Reżyser “Wicked” broni zmiany podtytułu drugiej części musicalu
Choć ogłoszenie, że druga część musicalu Wicked będzie nosiła podtytuł For Good, spotkało się z mieszanymi reakcjami, reżyser filmu Jon M. Chu twierdzi, że była to zmiana na lepsze.
Wicked z Arianą Grande i Cynthią Erivo w rolach głównych podbija kina i zdobywa najważniejsze hollywoodzkie laury. Właśnie otrzymał 4 Złote Globy, przoduje też w liczbie nominacji do Critics’ Choice Awards i SAG Awards. A to dopiero połowa filmu, gdyż już 21 listopada 2025 zobaczymy drugą część adaptacji słynnego broadwayowskiego musicalu.
W grudniu świat obiegła informacja, że kontynuacja zmienia tytuł z Part Two na For Good. Teraz reżyser filmu Jon M. Chu tłumaczy, że nie wyobrażał sobie innej opcji.
– Kto chce filmu o nazwie “Wicked: Część druga”? – powiedział w rozmowie z Variety. – W scenariuszu zawsze było napisane “For Good”, więc w pewnym momencie pomyśleliśmy – czy naprawdę chcemy nazywać ten film “Część druga”? I nikt tego nie chciał – wyjaśnił reżyser.
Denis Villeneuve z pewnością nie zgodziłby się z teorią, że nikt nie chce filmu o podtytule “Część druga”, trzeba jednak przyznać, że w tym kontekście ma to dużo sensu. Tytuł For Good jest bowiem nawiązaniem do przedostatniej piosenki z Wicked, w której Elphaba (Cynthia Erivo) i Glinda (Ariana Grande) śpiewają o tym, jak ich relacja wpłynęła na ich życie.
Część pierwszą Wicked wciąż można jeszcze oglądać w kinach. Dotychczas zarobiła ponad 683 mln dolarów na całym świecie.