search
REKLAMA
Plebiscyt

NAJLEPSZE FILMY DAVIDA LYNCHA. Ranking czytelników

REDAKCJA

20 stycznia 2018

REKLAMA

8. miejsce

Prosta historia

The Straight Story (1999)

Kilka lat po premierze Prostej historii Mary Sweeney powiedziała w jednym z wywiadów, że jest niezwykle dumna ze swojego scenariusza, niemniej uważa, że David pchnął ten film na zupełnie inny poziom, zmieniając opowieść w coś na wzór modlitwy. Gdzieś pośród ciepłych ujęć Francisa, muzyki Badalamentiego i pełnej determinacji oraz zadumy twarzy Farnswortha istotnie tkwi coś, co nadaje tej historii niezwykłego wymiaru. [Filip Jalowski, fragment artykułu]

Zupełnie niespodziewany, piękny film o życiu. Po prostu. [rajmund]

Disneyowska, uniwersalna opowieść o miłości i przywiązaniu. Wspaniałe, spokojne tempo, tak potrzebne w tamtym czasie Lynchowi. [Albert Brygała]

Prostota też jest cenna. [Geg1]

Historia, która nie szokuje, ale ukoi nerwy i uspokoi duszę. Wielki, mały film. [karwan29]

Jeden z moich ukochanych filmów – nie tylko wśród tych wyreżyserowanych przez Lyncha. Ten niespieszny rytm, zaduma, spokojna konfrontacja z tym, co minęło, co kiedyś miało wielkie znaczenie, a z perspektywy czasu okazuje się go pozbawione. Obserwacja wycinków z życia układających się w prosty kolaż. I ostatnia scena. Ta. Ostatnia. Scena. [Karolina Chymkowska]

7. miejsce

Dzikość serca

Wild at Heart (1990)

Jest Dzikość serca filmem niejednoznacznym, dziwnym. Z jednej strony to dużo prostsze oraz bardziej dosłowne kino niż to, do którego przyzwyczaił nas Lynch. Z drugiej strony gdzieś pomiędzy kolejnymi przystankami zaliczanymi przez bohaterów tego niecodziennego filmu drogi kryją się niezwykłe wręcz pokłady emocji. Oglądając Dzikość serca, momentami dosłownie chce się krzyczeć i podobnie jak Sailor oraz Lula dać upust wszelkim negatywnym emocjom, zarzucić na grzbiet kurtkę z wężowej skóry i zacząć życie od nowa. To wszystko świadczy o jego wyjątkowości. [Filip Jalowski, fragment recenzji]

Rola życia Nicolasa Cage’a. [rajmund]

Sympatyczna opowieść ze świetnym duetem aktorskim. [Albert Brygała]

6. miejsce

Człowiek słoń

The Elephant Man (1980)

Poruszająca historia traktująca o wrażliwości i jej braku w społeczeństwie. [karwan29]

Smutny i wstrząsający film o naturze ludzkiej. [Geg1]

Czy film w reżyserii jednego z najbardziej chorych umysłów w historii sztuki filmowej, a do tego finansowany przez króla hollywoodzkiej, zwariowanej komedii (Mel Brooks) może chwycić za serducho? Człowiek słoń pokazuje, że tak. Film opowiadający o losach Johna Merricka – człowieka o odrażającym ciele, ale pięknym wnętrzu, doskonale odkrywa głęboko ukrywaną wrażliwość obydwu twórców. Doskonały przekaz (zwykli ludzie wewnątrz okazują się być prawdziwymi potworami, a człowiek o wyglądzie potwora posiada ludzką wrażliwość), perfekcyjna reżyseria, no i przede wszystkim wiekopomna rola Johna Hurta. [Kryst007]

Filmowe światy Lyncha wypełniają demony. Pełno w nich gwałtu, strachu i krzyku. Ten fakt często odwraca uwagę widza od tego, co w tym wszystkim najistotniejsze. A dla Lyncha niezmiennie, przez całą karierę, najważniejszy jest po prostu człowiek. Ze wszystkimi swoimi słabościami, pragnieniami i obawami. Prawdopodobnie dlatego opowieść o wiktoriańskim wyrzutku z miejsca stała się historią, którą zapragnął opowiedzieć przy użyciu ruchomych obrazów. Człowiek słoń jest bowiem prawdziwą lekcją człowieczeństwa. [Filip Jalowski, fragment recenzji]

5. miejsce

Blue Velvet

Blue Velvet (1986)

Blue Velvet jest chwilami naiwne, a nawet infantylne. W innych miejscach przenosi natomiast widza do świata, którego reguły są trudne do zaakceptowania nawet przez dorosłych widzów. To pękniecie jest spowodowane tym, co od premiery filmu będzie napędzać całą twórczość reżysera – zderzeniem dziecięcego sposobu postrzegania świata z obawami, jakie rodzą się w człowieku podczas dorosłego życia. [Filip Jalowski, fragment recenzji]

W rankingu ulubionych filmów Davida Lyncha ten zajmuje u mnie specjalne miejsce. Wspaniały i refleksyjny, ze świetnymi, zapadającymi w pamięć sylwetkami bohaterów i tematem muzycznym. „You know what a love letter is?”. [Albert Brygała]

Gra aktorska, scenariusz i połączenie muzyki ze starej epoki dało cudowny obraz. Długo był to mój faworyt, jeśli chodzi o dzieła Davida. [Kamil Kobek]

4. miejsce

Twin Peaks

Twin Peaks (2017)

Powrót do kultowego świata na szczęście nie okazał się powrotem do sprawdzonych i ogranych elementów z na siłę wciskanym widzom do ust plackiem wiśniowym, ale powrotem do kształtowania podejścia do telewizji, wciągania widza w niezwykłą podróż, szokowania go, zmuszania do myślenia i przede wszystkim wytrącania z bezpiecznej strefy komfortu. Zeszłoroczne Twin Peaks to serial bezgranicznie wciągający, fascynujący i niepotrafiący wyjść z głowy nawet miesiące po zakończeniu emisji. To także wielki triumf Davida Lyncha i Kyle’a MacLachlana – dwóch największych bohaterów zeszłego roku. [Filip Pęziński]

Lynch tworzy barwny, zmienny i niezwykle żywy świat, który niepostrzeżenie wciąga i opanowuje myśli. [Karolina Chymkowska, fragment recenzji]

Surrealistyczna jazda bez trzymanki. Twin Peaks w tym wydaniu wymagał więcej od widza, ale mimo wszystko jako całość to piękna przypowieść, którą bardziej niż zrozumieć można poczuć. [Krzysztof Betiuk]

REDAKCJA

REDAKCJA

film.org.pl - strona dla pasjonatów kina tworzona z miłości do filmu. Recenzje, artykuły, zestawienia, rankingi, felietony, biografie, newsy. Kino klasy Z, lata osiemdziesiąte, VHS, efekty specjalne, klasyki i seriale.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor 2024 Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/