SEQUELE – Riddick
Nieszczęśliwy zbieg okoliczności sprawia, że statek musi awaryjnie lądować na nieznanej planecie. Pustynny glob błyskawicznie daje się we znaki rozbitkom. Jednak brak wody i ucieczka niebezpiecznego psychopaty to błahostka w porównaniu do nadciągającej kilkuletniej nocy, podczas której lokalny zwierzyniec wyrusza na żer. W obliczu tych faktów ewakuacja staje się sprawą priorytetową. Udany horror sci-fi. Beznadziejna sytuacja, w jakiej znalazła się barwna grupka bohaterów, walka o każde źródło światła i szaleńczy rajd w drugiej połowie sprawiają, że za pierwszym razem film ogląda się niemal na bezdechu. Fantastycznie zaprojektowano polujące w ciemności bestie, które wyglądem nie ustępują potworom Gigera czy choćby Predatorowi. Można trochę narzekać na grę aktorów, ale z uwagi na gatunek nie jest to najistotniejszy element. |
Ucieczka z niegościnnej planety to nie koniec kłopotów trójki ocalałych. Statek szybko zostaje przechwycony, a poszukiwany Riddick ma stać się elementem kuriozalnej kolekcji. Do tego oczywiście nie dochodzi i wkrótce cała załoga poszukuje uciekiniera. Film animowany będący pomostem pomiędzy Pitch Black, a filmowymi Kronikami. Jest to znakomite uzupełnienie sagi. Twórcy wykorzystali możliwości, jakie drzemią w animacjach, czego rezultatem są pełne dynamizmu sceny. Wcale nie przeszkadza nieco przerysowany styl znakomicie wkomponowany w stroną wizualną (udane połączenie tradycyjnego rysunku i komputerowych animacji). Mroczna Furia ściśle powiązana jest z pozostałymi częściami, głosów użyczyli oryginalni aktorzy, a jednym z więźniów jest łowca nagród odgrywający istotną role w filmowej kontynuacji. |
Armia Necromongerów pustoszy wszechświat, w imię wyższego dobra, jakim jest rzekomy underverse, nawiedza kolejne planety, których mieszkańcy muszą się podporządkować lub zginąć. Podczas podbijania jednego ze światów do niewoli dostaje się Riddick. Okazuje się, że jest on przedstawicielem rasy, której reprezentant wedle legendy pozbawi tronu Lorda Marshalla – okrutnego i półżywego wodza niepokonanej hordy. Rozrywkowe kino science fiction, o którym można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że powiela schematy poprzednika. Nie ma mowy o horrorze, sequel to pełnokrwisty film akcji z intrygującym scenariuszem. Szkoda, że z nieustępliwego zakapiora Riddick po trochu zmienia się w mesjasza, ale poniekąd wynika to ze scenariusza. Na szczęście zbawiciel według Diesela to nadal wredny gość. Świetnie prezentuje się strona wizualna, choć wszystkie efekty wyglądają komputerowo to wrażenie robi pomysłowy design planet oraz ciekawie zaprojektowane statki najeźdźców. Scenariuszowi sporo brakuje do arcydzieła, ale nie można obojętnie przejść obok rewelacyjnego otwartego zakończenia. |
PEŁNY TYTUŁ: THE CHRONICLES OF RIDDICK: ESCAPE FROM BUTCHER BAY
Riddick zostaje schwytany i trafia do Butcher Bay – ekstremalnie surowego więzienia o zaostrzonym rygorze. Od razu wprowadza zmiany w lokalnej społeczności. Jego brak subordynacji szybko doprowadza do zamieszek i nadarza się okazja do ucieczki, która pozornie jest niemożliwa. Ale niełatwo opuścić nieprzyjazne mury Butcher Bay. Droga wiedzie między innymi przez kolejne segmenty więzienia oraz podziemną kopalnię. Historia poprzedzająca wydarzenia z Pitch Black. Ponieważ każdy element gry został dopracowany do perfekcji Ucieczka… staje się niemal interaktywnym filmem. Pierwszoligowa oprawa graficzna, znakomite udźwiękowienie, świetna obsada i wreszcie sam Riddick sprawiają, że tytuł staje się pełnoprawnym segmentem całej serii. Aktualnie to najlepsze wykorzystanie filmowej licencji. To jedyna gra dająca stuprocentową iluzję bycia filmową postacią. |
CIEKAWOSTKI:
CZY BĘDZIE KOLEJNA CZĘŚĆ? Tak, wbrew temu, co ogłosił Peter Jackson. Vin Diesel zapewnił, że na pewno powstaną dwie kontynuacje “Kronik Riddicka” i nie ukrywa zamiarów powiększania tego universum. Na sto procent ukaże się kontynuacja gry, ale nie wiadomo, w którym okresie będzie osadzona. |
Tekst z achiwum film.org.pl