Serdecznie zapraszam do komentowania moich wyborów i przedstawiania własnych typów, świadom jestem bowiem, że listę tę można byłoby złożyć z dziesięciu kolejnych, zupełnie innych postaci.
Zestawienie zacznijmy od jednego z największych aktorów Hollywood i jego perfekcyjnej kreacji w nieco niedocenionych Gangach Nowego Jorku Martina Scorsesego. Mowa oczywiście o Danielu Day-Lewisie i Billu „Rzeźniku” Cuttingu, głównym antagoniście filmu, przywódcy gangu, odpowiedzialnym za śmierć ojca bohatera granego przez Leonarda DiCaprio. „Rzeźnik” łączy doskonale potężną charyzmę, mentorskie podejście do głównego bohatera z niewyobrażalnym okrucieństwem i umiłowaniem przemocy, co czyni go niemal fatalistycznym symbolem zła.
W 2006 roku świat miał okazję zobaczyć do tej pory (i zresztą do dziś dumnie dzierżącą ten tytuł) najlepszą odsłonę przygód tajnego agenta Jej Królewskiej Mości. Naturalnie mam na myśli Casino Royale Martina Campbella z Danielem Craigiem w roli głównej. Wśród licznych powodów na potwierdzenie tejże tezy wymienić trzeba na pewno głównego antagonistę filmu, Le Chiffre’a, w bezbłędnej interpretacji Madsa Mikkelsena. Le Chiffre budzi respekt, przyciąga charyzmą, bawi i przeraża. A przy tym wszystkim ma konkretny, odstający od konwencji wiecznego ratowania świata cel. Świetny design postaci dopełnia obrazu.
Kto kiedykolwiek widział film braci Coen z 2007 roku, temu na pewno trudno zapomnieć było bezbłędną kreację Javiera Bardema. Hiszpański aktor wciela się w To nie jest kraj dla starych ludzi w Antona Chigurha, zawodowego mordercę, który zabijał swoje ofiary sprężonym powietrzem. Istna siła natury, prawdziwy anioł śmierci. Cichy socjopata o specyficznej fryzurze na zawsze zapisał się w annałach kina, a Bardem za rolę nagrodzony został Oscarem w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy.
Joker jest człowiekiem bez przeszłości, naturalną konsekwencją działalności Batmana i jego ostatecznym adwersarzem, szaloną jednostką, której jedynym celem jest udowodnienie, że każdy może oszaleć. Tu jednak kończy się połowa sukcesu antagonisty z drugiej części trylogii Nolana, a zaczyna znakomita rola nieodżałowanego Heatha Ledgera. Pełna aktorskich niuansów, pasji i konsekwencji. Joker z Mrocznego Rycerza to jeden z przykładów postaci większych od filmów. Za swoją kreację aktor został pośmiertnie nagrodzony Oscarem. Ponad 10 lat od premiery wciąż trudno o niej zapomnieć.
Miles Quaritch z Avatara Jamesa Camerona to szorstki weteran wojenny i główny antagonista filmu, który postanawia krwawo stłamsić bunt autochtonów niezadowolonych z plądrowania ich planety przez najeźdźców z obcego świata. Skojarzenia z epoką wielkich odkryć geograficznych mile widziane. Quaritch wymyka się jednak schematom odpychającej postaci – przeciwnie, swoją charyzmą uwodzi na tyle, że staje się jednym z najciekawszych elementów filmu. Wielka w tym zasługa świetnego Stephena Langa.