Jonasów zwyczajnie nie mógł się z nim równać? Żadnej alternatywy nie możemy być tutaj w 100% pewni, jednak koniec końców chyba wszyscy uznamy, że to właśnie Bailey zasłużył na swój filmowy przełom najbardziej.

Ryan McCartan – Fiyero

Ryan McCartan niemal całe dzieciństwo marzył o tym, by pewnego dnia mieć swój udział w broadwayowskim Wicked, którego pierwsze spektakle pojawiły się, gdy początkujący wówczas aktor był zaledwie 10-latkiem. Amerykaninowi udało się w końcu zgarnąć rolę Księcia Fiyero w 2018 roku, czyli w piętnastą rocznicę wystawiania Wicked na deskach nowojorskich teatrów. Aktor postanowił spróbować swoich sił również przy okazji castingów do jego filmowej adaptacji, jednak tym razem musiał pogodzić się z przegraną. Jon M. Chu mnie nie zatrudnił, mimo że bardzo ciężko pracowałem. W porządku, nie mam żadnej urazy. Przyznaję, że brałem udział w castingu… To jedna z wielu, wielu rzeczy, jakich nie udało mi się zaklepać – mówił McCartan w podcaście The Stare Door.

Mary Kosiarz

Mary Kosiarz

Daleko jej do twardego stąpania po ziemi, a swoją artystyczną duszę zaprzedała książkom i kinematografii. Studentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Ulubione filmy, szczególnie te Damiena Chazelle'a i Luki Guadagnino może oglądać bez końca.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA