Jedna z najbrutalniejszych walk w GRZE O TRON była pomysłem JASONA MOMOY. Zainspirował się własnym snem
W ciągu ostatnich tygodni w sieci pojawiło się mnóstwo anegdot z planu Gry o tron – wszystko dzięki książce „Fire Cannot Kill a Dragon” Jamesa Hibberda, w której przeczytać możemy wypowiedzi twórców i aktorów z serialu. Kolejna opowieść dotyczy sceny z pierwszego sezonu, w której widzimy Khala Drogo w akcji – mierzy się on z mężczyzną, który popełnił niewybaczalny błąd i obraził Daenerys.
Zakończenie walki jest mocne i brutalne – Drogo podrzyna przeciwnikowi gardło i przez otwartą ranę wyrywa mu język. Okazuje się, że to rozwiązanie zasugerował sam Momoa. Pierwotnie Drogo miał odciąć mężczyźnie głowę, aktor zauważył jednak, że takich scen jest w serialu pod dostatkiem i powinni spróbować innego rozwiązania. Sam koncept wyrywania języka zaczerpnął ze swojego snu – ktoś znieważył w nim jego żonę, na co Momoa potraktował go tak samo, jak przeciwnika z serialu.
Twórca serialu, David Benioff, przyznaje że scena pewnie nie powstałaby, gdyby nie Momoa.
Jason miał sporo pomysłów, z których lubiliśmy korzystać. Powiedział nam, że jego postać rzekomo nie przegrała żadnej walki i wzbudza strach wszystkich, ale nikt nie widział faktycznego pojedynku z jego udziałem. Mówiliśmy mu, że nie musi nic udowadniać i że zwyciężył w tysiącach bitw. Było jednak coś dziwnego w tym, że nie mieliśmy okazji zobaczyć go robiącego to, co wychodziło mu najlepiej.
Lubiliście postać Khala Drogo?