Eric Roberts uważa, że MARGOT ROBBIE dostanie Oscara za “Babilon”. Porównuje ją do Elizabeth Taylor
Zbliża się premiera nowego filmu Damiena Chazelle’a, twórcy La La Land. Produkcja ma tytuł Babilon i opowiada o Hollywood lat 20. XX wieku – w czasach, gdy nieme filmy zaczynały być zastępowane przez dźwiękowe.
Wśród bohaterów znajdą się postaci wzorowane na prawdziwych gwiazdach, jak również fikcyjne, napisane specjalnie na potrzeby filmu. Margot Robbie wciela się w Nellie LaRoy zainspirowaną Clarą Bow, gwiazdą kina niemego która z powodzeniem kontynuowała karierę w erze dźwiękowej. Bow, opisywana jako symbol seksu lat dwudziestych, po występie w filmie It otrzymała przydomek “It” Girl. Brad Pitt gra z kolei Jacka Conrada opartego na postaci Johna Gilberta, aktora, któremu po sukcesach w kinie niemym nie udało się z równym powodzeniem przebić do produkcji z dźwiękiem. W obsadzie są także m.in. Spike Jonze, Jean Smart, Flea, Samara Weaving, Olivia Wilde i Tobey Maguire, który gra postać opartą na Chaplinie. W jednej z ról pojawia się też Eric Roberts, który w nowym wywiadzie zachwycał się nad rolą Robbie.
Aktor powiedział:
Nie oglądam już samego siebie, bo widziałem wszystko, co potrafię. Obejrzałem jednak film Damiena Chazelle’a. Powiem wam, że Margot Robbie wygra za tę rolę Oscara. Daje w “Babilonie” najbardziej niesamowity występ, jaki widziałem. To jest poziom występu dwóch niesamowitych aktorek [Elizabeth Taylor i Sandy Dennis] w “Kto się boi Virginii Woolf?”, które były tam idealne. Absolutnie rzuciła mnie na kolana. Nie mogłem uwierzyć, jak jest wspaniała.
Babylon ma trafić do polskich kin 20 stycznia 2023 roku. Film potrwa 188 minut.