Zanim stali się sławni. PIERWSZE PRACE GWIAZD HOLLYWOOD
Znamy ich z ekranów. Kojarzymy najsłynniejsze role. Wracamy pamięcią do wielu znakomitych filmów, w których brali udział przez lata. Wydaje się, jakby na ekranie byli od zawsze. Bynajmniej – zanim zostali gwiazdami kina, aktorzy i aktorki zarabiali na chleb w zgoła inny sposób. Zajrzyjmy w CV części z nich i przekonajmy się, jakie zawody wykonywali przed wkroczeniem do Hollywood.
Brad Pitt
Pitt to aktor cieszący się wielkim talentem i od lat uznawany za jednego z najprzystojniejszych na świecie. Niestety dla niego, tajemna moc w postaci jego twarzy musiała pozostać w ukryciu, gdy po przeprowadzce do Los Angeles dorabiał sobie w celu rozwijania kariery. Pracował bowiem dla restauracji El Pollo Loco, przebrany za kurczaka zachęcającego do odwiedzin w lokalu (podobnie zaczynała lata później Megan Fox, z tym że ona akurat przebrana była za banana). To nie wszystko! Sposobem na pozyskanie pieniędzy było dla Pitta także prowadzenie limuzyny i wożenie striptizerek na wieczory kawalerskie.
Christopher Walken
Uwielbiany przez publiczność Christopher Walken w filmach grać zaczął w wieku 22 lat, ale zanim to nastąpiło, jako nastolatek zajmował się… tresurą lwów w cyrku. Młody Walken krzyczący na króla zwierząt swoim charakterystycznym głosem to wizja co najmniej specyficzna, ale nie wątpię, że był to bardzo ciekawy widok (szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że aktor nosił wtedy fryzurę na Elvisa). Sam Walken twierdził później, że lwica, nad którą sprawował pieczę, była urocza niczym pies. Mam nadzieję, że jeśli kiedyś ktoś zechce nakręcić biografię aktora, to uwzględni w filmie ten epizod z jego życia.
Harrison Ford
Ford na zawsze zapisał się w historii kina jako ten, który ożywił na ekranie Hana Solo i Indianę Jonesa, ale jego początki nie były szczególnie kolorowe. Kolejne castingi przynosiły niepowodzenie, a nawet jeśli udało mu się zdobyć jakąś rolę, to nie była ona uwzględniana w liście płac. Gdy Ford wreszcie doczekał się miejsca w napisach końcowych (w westernie Czas zabijania z 1967 roku), to jako Harrison J. Ford – bynajmniej nie ze względu na fakt posiadania drugiego imienia, ale dla odróżnienia go od gwiazdy kina niemego o tym samym nazwisku. Zrażony kolejnymi niepowodzeniami i w obliczu utrzymania rodziny, Ford zajął się na poważnie stolarstwem – przynajmniej do czasu, aż poznał George’a Lucasa i wystąpił w jego Amerykańskim Graffiti (1973). Reszta jest historią.
Steve Buscemi
Pół dekady przed swoim filmowym debiutem Steve Buscemi dołączył do grona nowojorskich strażaków, gdzie służył przez kolejne cztery lata. W tamtym czasie był już uczniem Instytutu Teatralnego i Filmowego imienia Lee Strasberga, zatem w planach z pewnością miał ścieżkę aktorstwa – pomaganie potrzebującym najwyraźniej leży w jego naturze. Udowodnił to po zamachach z jedenastego września, gdy ochotniczo powrócił do dawnej jednostki, aby wspomóc strażaków pracujących na gruzach dwóch wież – pełnił tę służbę po 12 godzin dziennie.
Lisa Kudrow
Świat pokochał ją jako Phoebe w Przyjaciołach, ale zanim jeszcze oczarowała widzów swoim komediowym talentem, pracowała naukowo razem ze swoim ojcem. Po skończonych studiach z biologii zajmowała się badaniami nad migreną i próbowała wykazać związek między leworęcznością a podatnością na ból głowy. Zajmowała się tym aż przez osiem lat. Do aktorstwa namówił ją komik Jon Lovitz, przyjaciel brata Kudrow. Lata później, po zdobyciu ogromnej popularności, mogła być wdzięczna jemu i sobie, że posłuchała rady.
Johnny Depp
Na początku lat osiemdziesiątych inkasowanie kilkudziesięciu milionów dolarów za jeden film mogło pozostać jedynie w sferze bardzo dalekich marzeń Deppa, wtedy podejmującego się czegokolwiek, byle tylko móc związać koniec z końcem. Jedną z jego ówczesnych prac był telemarketing – mówiąc konkretnie, przyszły odtwórca roli Jacka Sparrowa sprzedawał telefonicznie długopisy (to oczywiście najszybszy sposób zakupu tego towaru). Nietrudno się domyślić, że Depp za swoją pracą nie przepadał. Z trudnej sytuacji poniekąd wyrwał go sam Nicolas Cage, który to namówił Johnny’ego do spróbowania sił w aktorstwie. Ciekawe, czy przynajmniej kupił długopis.