Publicystyka filmowa
Aktorzy, który zrobili z siebie POŚMIEWISKO w telewizji
Aktorzy w telewizji potrafią zaskoczyć! POŚMIEWISKO, które zrobili z siebie, na zawsze wpisało się w historię show-biznesu.
Telewizyjne programy talk-show rządzą się własnymi prawami. Wykorzystywane są często przez aktorów do autopromocji i reklamy filmów, w których występują. Zdarza się jednak, że gwiazdy dużego ekranu zachowują się w tych programach na tyle dziwacznie, iż występy te przynoszą odwrotny skutek, a ich wyczyny nie tylko stają się legendarne, ale i są pośmiewiskiem przez wiele, wiele lat.
Tom Cruise
Aktor kojarzony jest nie tylko z kościołem scjentologów, ale i dziwacznym zdarzeniem, do którego doszło w 2005 roku. Cruise został zaproszony do programu Oprah, gdzie po raz pierwszy publicznie opowiedział o swoim związku z gwiazdką – Katie Holmes. Nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że aktor zaczął skakać po kanapie jak opętany, zachowując się, jakby całkowicie stracił rozum, siłując się z prowadzącą oraz krzycząc, że kocha swoją partnerkę. Wybuchał niekontrolowanym śmiechem, a rozmowa z nim była praktycznie niemożliwa. Do dzisiaj „występ” ten doczekał się wielu parodii.
Jean-Claude Van Damme
Aktor, który swoją karierę oparł na filmach sztuki walki, na fali swoich sukcesów wielokrotnie był zapraszany do różnych talk-show. W większości przypadków popisywał się w nich swoimi umiejętnościami karateki. Na innych zasadach zaproszono go do brazylijskiego programu Domingo Legal. Van Damme’a poproszono o zaprezentowanie jego umiejętności tancerza. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w trakcie jego tanecznych uniesień z wykonującą erotyczne ruchy tancerką cała ekipa zaczęła się śmiać. Okazało się, że spodnie Belga są zbyt ciasne i można było, patrząc na nie, dostrzec, że tancerka bardzo mu się spodobała. Aktor nerwowo zaczął zasłaniać swoje krocze, prosząc o szklankę wody na ostudzenie emocji.
Nicolas Cage
Każdy, kto choć trochę śledzi karierę Nicolasa Cage’a, zdaje sobie sprawę, że gość momentami miewa prawdziwe odpały (ale przecież za to go kochamy). Aktor stał się jednak pośmiewiskiem za sprawą dziwacznego występu w brytyjskim talk-show Wogan. Cage, podobnie jak Tom Cruise, zaliczył dość niecodzienne wystąpienie. Po zapowiedzeniu wszedł do studia, zrobił nieudolny fikołek, następnie wyciągnął z kieszeni spodni pieniądze i zaczął je rozrzucać wśród publiczności. Całość zakończył dziwacznymi gestami zwycięstwa. Nie można oczywiście zapominać o obowiązkowym karate kopie w stronę widowni. To jednak nie koniec występu. Aktor w pewnym momencie stwierdził, że zdejmie koszulkę, po czym resztę wywiadu przeprowadził z gołą klatą i w skórzanej kurtce.
Pierce Brosnan
Aktor wcielający się w Jamesa Bonda w 2014 roku został zaproszony do rosyjskiego talk-show Evening Urgant. Prowadzący zaproponował mu udział w dość niecodziennej grze, chcąc nawiązać do Bondowskiej tradycji. Miała ona skupiać się na oliwkach, które agent 007 dodawał do martini, oraz pięknych kobietach. Zadanie było niezwykle proste. Otóż Brosnan miał trafić oliwkami pomiędzy piersi jednej z dwóch ochotniczek o dość dużych walorach. Nie byłoby to najgorsze, gdyby nie fakt, iż aktor poszedł sprawdzić, czy faktycznie udało mu się trafić, zaglądając twarzą w biust jednej z pań.
