Na planie TULSA KING panuje toksyczna atmosfera? Stallone oskarżony o obrażanie statystów

Zawirowania związane z realizacją serialu Tulsa King. Jak informuje Deadline, projekt opuściła agencja castingowa z Atlanty po tym, jak w sieci pojawiły się oskarżenia, że występujący w serialu Sylvester Stallone i jeden z reżyserów szydzili ze statystów na planie.
W serialu miały się pojawić osoby w wieku co najmniej 18 lat. Według informacji, które trafiły do sieci, Stallone i reżyser mieli śmiać się ze statystów i wyzywać ich od „brzydali” czy „grubasów”, czego świadome były tak opisywane osoby. Co więcej, Stallone miał też zasugerować, żeby na planie pojawiły się „ładne, młode dziewczyny”. Rose Locke z firmy Rose Locke Casting przekazała w oświadczeniu, że zdecydowała się na zakończenie współpracy i że ich ostatni dzień pryzypadnie 12 kwietnia. Życzyła też wszystkiego dobrego firmie, która przejmie ich obowiązki. Locke zachęciła także do tego, by zgłaszać przypadki złych doświadczeń na „toksycznym” planie. Posty o wyzwiskach ze strony Stallone’a pojawiły się na facebookowej grupie.
Sprawę skomentował reżyser Craig Zisk, który stwierdził, że na planie nie było sytuacji, w której statyści byli wyzywani i że podczas realizacji serialu obecna była żona Stallone’a, a on sam nigdy nie mówił nic o „ładnych dziewczynach”. Dodał też, że prosił Rose Locke Casting o zdjęcia kandydatów, w odpowiedzi zaś usłyszał, że firma nie pracuje w ten sposób.
Poniżej zrzut ekranu z tweetem, w którym pojawiły się informacje o toksycznym środowisku na planie (oryginalny post został już usunięty):