DISNEY+ SIZE. Modelki ruchu Fat Acceptance jako księżniczki Disneya
Ostatnimi czasy twórcy filmów i seriali przywiązują bardzo dużą wagę do poprawności politycznej swoich produkcji, w tym inkluzywności dla różnych grup społecznych. Poszczególne przypadki są szeroko dyskutowane, czy dany zabieg jest fabularnie usprawiedliwiony, czy wynika raczej z postawy koniunkturalnej. Dopiero co pisaliśmy o sugestii, żeby serialowy Geralt w Wiedźminie od Netfliksa był reprezentantem osób z niepełnosprawnościami. Natomiast wygląd głównych bohaterek Disneyowskich bajek był gorącym tematem jeszcze zanim to było modne.
Natasha Polis, amerykańska influencerka plus size uznała, że przyszedł czas, żeby osoby z nadwagą upomniały się o swoją reprezentację w bajkach Disneya. W ramach halloweenowej akcji wraz z koleżankami uruchomiła kampanię #PlusSizePrincessProject. Różne dziewczyny w wielu rozmiarach przebrały się za wybraną bajkową bohaterkę, a Natasha udostępniła ich zdjęcia na Instagramie z rzeczonym hashtagiem. Oto, co napisała:
Zajmujemy więcej miejsca niż większość, jednak naszym większym ciałom wyraźnie brakuje reprezentacji w mediach. Gdybym tylko miała taką grupę kobiet za wzorzec, kiedy dorastałam, zdziałałoby to cuda dla mojej samooceny. Oto nasza odpowiedź na tegoroczne Halloween: 21 influencerek przebieranych za uwielbiane postaci Disneya we własnym stylu.
Poniżej wybraliśmy dla was 10 z nich.
1. Roszpunka, Zaplątani
2. Merida, Merida waleczna
3. Bella, Piękna i bestia
4. Megara, Herkules
5. Śnieżka, Królewna śnieżka
6. Mulan, Mulan
7. Esmeralda, Dzwonnik z Notre Damme
8. Jasmina, Alladyn
9. Vaiana, Vaiana
10. Anna i Elsa, Kraina lodu
Nie ulega wątpliwości, że chwalebnym jest, kiedy osoby z poczuciem wykluczenia znajdują wsparcie i media również powinny zjawisko wykluczania – cóż – wykluczać. Niemniej, trudnym do zdefiniowania pozostaje, gdzie kończy się wykluczenie i gdzie zaczyna koniunktura. Należy też odnotować, że w ramach ruchu Fat Acceptance, jak w przypadku wielu zjawisk społecznych, pojawiły się też przejawy eskalacji do granic rozsądku. U nas nie jest to tak widoczne, jednak w Ameryce aktywistki, które nie tyle propagują akceptację, co samą nadwagę, a nawet otyłość są tematem zagorzałej dyskusji już od paru lat. W niektórych przypadkach narracja zaszła tak daleko, że wręcz zaprzecza medycynie, a głosy rozsądku są posądzane o fatfobię. Natomiast w skrajnych przypadkach pojawiają się głosy byłych członkiń ruchu, które ze względu na utratę wagi były narażone na krytykę i – o ironio – wykluczenie.
Poniżej znajdziecie film z kanału Kiany Docherty, youtuberki, która dość rzetelnie omawia różne aspekty nadwagi, otyłości i ruchu Fat Acceptance.
Prawdą jest, że w gronie księżniczek Disneya próżno szukać satysfakcjonującej reprezentacji dla większych dziewczyn. Warto jednak mieć też na względzie, żeby za dobrymi intencjami nie poszła przesada w postaci promocji niezdrowych nawyków.
Co sądzicie o projekcie Natashy Polis?