search
REKLAMA
Nowości kinowe

W kręgu miłości

Ewelina Świeca

16 sierpnia 2013

REKLAMA


Film W kręgu miłości wyreżyserował Felix Van Groeningen. Jego poprzednim obrazem, który mogliśmy oglądać w Polsce, jest czarna komedia pt. Boso, ale na rowerze z 2009 roku. Najnowszy film reżysera to melodramat. Historia miłości współczesnej nieszablonowej rodziny. Elise (Veerle Baetens) – kobieta o silnym charakterze, której zawodem i pasją są tatuaże – poznaje Didiera (Johan Heldenbergh), muzyka z kapeli grającej bluegrass, niespecjalnie dbającego o wygląd mężczyznę, ale za to wrażliwego, niezależnego, z duszą kowboja. Elise i Didier łączy miłość. Połączy ich również muzyka – wspólnie grają i śpiewają w zespole bluegrass. Ich związek jest nieformalny, nieusankcjonowany prawem ani cywilnym, ani religijnym. To nie przeszkadza im jednak być szczęśliwym i czuć spełnienie. Film pokazuje, jak miłość wpływa na życie, jak staje się jego głównym motorem, albo jak samo życie staje się miłością. Podobnym znaczącym czynnikiem jest pojawienie się dziecka w życiu pary, rodzi im się córka – Maybelle (Nell Cattrysse). Dla obojga staje się ona nadrzędną wartością, której nic nie może zastąpić. Chwilą przełomową w życiu Elise i Didiera jest choroba nowotworowa córki. To cios w szczęście rodziny. Didier i Elise zdążyli już przyzwyczaić się do owego szczęścia, spokoju i harmonii, które osiągnęli przez tych kilka lat spędzonych ze sobą, i gdy dołączyło do nich dziecko. Para z całych sił walczy o dotychczasowe szczęście, o życie ich córki.  Oglądamy rodzinę, która znalazła się w chwili próby ich uczuć, siły, odwagi, poglądów.

Film uzmysławia, jak ulotne, nietrwałe może być szczęście. Bohaterowie zastanawiają się, czy coś takiego, jak trwałe szczęście w ogóle istnieje? Film może być dla widzów próbą oswojenia lęku i bólu, gdy zagraża utrata bliskiej osoby. Jak pogodzić się z taką stratą? Czy można się na nią przygotować? W kręgu miłości pokazuje też widzom, jak różne światopoglądy Didiera i Elise (rozum, nauka kontra wiara, bóg) wypadają w sytuacji skrajnej – jak się sprawdzają lub nie sprawdzają w praktyce. Bo przecież mądrość teoretyczna to jedno, a mądrość w praktyce to drugie – teoria i praktyka nie pokrywają się. Przedstawiono też trudną sytuację z życia rodziców, którzy muszą odpowiedzieć dziecku na serie pytań dotyczących poznawanego życia. W tym przypadku pytania są wyjątkowo trudne, a odpowiedzi nie chcą przejść przez gardło. Maybelle pyta o śmierć w chwili, gdy jej samej grozi śmierć. Rodzice odpowiadając dziecku na kłopotliwe pytania, próbują dodać jej i sobie odwagi.

W kręgu miłości zawiera dużą dawkę przejmujących, radosnych, zabawnych i tragicznych, wstrząsających wydarzeń. Film łączy w sobie obrazy rodzinnej sielanki, gdzie uśmiechnięte twarze ludzi, piękna pogoda i sceneria dają wyraz szczęścia, oraz obrazy rodzinnej tragedii, przerażającej wizji bólu, cierpienia, lęku przed stratą ukochanej osoby. Wspaniałe życie, które jest już tylko wspomnieniem. Przerażająca wizja końca szczęścia, co może się przytrafić każdemu. Elise cechuje wewnętrzna siła, odwaga, dzielność, które w chwili próby jednak słabną, mają swoją granicę. Przeżycia okazują się trudne, a problemy nie do pokonania. Miłość do Didiera, która była siłą napędową, wydawała się bez końca i wieczna – przechodzi kryzys, nie koi bólu i nie daje szczęścia. Co człowiek powinien zrobić w takiej sytuacji?

Opowiadana teraźniejszość przecinana jest retrospekcjami, zachowania bohaterów oraz ich decyzje możemy lepiej zrozumieć dzięki wspomnieniom. Zdjęcia z przeszłości i teraźniejszości, które się przeplatają, tworzą całość opowiadanej historii. Z jednej strony są to chwile największego szczęścia i radości: sielankowej miłości odmieniającej życie ludzi, humoru i zabawy, wspólnego muzykowania dającego spełnienie oraz satysfakcję, następnie ciąża, potem dziecko, którego pojawienie przekształca parę w rodziców. Z drugiej strony obserwujemy bohaterów w obliczu tragicznych wydarzeń i przeżyć – choroba dziecka, kryzys związku, przeżycia depresyjne oraz załamanie światopoglądu. Film to montażowa mozaika przedstawiająca historię rodziny w obliczu olbrzymiej tragedii. Całą historię Elsie, Didiera i ich córki układamy sobie z podawanych kawałków teraźniejszości wymieszanej z przeszłością. Dzięki zastosowanemu montażowi zdjęć historia z melodramatu jest mniej oczywista, niż gdyby całość zmontowano chronologicznie, bez retrospekcji. Być może dzięki temu film jest też bardziej dramatyczny, mocniej nas „uderza”.

