Harry Lennix uważa, że WILL SMITH powinien oddać swojego Oscara. “Musi się z tym zmierzyć”

Wczoraj dowiedzieliśmy się, że Will Smith za spoliczkowanie Chrisa Rocka podczas Oscarów nie będzie mieć przez 10 lat wstępu na wydarzenia organizowane przez Akademię. Przypomnijmy, że Smith uderzył komika z powodu żartu o braku włosów Jady Pinkett Smith, która cierpi na łysienie plackowate. Na tej samej gali otrzymał później Oscara.
Kilka dni po wydarzeniu Smith wydał oświadczenie, w którym zrezygnował z członkostwa w Akademii. Konsekwencje poniesione przez aktora są jednak zbyt małe według Harry’ego Lennixa, który uważa, że Smith powinien po prostu oddać swojego Oscara. W artykule dla Variety aktor pisze:
W tym momencie jedyną osobą, która może zrehabilitować integralność Oscarów jest sam Smith. Musi zmierzyć się z tym, co zrobił: uderzył Rocka podczas transmisji na żywo przed milionami widzów, na scenie nagród Akademii. Smith musi wysłać swoją nagrodę z powrotem do Akademii i publicznie powiedzieć coś w stylu: “Z szacunku dla 94-letniego honoru wiążącego się z tą nagrodą, nie czuję się godny być jej właścicielem”. Brutalność Smitha odebrał cały prestiż wydarzeniu. Udowodnił to moment, w którym uczestnicy bili na stojąco brawo komuś, kto napadł na inną osobę na ich oczach. Tej plamy nie da się łatwo wymazać. Jedyna nadzieja to Smith dobrowolnie oddający swoją nagrodę.
Lennix skrytykował też przemowę Smitha, w której aktor wspomniał, że grany przez niego Richard Williams był obrońcą rodziny i robił to, co czuł, że podpowiada mu Bóg. Według Lennixa, Smith zamiast przyznać się do błędu, przerzucał w ten sposób odpowiedzialność na siłę wyższą.
Pełny tekst Lennixa przeczytacie w tym miejscu.