CYBERPUNK – cykl artykułów

Na początku lat osiemdziesiątych XX wieku William Gibson wydał opowiadanie zatytułowane Johnny Mnemonic. Zaledwie trzy lata po jego premierze, w roku 1984, na sklepowe półki trafiła powieść Neuromancer, stanowiąca pierwszą część tzw. Trylogii Ciągu. Większość opracowań naukowych właśnie w tym momencie historii upatruje wyklarowania się nurtu, który wkrótce zyska miano cyberpunku.

Przed Gibsonem byli oczywiście inni pisarze, którzy dotykali podobnych problemów (chociażby John M. Ford i jego Anielska sieć z roku 1980 czy – w dużej mierze – twórczość Philipa K. Dicka, z Czy androidy śnią o elektrycznych owcach? na czele), niemniej to dopiero prace Gibsona sprawiły, że zagrażająca człowiekowi cyberprzestrzeń przedostała się do szerszej świadomości czytelników na całym świecie. Duże uogólnienie, ale tak to już jest z pisaniem historii gatunków, które, jak wiadomo, pozbawione są wyraźnych granic, często ewoluują, łączą się ze sobą, uciekają sztywnym definicjom tworzonym przez uniwersyteckich badaczy.

Niezależnie od nich, cyberpunk zaczął rozkwitać właśnie w latach osiemdziesiątych. I nie chodzi tu oczywiście jedynie o jego literacką wersję, kino szybko zainteresowało się nowym nurtem. Już w roku 1982 na srebrnych ekranach pojawiło się jedno z najdoskonalszych dzieł realizujących tę konwencję – Blade Runner Ridleya Scotta, film oparty na wspominanej już powieści Philipa K. Dicka. Kolejne lata przynosiły coraz więcej realizacji motywów charakterystycznych dla świata cyberpunkowego. Miasta molochy, noce rozświetlone blaskiem neonów, potężne komputery ingerujące w życie tłoczących się w metropoliach ludzi, wpływowi hakerzy, maszyny roszczące sobie prawo do zanegowania wagi człowieczeństwa i zbudowania świata na własną modłę – od lat osiemdziesiątych ten temat nieustannie powraca, i to w najróżniejszych konfiguracjach.

W przyszły piątek na ekranach polskich kin pojawi się kolejny przedstawiciel kina cyberpunkowego, Transcendencja, z Johnnym Deppem w roli naukowca, który przenosi swoje schorowane ciało do nowoczesnego komputera. Z tej okazji postanowiliśmy przypomnieć Wam najciekawsze oraz najważniejsze filmy realizujące motywy charakterystyczne dla cyberpunku. W nadchodzących dniach na stronie pojawią się teksty, w których przeczytacie o prawdziwych ikonach tego nurtu. Pierwszy artykuł znajdziecie u nas już dziś, bliżej wieczora. Zachęcamy do czytania!