Omawiając W kręgu miłości koniecznie trzeba wspomnieć o muzyce, którą napotykamy już w tytule i pierwszych ujęciach. Bluegrass odgrywa olbrzymią rolę w filmie. To gatunek muzyki country, z elementami improwizacji, wykorzystujący takie instrumenty, jak banjo, mandolina, gitara, kontrabas, skrzypce. I jeżeli ktoś nie zna tego gatunku muzycznego, to dzięki filmowi nieco się do niego zbliży, bowiem muzyki w filmie jest dużo. Reżyser nakręcił film inspirując się muzycznym przedstawieniem teatralnym (The Broken Circle Breakdown Featuring the Cover-Ups of Alabama – wystawiane w Belgii i Holandii; ciekawostką jest, że współautor sztuki to sam odtwórca głównej roli z filmu – Johan Haldenbergh). I o ile muzyka była tam głównym prowadzącym elementem, tak film nie został zrobiony w formie musicalu, chociaż taki pomysł chodził reżyserowi po głowie. Muzyka została wpleciona do filmu wraz z zajęciem głównych bohaterów, współtworzą oni zespół muzyczny. Początkowo tylko Didier do niego należy, gra na banjo i jest wokalistą, a gdy poznaje Elsie, niebawem i ona dołączy do zespołu, użyczając mu swojego głosu i energii. Wykonywane przez Elize i Didera (w towarzystwie zaprzyjaźnionego zespołu) podczas występów piosenki są ilustracją ich przeżyć oraz uczuć. W przypadku Elise są jeszcze wyznaniem wiary, czy też próbą odnalezienia sensu zdarzeń i życia w wierze. Nie należy się obawiać, że nagle bohater porzuci wykonywaną czynność i zacznie tańczyć, śpiewać. Tego typu zabiegów na pewno nie uświadczymy. Muzyka buduje dramatyzm i klimat całej historii, tym bardziej, że aktorzy sami wykonywali wszystkie piosenki. Na uwagę zasługują też pozostali członkowie zespołu, którzy pojawiają się w filmie nie tylko w scenach z występami koncertowymi, ale są przyjaciółmi Didiera, Elise i Maybelle. Muzycy są obecni w codziennym życiu rodziny, podczas najważniejszych chwil w jej życiu.

Jako element, którego nie da się nie zauważyć w filmie, jest polityka. Rozchodzi się o politykę USA za kadencji Georga Busha Jr. Może się wydawać dziwne, że w belgijskim filmie o rodzinie pojawia się taki temat, ale w pewien sposób jest to wytłumaczone. Reżyser twierdzi, że zależało mu na wprowadzeniu tego tematu, gdyż był on ważny w przedstawieniu, które stało się podstawą filmu. To po pierwsze, a po drugie: Didiera poznajemy jako fana muzyki, której korzenie są przecież amerykańskie. Poza tym czujemy, że darzy on Amerykę pewną sympatią. Podobnie zresztą Elise. Od samego początku widzimy i słyszymy elementy kultury amerykańskiej. Natomiast bieg wydarzeń sprawi, że polityka USA w odczuciu głównego bohatera stanie się powodem jego nieszczęścia. Kraj, który Didier idealizował, straci na wartości w jego oczach. Jednakże momentami nazbyt sztucznie wprowadzone mogą się wydawać pewne elementy amerykańskiego wątku politycznego.

W filmie pojawia się również temat eutanazji, która nie jest nazywana problemem, ale jednym z rozwiązań stosowanych w medycynie –  pacjenci mogą z takiej możliwości skorzystać. Ten temat może być problematycznie odbierany w krajach, gdzie jest ona zabroniona, ma wielu przeciwników. Tutaj eutanazja, jako jedno z rozwiązań, i życie, jako dane od Boga, pojawiają się w sąsiedztwie.

Ten spójnie nakręcony melodramat, z dobrą muzyka, zdjęciami i grą aktorską otrzymał już kilka nagród filmowych. Z tych ważniejszych są to nagroda publiczności i nagroda specjalna na festiwalu w Berlinie, a także nagrody za scenariusz i za główną rolę kobiecą na festiwalu Tribeca w Nowym Jorku. W kręgu miłości zostało również docenione przez polską publiczność na tegorocznym Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi w Kazimierzu.

REKLAMA