search
REKLAMA
Zestawienie

ŚMIERĆ W PIXARZE. Jak słynne studio animacji pokazuje przemijanie

Przedstawiam wam sceny śmierci pokazane w animacjach Pixara.

Alicja Szalska-Radomska

1 listopada 2022

REKLAMA

Śmierć to trudny temat, zwłaszcza dla dzieci. Udawanie jednak, że ona nie istnieje, na pewno nie jest dobrym pomysłem. Dlatego cieszę się, że niektóre bajki nie boją się wspominania o śmierci i przemijaniu. Dzisiaj chciałabym wam przedstawić kilka wzruszających scen z animacji Pixara odnoszących się do tego ważnego tematu.

„Gdzie jest Nemo?” – utrata żony i dzieci

Screen z filmu "Gdzie jest Nemo?".

Zacznę od jednej z brutalniejszych scen śmierci. Na samym początku filmu na Marlina i jego rodzinę napada wściekły szczupak. Marlin traci przytomność w wyniku uderzenia, a kiedy się budzi, okazuje się, że jego ukochana oraz nienarodzone dzieci nie żyją. Trauma ta wpływa na jego dalsze życie i sprawia, że staje się on nadopiekuńczy w stosunku do jedynego syna, który przetrwał atak. Brutalna śmierć może niestety spotkać każdego, choć nikt się jej nie spodziewa.

„Odlot” – śmierć Eli

Screen z filmu "Odlot".

Odlot to niezwykła animacja, zdecydowanie należy ona do moich ulubionych. Carla i jego ukochaną poznajemy, kiedy są jeszcze dziećmi. Potem w kilkuminutowej sekwencji streszczającej większość ich życia widzimy, jak się w sobie zakochują, pobierają, jak spędzają razem szczęśliwe i smutne chwile. Aż do choroby Eli i do jej śmierci. Uwielbiam tę sekwencję, jest niezwykle wzruszająca i pokazuje przemijanie każdego z nas w niezwykle subtelny sposób. Taka śmierć jest najbardziej naturalna. Rodzimy się, dorastamy, starzejemy, a w końcu odchodzimy.

„Dobry dinozaur” – śmierć ojca

Screen z filmu "Dobry dinozaur".

Arlo to młody dinozaur, który wszystkiego się boi. Kiedy wypuszcza dziecko zjadające ich zapasy, jego ojciec się wkurza i zabiera go na poszukiwania zbiega. Nic sobie nie robi ze złej pogody i z przerażenia syna. Niestety rozpętuje się burza, a nagła powódź zabiera go ze sobą. Scena jest gwałtowna i sprawia, że młody dinozaur boi się jeszcze bardziej. Nagła śmierć spowodowana rozszalałym żywiołem to coś, czego wolelibyśmy uniknąć. Niestety jest możliwa także w naszym świecie.

„W głowie się nie mieści” – śmierć Bing Bonga

Screen z filmu "W głowie się nie mieści".

Jest to śmierć niezwykła, ponieważ nie dotyczy człowieka, ale wymyślonego przyjaciela. Bing Bong nadal siedzi gdzieś w głowie Reily, ale jest pogodzony z tym, że ona nie jest już małym dzieckiem, że dorasta i już o nim nie myśli. Kiedy dociera do niego, że nie uda mu się wydostać ze składowiska zapomnianych wspomnień, poświęca się dla Radości, aby ta mogła zawsze towarzyszyć jego ukochanej przyjaciółce. Mimo że nie jest to prawdziwa śmierć, to wcale nie przyjmujemy jej lekko. W końcu to naturalne odejście pewnej cząstki nas samych, o której już dawno nie pamiętamy.

„Coco” – powtórna śmierć Chicarrona

Screen z filmu "Coco".

Animacja Coco cała opowiada o umieraniu, rodzinie i pamięci. Jednak tym razem wzrusza nas śmierć nie żywego człowieka, ale kościotrupa, który przecież od dawna już nie żył. Umarł powtórnie, ponieważ zapomniała o nim ostatnia osoba, która go znała. Nikt nie pamięta o Chicarronie i nikt o nim nie mówi, więc nie ma już dla niego miejsca w świecie zmarłych. To bardzo wzruszająca scena, która sprawia, że zaczynamy myśleć o tych, o których nie pamiętamy na co dzień. Czy i oni umierają powtórnie?

„Co w duszy gra” – śmierć Joego

Screen z filmu "Co w duszy gra".

Dodałam do tej listy śmierć Joego, ponieważ jest inna niż poprzednie. Nie jest smutna ani patetyczna, tylko niespodziewana. Pewnego dnia bohater po prostu wraca do domu, aż nagle wpada do dziury i umiera. Tak zwyczajnie i szybko. W życiu też się tak czasem zdarza, że ktoś, kogo znamy, wychodzi z domu i już nigdy nie wraca, bo przydarzył mu się wypadek.

„Buzz Astral” – śmierć przyjaciółki

Screen z filmu "Buzz Astral".

To też bardzo ciekawy pomysł na pokazanie przemijania i śmierci. Buzz Astral podczas swojej kilkuminutowej podróży znika tak naprawdę na lata. Za każdym razem, kiedy wraca, jego przyjaciele i znajomi są starsi. Zmieniają się, zakochują, żenią, a w końcu umierają. Jego przyjaciółka Alisha odchodzi po cichu, pewnego razu Buzz wraca, a jej już nie ma. My też tak czasem kogoś tracimy. Zajmujemy się swoim życiem i swoimi problemami, rzucając tylko zdawkowe „Cześć, co u ciebie” ludziom, z którymi kiedyś byliśmy blisko.

–––

Czy któraś z tych scen zrobiła na was wrażenie? A może kojarzycie jakieś inne, które sprawiają, że myślicie o swoich bliskich i o tym, że kiedyś może ich zabraknąć w waszym życiu?

Alicja Szalska-Radomska

Alicja Szalska-Radomska

Z wykształcenia kulturoznawca, a dokładniej filmoznawca. Zajmuje się redakcją, korektą i pisaniem recenzji. Uzależniona od literatury, filmu i gier planszowych. Kocha adaptacje filmowe, musicale i kamp. To, co aktualnie ogląda, zależy od nastroju, czasu i rodzaju wykonywanej pracy, ale seansu animacji Pixara i filmów o wampirach nigdy nie odmówi.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA