Zack Snyder nie rozumie negatywnych reakcji na AMBER HEARD. Mógłby z nią znów współpracować

10 października „Variety” opublikowało artykuł, w którym pisano o problemach na planie filmu DC pt. Aquaman i Zaginione Królestwo. W tekście „Variety” czytaliśmy, że według Amber Heard atmosfera na planie Zaginionego Królestwa była wroga wobec aktorki, a Momoa pojawił się na przykład na planie przebrany za Deppa i starał się, aby Heard została zwolniona z filmu (doniesieniom tym zaprzeczał później reżyser James Wan).
Heard cieszy się niepopularną opinią wśród wielu widzów, na co duży wpływ miał jej przegrany proces z Johnnym Deppem i dominujące wśród fanów aktora przekonanie, że to on padł ofiarą byłej żony. Tymczasem głos na temat aktorki zabrał Zack Snyder, który jako pierwszy obsadził Heard w uniwersum DC. Twórca stanął w obronie aktorki.
Po prostu tego nie rozumiem. Nie wiem co powiedzieć na to, że inni jej nie lubią. Ja bez zastanowienia wróciłbym do współpracy z nią.
Ostatni raz Snyder współpracował z Heard przy okazji dokrętek do Ligi Sprawiedliwości Zacka Snydera – aktorka pojawiła się w epilogu, znów wcielając się w Merę, tym razem w postapokaliptycznej rzeczywistości.