W czasach przesytu produkcjami pełnymi skomplikowanych twistów Poker Face wygrywa urokiem klasycznego kryminału.
Poker Face, produkcja Riana Johnsona (seria Na noże), to historia niepokornej Charlie, która ma niezwykły talent – potrafi bezbłędnie określić, czy ktoś mówi prawdę, czy wręcz przeciwnie. Wykorzystując tę umiejętność podczas gry w pokera, Charlie narobiła sobie niemałych kłopotów. Będąc na celowniku ludzi, którzy mają do niej poniekąd słuszne pretensje, przenosi się z miejsca na miejsce, w każdym trafiając na intrygującą zagadkę kryminalną.
Johnson, twórca serii Na noże (Na noże, Glass Onion, Żywy czy martwy) dał się nam poznać jako wielbiciel kryminału w dobrym starym stylu. Skutecznie i z widoczną przyjemnością odświeżył format czystej zagadki, która pozwala widzowi odkrywać się stopniowo za pomocą inteligentnie podsuwanych wskazówek.
W przypadku Poker Face Johnson wraca do nieco innej formuły – stosowanej między innymi w serialu Columbo – odwróconej struktury kryminalnej (inverted detective story), w której widz od początku zna sprawcę. Suspens nie polega więc na odkrywaniu „kto zabił”, ale „jak detektyw to udowodni”. To kluczowy element narracyjny, który odróżnia te seriale od klasycznych zagadek kryminalnych. Podobnie jak w Columbo, Poker Face działa w schemacie „jedna zagadka na jeden odcinek”, a struktura epizodu jest zawsze ta sama – w części pierwszej zostaje przedstawiona zbrodnia, jej sprawca i jego motywy, a następnie do akcji wkracza Charlie, by zdemaskować przestępcę.
Porównanie do Columbo jest nieprzypadkowe. Johnson w wywiadach niejednokrotnie wspominał, że widzi w odtwórczyni głównej roli Natashy Lyonne (seria American Pie, Russian Doll) godną następczynię Petera Falka. Poker Face zostało napisane specjalnie dla niej, a reżyser w filmie Glass Onion przygotował dla swoich fanów zapowiedź – smaczek. W scenie, w której Benoit Blanc (Daniel Craig) gra w Among Us przez Zooma z grupą przyjaciół, pojawiają się wśród nich między innymi Angela Lansbury, legendarna Jessica Fletcher z Napisała: Morderstwo (oryg. Murder, She Wrote, także dostępne na platformie SkyShowtime) oraz Natasha Lyonne, przyszła gwiazda Poker Face.
Lyonne rozumie się z Johnsonem bez słów. Jej bohaterka to charyzmatyczna outsiderka, której nietypowe metody okazują się zadziwiająco skuteczne. Charlie, podobnie jak kultowy porucznik, sprawia na pierwszy rzut oka wrażenie kompletnie niegroźnej – roztrzepanej, niezbyt nawet mądrej. Tak jak on jest jednak dociekliwa i nie poddaje się łatwo, a każde, nawet drobne usłyszane kłamstewko, kwitowane przez nią bezpardonowym „Bulls*t…!”, zapala w jej głowie czerwoną lampkę. W swojej kreacji Lyonne posuwa się tak daleko, że patrząc, jak Charlie energicznie gestykuluje czy robi zdziwioną minę, widz zaczyna zastanawiać się, czy to jeszcze inspiracja Falkiem, czy już pastisz i czy ktoś się tu przypadkiem z niego nie nabija. Wrażenie potęguje stylówka – te dżinsy z wysokim stanem i spalone farbowaniem włosy, ten przesadny makijaż i biżuteria aż za nisko kłaniają się słynnemu prochowcowi Falka.
Już po chwili jednak okazuje się, że nie ma to większego znaczenia. W zalewie seriali kryminalnych, z których każdy musi być „czymś więcej” – dramatem psychologicznym, komentarzem społecznym czy thrillerem z elementami fantastycznymi – formuła Poker Face działa odświeżająco. To przede wszystkim czysty relaks, bo widz, mając przewagę nad rozwiązującą zagadkę dziewczyną, nie stresuje się przebiegiem akcji, jest raczej zaciekawiony tym, jak tym razem Charlie dojdzie do prawdy. Bo o to, że do niej dojdzie, bać się nie musi. Może więc w spokoju skupiać się na detalach i wyłapywać luki w alibi morderców, którzy ostatecznie zawsze popełniają błąd.
Poker Face ma jeszcze jedną niewątpliwą zaletę – występy gościnne. W kolejnych odcinkach pierwszego sezonu pojawiły się takie sławy jak Adrien Brody, Benjamin Bratt, Ron Perlman, Nick Nolte, Luis Guzmán, Joseph Gordon-Levitt, Chloë Sevigny czy Ellen Barkin. Serię drugą otwiera Cynthia Erivo, a za nią podążają Lili Taylor, B.J. Novak, Rhea Perlman, Gil Birmingham, Katie Holmes, Haley Joel Osment, Justin Theroux i Giancarlo Esposito.
Poker Face to hołd dla tradycyjnego kryminału i ukłon w stronę fanów takich klasyków jak Columbo czy Perry Mason, ale z wyraźnym, współczesnym pazurem. Natashy Lyonne udało się na nowo wykreować postać, która łączy ekscentryzm z przenikliwością. I choć nie wszyscy muszą darzyć Charlie Cale sympatią, przyznać trzeba, że wraz z Rianem Johnsonem stworzyli serię, którą mimo kilku słabszych momentów bardzo dobrze się ogląda.