Oliver Reed
Znany przede wszystkim z występów w filmach wytwórni Hammera, musicalu Oliver! oraz roli Athosa w Trzech Muszkieterach aktor musiał mierzyć się z szeregiem żenujących występów w talk-show. W większości z nich był kompletnie pijany, dlatego tańczył, śpiewał i niekiedy dyskutował na temat tatuażu, który zrobił sobie w intymnym miejscu. Przeważnie był to nic nieznaczący bełkot, którego chyba sam zainteresowany nie do końca rozumiał. Zresztą nie krył się z tym, że dużo pije, gdyż jak sam twierdził: najlepszych ludzi spotyka w pubach. Udało mu się jednak wywołać w latach 80.
skandal w trakcie występu w talk-show Aspel. Aktor już na wejściu pojawił się z dzbankiem czegoś, co wyglądało jak piwo. Następnie zdjął marynarkę, koszulę i zaczął tańczyć, wykrzykując przypadkowe słowa do widowni. Był to jeden z jego pierwszych tego typu występów w jego długiej karierze jako gościa talk-show.
Crispin Glover
Aktor zawsze jawił się jako dziwak, jednak przeszedł samego siebie w roku 1987, kiedy to został zaproszony do programu Davida Lettermana. Glover pojawił się w dziwacznym przebraniu, w którym najbardziej w oczy rzucały się buty na koturnie oraz źle dopasowana peruka. Sytuacja zaczęła być jeszcze dziwniejsza, gdy aktor zaczął opowiadać o Andym Kaufmanie i innych rzeczach zupełnie niezwiązanych z produkcją, którą promował. Prowadzący był równie skonfundowany, co widownia, dając Gloverowi do zrozumienia, że nie bardzo rozumie jego żarty. Dopełnienie całej sytuacji był karate kopniak wymierzony Lettermanowi butem na koturnie. Prowadzący zarządził w tym momencie przerwę na reklamę, nie kryjąc swojego zdenerwowania na całą sytuację.
Andy Kaufman
Wybitny komik Andy Kaufman znany był z tego, że przekraczał coraz to nowsze granice. Po tym, jak postanowił uprawiać w telewizji wrestling z kobietami, został wyzwany do walki przez ówczesnego króla tego sportu – Jerry’ego Lawlera, który dał komikowi niezły wycisk, uszkadzając mu szyję. Dopiero po śmierci Kaufmana okazało się, że wszystko od początku do końca było ustawione. Podobnie jak cały późniejszy występ tej dwójki u Davida Lettermana. Początkowo wygląda to jak klasyczny wywiad. Obie strony opowiadają o swojej „walce”, która rozegrała się w Memphis. W pewnym momencie Kaufman zaczyna w kółko mówić o tym, że pozwie Lawlera za uszkodzenie mu szyi.
Wrestler wstaje i daje Kaufmanowi w twarz, przez co komik przewraca się. A po przerwie wpada w totalną irytację, wykrzykując, że pozwie swojego oponenta i zabierze mu wszystkie pieniądze, używając przy tym w stosunku do niego inwektyw, w tamtym czasie niedopuszczalnych na antenie telewizji. Spotkanie kończy się wylaniem na wrestlera kubka kawy i ucieczką Kaufmana, który stał się wtedy pośmiewiskiem. Letterman miał wyjątkowy traf do podobnych sytuacji – dziwaczny wywiad przeprowadził też z Joaquinem Phoenixem, gdy ten był w czasie realizacji dokumentu I’m Still Here.
Serge Gainsbourg
Serge Gainsbourg znany jest przede wszystkim jako ikona piosenki francuskiej. Każdy chyba słyszał mocno skandalizującą swego czasu pieśń „Je t’aime… moi non plus”, którą wykonywał ze swoją późniejszą żoną Jane Birkin. Ale na swoim koncie ma też kilkadziesiąt mniejszych i czasem większych ról aktorskich. Do historii francuskiej telewizji przeszedł jego „wyczyn” z show Champs-Elysées z 1986 roku. Przybył nań kompletnie pijany. Kiedy na kanapie obok niego usiadła niedawno debiutująca Whitney Houston, Gainsbourg pocałował ją w rękę i powiedział: „jesteś wspaniała”.
Prezenter powtórzył jego komplement po angielsku, dodając, że wcześniej muzyk stwierdził, że Houston jest bardzo ładna. Na to Gainsbourg pochylił się do prezentera i ogłosił łamanym angielskim: „Ty nie jesteś Reaganem, ja nie jestem Gorbaczowem, więc nie próbuj (być dyplomatą). Powiedziałem po prostu, że chcę ją przelecieć”, używając przy tym brzydkiego słowa na literę f. Później próbował pogłaskać piosenkarkę po włosach i z pijackim uporem twierdził, że jest zupełnie trzeźwy. Houston początkowo była totalnie zszokowana, ale po latach podchodziła do całego zajścia z humorem.
