Daniel Day-Lewis i Paul Thomas Anderson w nowym projekcie?
To jeszcze nic pewnego, ale już wstępne doniesienia są elektryzujące. Jak sugeruje Variety, prowadzone są rozmowy w sprawie ponownego spotkania aktora Daniela Day-Lewisa i reżysera Paula Thomasa Andersona przy nowym projekcie, który będzie dotyczył nowojorskiego świata mody w latach pięćdziesiątych.
Day-Lewis jest znany z tego, że gra niewiele, ale zazwyczaj jego role przynoszą mu międzynarodowe uznanie. Drugi z jego trzech Oscarów to właśnie występ w Aż poleje się krew Paula Thomasa Andersona. Gdyby panowie ponownie zdecydowali się na współpracę, efekt mógłby okazać się naprawdę znakomity.
Nad produkcją i finansowaniem projektu czuwa obecnie Annapurna Pictures należące do Megan Ellison, która współpracowała już z Andersonem przy Mistrzu. Reżyser, którego ostatnie projekty obejmowały teledyski Joanny Newsom i Radiohead oraz film dokumentalny Junun, nadal pracuje nad scenariuszem i wedle źródeł cytowanych przez Variety prowadzi przesłuchania młodych aktorek z Europy Wschodniej do roli drugoplanowej.
Daniel Day-Lewis natomiast nie pojawił się w żadnym filmie od czasów Oscarowego występu w Lincolnie.
Trzymamy kciuki, żeby projekt jak najszybciej wyszedł poza fazę rozmów.