search
REKLAMA
Recenzje filmów, publicystyka filmowa polska, nowości kinowe

OBYWATEL – Gdynia 2014

Grzegorz Fortuna

17 września 2014

REKLAMA

ob1W polskim kinie i przekazywanej za jego pomocą narracji historycznej od lat dominują patos i dydaktyzm. Te wśród rodzimych filmów, które traktują o mniej lub bardziej znanych epizodach z dziejów Polski (a jest ich przecież mnóstwo), zazwyczaj czerpią swoją siłę z budowania ostrych antagonizmów i wpychania widzowi do głowy jedynej słusznej wersji danych wydarzeń. Bardzo rzadko udaje się polskim twórcom wyjść poza narodowego piekiełko, spojrzeć na nie z góry, z dystansu, żeby dojść do nowych wniosków. Jerzemu Stuhrowi się udało.

Punkt wyjścia „Obywatela” jest zaskakująco prosty. Jan Bratek (Jerzy Stuhr), rzecznik warszawskiej kurii, zostaje ranny w tragikomicznym wypadku – kiedy wychodzi z siedziby Telewizji Polskiej, spada na niego jedna z umieszczonych na fasadzie budynku liter. Bratek niezwłocznie trafia na intensywną terapię i przypomina sobie najistotniejsze epizody ze swojego życia. Te z kolei związane są z najważniejszymi wydarzeniami z ostatnich sześćdziesięciu lat – od śmierci Stalina, przez utworzenie Solidarności, po dzisiejsze przepychanki między władzą i opozycją. Na przemian oglądamy więc Jerzego i Macieja Stuhrów, targanych bezlitośnie na prawo i lewo przez zmieniającą się rzeczywistość.

„Obywatel” to właściwie współczesne „Zezowate szczęście”, a bohater Stuhra to brat bliźniak Jana Piszczyka. Jerzy Stefan Stawiński, autor scenariusza do arcydzieła Andrzeja Munka, opisywał swój projekt jako „lekką komedię współczesną o szlachetnym pechowcu, która demaskowałaby przywary i paradoksy otaczającego nas w 1958 roku życia”. Gdyby zamienić rok 1958 na 2014, to zdanie mogłoby dotyczyć właśnie „Obywatela”. Ostrze satyry Stuhra wycelowane jest tu we wszystkich i we wszystko – w absurdalny antysemityzm, Solidarność (która u Stuhra dba nie tylko o wyzwolenie kraju, a też o dobry pijar), naiwność protestujących studentów, niekompetencję członków PZPR, obłudę i słabość kleru, wreszcie w głupotę współczesnych polityków, szukających dowolnego pretekstu, żeby miotać bezsensownymi oskarżeniami. Ale satyra dotyczy też samego Bratka-Piszczyka, który jest tu czymś na kształt papierka lakmusowego Polski – oportunistą i pechowcem, który zawsze chce dobrze, ale nigdy mu nie wychodzi; człowiekiem, który miał wiele szans na to, by stać się szczęśliwym, ale żadnej z nich nie potrafił wykorzystać.

ob2

Stuhr zapowiadał w wywiadzie, że po premierze filmu będzie musiał się bronić przed atakami, szczególnie ze strony katolickiej prawicy. I rzeczywiście, polski kościół i środowiska prawicowe obrywają w „Obywatelu” najmocniej. Grzechem byłoby jednak przeoczenie faktu, że w satyrze Stuhra jest też mnóstwo ciepła – i to ciepła nie tylko względem tytułowego obywatela, ale też ciepła, którym Stuhr obdarował pobocznych bohaterów: ludzi napędzanych hipokryzją i głupotą, ale rzadko kiedy jednoznacznie złych.

„Obywatel” ma przy tym bardzo dobrze skonstruowany scenariusz (o co niestety trudno w polskim kinie). Szpitalne wizyty kolejnych bliskich Bratka otwierają drogę do coraz dalszych wspomnień. Te z kolei nawzajem się uzupełniają – tak, by epizody z dalszej przeszłości tłumaczyły wydarzenia z tej bliższej. Świetnie wyszedł też w „Obywatelu” moment, w którym następuje zmiana aktora – z trzydziestoparoletniego Macieja na sześćdziesięcioparoletniego Jerzego. Tego typu przeskoki zawsze charakteryzują się pewną umownością; Stuhr zdecydował się przełamać na kilka sekund czwartą ścianę, dzięki czemu scena jest lekka i szczerze zabawna.

ob3

I choć „Obywatel” ma pomniejsze wady, związane chociażby z niedokończonym wątkiem dawnej miłości głównego bohatera, a w finale reżyser decyduje się na efektowną, ale zbyt jednoznaczną sugestię, że Bratek to tak naprawdę personifikacja Polski, to wszystkie te problemy neutralizuje obecny w filmie humor. Jerzy Stuhr jest wulkanem kreatywności; poszczególne epizody są diabelnie zabawne, inteligentne i znakomicie spuentowane, a niektóre pomysły wywołały na sali kinowej salwy szczerego śmiechu – śmiechu oczyszczającego i w jakimś sensie wyzwalającego. Polskie kino naprawdę rzadko oferuje widzowi podobne emocje.

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/ BERMAIN MAHJONG WAYS TANAM POHON BOCORAN MAHJONG TIPS AUTO WD JELAJAHI DUNIA MAHJONG WAYS 2 FITUR STRATEGI LANGIT JINGGA MAHJONG WAYS REZEKI TAK TERDUGA MELATI MEKAR MAHJONG WAYS UNTUNG GANDA MENCETAK SEJARAH BARU STRATEGI JITU MAHJONG WAYS 2 POLA TERBARU MAHJONG WAYS MAXWIN RAHASIA KEBERUNTUNGAN MAHJONG WAYS 2 RAHASIA MAHJONG WAYS 2 CARA MUDAH MENANG DI SLOT MAHJONG WAYS 2 CHEAT MAXWIN SLOT THAILAND BOCOR DUA POLISI DIDEMOSI KARENA PERAS UANG UNTUK MODAL MAIN SLOT ONLINE PELAKU PEMBUNUHAN SANDY PERMANA TERUNGKAP INGIN CURI UANG WD SLOT GACOR RAHASIA COIN STARLIGHT PRINCESS TEKNOLOGI DIGITAL SLOT 777 CARA MENANG TEKNIK TERBARU TIPS DAN TRIK MAXWIN DI GAME STARLIGHT PRINCESS TRIK JACKPOT SLOT OLYMPUS DENGAN POLA UNIK