SEQUELE – Wioska przeklętych
TYTUŁ POLSKI: Wioska Przeklętych ROK PRODUKCJI: 1960 DYSTRYBUCJA W POLSCE: brak REŻYSERIA: Wolf RillaWYSTĄPILI: George Sanders |
W małym i spokojnym angielskim miasteczku Midwich dochodzi do niezwykłych wydarzeń. W ciągu dnia w jednej chwili wszyscy mieszkańcy momentalnie zapadają w sen. Po kilku godzinach wszystko wraca do normy, jednak parę tygodni później okazuje się, że kilka miejscowych kobiet jest w ciąży, a płody rozwijają się dużo szybciej niż zwykle. Na świat przychodzą dzieci, które, jak się okazuje, zdradzają nietypowe jak na swój wiek zdolności. Ponadprzeciętnie inteligentne, opanowane, żeby nie powiedzieć oziębłe. Mieszkańcy odkrywają, że dzieci posiadły umiejętność hipnotyzowania ludzi oraz odczytywania myśli. Fizycznie charakteryzują się blond włosami i paraliżującym wzrokiem. Kontakt próbuje z nimi nawiązać jedynie doktor Gordon Zellaby. Okazuje się też, że podobne zajścia z podobnym efektem miały miejsce w innych częściach świata. Świetny, klimatyczny, choć krótki horror s-f (?), który mimo prawie półwiecza trzyma się nieźle. Niektóre rozwiązania fabularne mogą być błahe z naszej perspektywy, jednak wtedy dla widzów taki obraz był niemałym szokiem. Aktorstwo charakterystyczne dla tamtych lat, natomiast kapitalnie znalazły się w całym przedsięwzięciu dzieci, które fenomenalnie wprowadzają atmosferę strachu w każdej scenie z ich udziałem. Zwraca uwagę nieszablonowy finał.
TYTUŁ POLSKI: Dzieci Przeklętych ROK PRODUKCJI: 1963 DYSTRYBUCJA W POLSCE: brak REŻYSERIA: Anton LeaderWYSTĄPILI: Ian Hendry |
Dwójka naukowców z ramienia UNESCO odkrywa u grupki dzieci nadnaturalne zdolności. Wybitnie inteligentne, błyskotliwe, lecz jednocześnie pozbawione wrażliwości zostają poddane specjalistycznym badaniom laboratoryjnym pod ścisłym nadzorem wojska. Niespodziewanie wymykają się “opiekunom” i zaszywają w starym kościele. Wiadomym jest, że nie są to ludzkie istoty, a ich zamiarem jest zniszczenie Ziemi dzięki swym niezwykłym zdolnościom. Sequel pod każdym względem nie dorównuje oryginałowi, ale jako samodzielny film daje się oglądać przyzwoicie. Największą wadą jest brak jakiegokolwiek nawiązania do oryginału. Poza samymi dziećmi (które nie są tymi sami z oryginału) praktycznie fabuła nie nawiązuje do “Village Of The Damned”. Atmosfera w kilku momentach kuleje, choć i tak niektórzy współcześni twórcy horrorów mogliby się uczyć od reżysera Antona Leadera. Dla miłośników klasyki filmów grozy pozycja niemal obowiązkowa.
CIEKAWOSTKI:
- Pierwsza część została pokolorowana w ramach wątpliwej mody na odświeżanie czarno-białej klasyki i niektóre telewizje emitują ten film właśnie w kolorze.
- Nikt z obsady “jedynki” nie pojawił się w sequelu.
- Scenariusz pierwszej części oparto na powieści Johna Wyndhama.
- W połowie lat 90-tych John Carpenter nakręcił remake “Village Of The Damned” z Kirstie Alley i Christopherem Reeve w rolach głównych.
CZY BĘDZIE KOLEJNA CZĘŚĆ?
To już ponad 40 lat od czasu premiery sequela i możemy być pewni, że producenci zapomnieli o tym mini-cyklu. W ramach swojej reaktywacji jedynie John Carpenter może pokusić się o sequel swojego remake’u :).
Tekst z archiwum film.org.pl