search
REKLAMA
Recenzje

JOJO RABBIT. Szalone opus magnum Waititiego

Jan Tracz

5 października 2019

REKLAMA

Nie wolno żartować z Adolfa Hitlera. Tak mówi każda ze stron politycznych, zarówno lewica, jak i prawica, zarówno ludzie o poglądach konserwatywnych, jak i tych bardziej liberalnych. Pewien znany psycholog, J. Peterson, poświęcił nawet cały rozdział w swojej książce, by wyjaśnić czytelnikowi negatywne reperkusje płynące z tego typu zachowań. Żyjemy w czasach, w których ludzie są równie przewrażliwieni, co pamiętliwi. I w tym gnuśnym dla ludzkości momencie Taika Waititi przybywa z czarną, groteskową komedią o tym, czym tak naprawdę jest bycie nazistą, kiedy mamy dziesięć lat i nikłe pojęcie o świecie. Albo czym jest bycie dzieckiem/człowiekiem w ogóle. Poszukując sensu istnienia drobnego chłopca w dużym, złym świecie, Waititi w inteligentny sposób demitologizuje ówczesną codzienność zwykłego Niemca. Najpierw nas rozluźnia, potem wprawia w zakłopotanie – Jojo Rabbit podziała lepiej niż niejeden dokument o wojennym terrorze.

Ślepy nacjonalizm od zawsze był hańbą dla każdego narodu i o tym głównie traktuje to szalone opus magnum Waititiego. Tytułowy Jojo ma dziesięć lat, kochającą mamę, najlepszego przyjaciela i zbyt wiele czasu dla siebie. Mógłbym w sumie napisać, i tak więc też zrobię, że za bardzo mu się nudziło – postanowił więc wstąpić do brunatnych Hitlerjugend. Stwierdził, że będzie wspierać swojego wodza, Adolfa Hitlera, w jak najlepszy możliwy sposób. Nie wierzy jednak w to, co mówi, czego słucha, w kwestie, które wypowiadają jego rówieśnicy, przełożeni, nawet sąsiedzi. Pociągają go jedynie mundury od Hugo Bossa i pochwały za wykonywane działania. Ktoś powie – oportunista. Inny powie – fanatyk. Ja powiem — chłopiec szukający celu w swoim nieco smutnym życiu.

Rozpoczynająca film piosenka to nic innego jak niemiecka wersja „I Want to Hold Your Hand” The Beatles, nałożona na stare urywki hitlerowskiej euforii i przemówień Führera. Bardzo wymowny wstęp, zarówno czwórka chłopaków z Liverpoolu, jak i wąsaty Austriak wywoływali takie same stany emocjonalne, ogromny szał, w którym ludzie przekrzykiwali się i zapominali o bożym świecie. Waititi wprowadza nas do tego okrutnego świata, gdzie pochodzenie żydowskie wiąże się z automatyczną śmiercią, a prawdziwy dyktator-fanatyk traktowany jest jak guru czy wręcz bożek. Sam Jojo ma jednak kompletnie inne wyobrażenie o Hitlerze. Dla niego to wyidealizowany przywódca, zabawny, ludzki, chcący wszystkiego dobrego, pokoju; osobnik, którego myśli są w pełni normalne. I co się dzieje? Podświadomość młodzieńca wytwarza mu jego najlepszego, wyimaginowanego kumpla… Adolfa Hitlera (wspaniały Taika Waititi). Pozostaje pytanie, dlaczego tak się dzieje i jaka historia się za tym kryje?

To historia o poszukiwaniu. Poszukiwaniu na wielu płaszczyznach. Po pierwsze, Waititi czerpie z klasycznych, amerykańskich filmów lat 50. i prezentuje nam wątek odkrywania przez Jojo ojcowskiego wzorca, osoby godnej naśladowania. Parę lat wcześniej utracił ojca, ponieważ ten wyruszył na wojnę – jedni mówią, że podobno zginął, drudzy, że uciekł z armii, niektórzy szepczą, iż konspiruje z przeciwnikiem. Mały zwolennik Adolfa Hitlera doszukuje się ojca w godnym zaufania, troszkę queerowym Kapitanie Klenzendorfie (Sam Rockwell), a trochę w samym Hitlerze. Dziecięca imaginacja, ale również dziecięca łatwowierność fundują mu lekcję życia. Do tego mieszka sam z matką (Scarlett Johansson), która tak samo potrzebuje wsparcia. Jojo otrzymuje wyzwanie największe ze wszystkich – dorosnąć jak najszybciej i stać się integralną częścią swojego domu, społeczności, państwa. Ale tylko od niego zależy, jaką ścieżkę wybierze: czy wróci do normalnego trybu życia, a może nazistowska otoczka całkowicie go pochłonie?

Pewnego razu chłopiec słyszy dźwięki dobiegające z góry, z pokoju mamy. Odkrywa tam tajne przejście, gdzie ukrywa się Elsa (Thomasin McKenzie), wrażliwa dziewczyna żydowskiego pochodzenia. Z początkowych animozji – on „nienawidzi” Żydów, ona nienawidzi SS – rodzi się nić porozumienia, a z niej kiełkuje pewnego rodzaju uczucie. Jedni mówią na nie „love”, inni „amore”, my natomiast piszemy „miłość”. To przypowieść o poznawaniu siebie, wykluczaniu przeciwieństw, rasowo-społecznych antypatii. Duża część filmu składa się z rozmów pomiędzy tą dwójką, a my oglądamy, uśmiechamy się, cieszymy z wytwarzającej się wokół nich aury sympatii. Wszyscy mieliśmy takie momenty z drugą osobą, bardzo integrujące, dlaczego nie przeżyć ich jeszcze raz?

Jojo Rabbit jest składową wielu stylów i konwencji. Akcja dziejąca się na obozie szkoleniowym przypomina harcerskie dzieje z Moonrise Kingdom, sporo tu również wojennego humoru, podobnego do Bękartów wojny. Koniec końców są to pojedyncze sytuacje, cały film został nakręcony przez pioniera wariatkowa, na zmianę zabawne i przytłaczające wątki historii obejmują widza, a powstały klimat i ironiczne spojrzenie na świat III Rzeszy uświadamiają, że kontrowersje wokół tego tytułu były zupełnie niepotrzebne.

Taika Waititi nie zmienia biegu wydarzeń, Hitler popełnia samobójstwo, Berlin upada, Rzesza przegrywa. Wraz z biegiem czasu i wojennymi cezurami para bohaterów przechodzi wyboistą, łączącą ich duszę drogę. Tuż po zakończeniu konfliktu postanawiają zrobić najnormalniejszą rzecz na świecie. Jaką i dlaczego tytuł tego tekstu jest taki, a nie inny? Sprawdźcie sami.

Jan Tracz

Jan Tracz

Doktorant ( Film Studies ) na uczelni King's College London w Wielkiej Brytanii, aktualnie pisuje dla portalu Collider, The Upcoming, Talking Shorts, Interii Film, Przeglądu, MINT Magazine, Film.org.pl i GRY-OnLine. Publikował na łamach FIPRESCI, Eye For Film, WhyNow, British Thoughts Magazine, AYO News, Miesięcznika KINO, Magazynu PANI, WP Film, NOIZZ, Papaya Rocks, Tygodnika Solidarność oraz Filmawki, a także współpracował z Rock Radiem i Movies Roomem. Przeprowadził wywiady m.in. z Adamem Sandlerem, Alejandro Gonzálezem Iñárritu, Paulem Dano, Johanem Renckiem, Lasse Hallströmem, Michelem Franco, Matthew Lewisem i Irène Jacob. Publikacje książkowe: esej w antologii "Nikt Nikomu Nie Tłumaczy: Świat według Kiepskich w kulturze" (Wydawnictwo Brak Przypisu, 2023). Laureat Stypendium im. Leopolda Ungera w 2023 roku. Członek Young FIPRESCI Jury podczas WFF 2023.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/ BERMAIN MAHJONG WAYS TANAM POHON BOCORAN MAHJONG TIPS AUTO WD JELAJAHI DUNIA MAHJONG WAYS 2 FITUR STRATEGI LANGIT JINGGA MAHJONG WAYS REZEKI TAK TERDUGA MELATI MEKAR MAHJONG WAYS UNTUNG GANDA MENCETAK SEJARAH BARU STRATEGI JITU MAHJONG WAYS 2 POLA TERBARU MAHJONG WAYS MAXWIN RAHASIA KEBERUNTUNGAN MAHJONG WAYS 2 RAHASIA MAHJONG WAYS 2 CARA MUDAH MENANG DI SLOT MAHJONG WAYS 2 CHEAT MAXWIN SLOT THAILAND BOCOR DUA POLISI DIDEMOSI KARENA PERAS UANG UNTUK MODAL MAIN SLOT ONLINE PELAKU PEMBUNUHAN SANDY PERMANA TERUNGKAP INGIN CURI UANG WD SLOT GACOR RAHASIA COIN STARLIGHT PRINCESS TEKNOLOGI DIGITAL SLOT 777 CARA MENANG TEKNIK TERBARU TIPS DAN TRIK MAXWIN DI GAME STARLIGHT PRINCESS TRIK JACKPOT SLOT OLYMPUS DENGAN POLA UNIK