Córka Presleya zarzucała Coppoli, że PRISCILLA pokazuje Elvisa w złym świetle. Reżyserka odpowiedziała

Dziś amerykańska premiera filmu Priscilla, poświęconego – jak wskazuje tytuł – Priscilli Ann Presley, która była żoną Elvisa. Film wyreżyserowała Sofia Coppola (Między słowami), która napisała też scenariusz. Niedługo przed premierą w sieci pojawiły się maile, które autorka filmu wymieniła z nieżyjącą już Lisą Marie Presley, córką Priscilli i Elvisa.

Lisa Marie pisała w wiadomościach do Coppoli, że jej ojciec (grany w filmie przez Jacoba Elordiego) przedstawiany jest jako drapieżca i manipulant i że nie widać w nim prawdziwego Elvisa.

Nie uważam, że matka tak widziała ojca. Widzę tylko mściwą i pogardliwą perspektywę i zastanawiam się, jaki jest powód. Będę zmuszona otwarcie powiedzieć, co sądzę o tym filmie i stanąć w opozycji do ciebie i mojej matki. Obawiam się, że ona nie zdaje sobie sprawy, jak będzie postrzegany Elvis przez ten film i że nie rozumie intencji, które za nim stoją. Myślałam, że ze wszystkich osób to ty zrozumiesz, jakie to będzie uczucie. Dlaczego bierzesz się za mojego ojca i rodzinę?

Lisa Marie dodała, że musiała wyjaśnić swojej rodzinie, że kolejny raz otrzymają cios i że ukaże się film, który pokaże Presleya w złym świetle, a który wspiera sama Priscilla. Jako “przerwę w cierpieniu” wskazała Elvisa Baza Luhrmanna, który według niej był rzetelnym przedstawieniem postaci jej ojca.

Film Coppoli oparty jest na książce “Elvis and Me” autorstwa samej Priscilli, która miała 14 lat, gdy poznała przyszłego męża (wówczas dwudziestotrzyletniego). Było to w 1959 roku, a ślub wzięli osiem lat później. Doczekali się jednego dziecka, Lisy Marie Presley. Ich małżeństwo zakończyło się rozwodem. Po śmierci Elvisa, Priscilla doprowadziła do tego, żeby posiadłość, w której zamieszkiwali, Graceland, stała się atrakcją turystyczną. Reżyserka odpowiedziała na maile Lisy Marie, wyrażając nadzieję, że gdy córka Presleya obejrzy gotowy film, odbierze go inaczej. Coppola dodała, że honoruje Priscillę, ale też przedstawia Elvisa z wrażliwością i jako złożoną postać. 

Sama Priscilla nazwała film mistrzowskim.

Poniżej zwiastun filmu, a TUTAJ przeczytacie naszą recenzję. Polska premiera zaplanowana jest na 9 lutego.