5 NAJBARDZIEJ ODJECHANYCH FILMOWYCH… PELERYN

W garderobach filmowych postaci niewiele jest elementów pozornie tak mało praktycznych jak peleryna. Wiadomo, powiewająca za plecami dodaje patosu każdemu, choć zazwyczaj na tym kończy się jej zastosowanie. Od czasu do czasu zdarza się jednak, że pomysłowi twórcy nadają tej bezużytecznej – choć klimatowej – płachcie materiału znaczenie. Ba, czasem nawet własną historię i… osobowość. Poniżej wybrane przykłady najciekawszych filmowych peleryn, nie tylko tych superbohaterskich. Kolejność dowolna.
1. Symbiotyczna peleryna Spawna
Zamordowany tajny agent CIA wrócił z piekła wyposażony w żywy, symbiotyczny kostium przyssany do jego ciała. To bardziej żywy organizm niż strój. Sprawdza się nie tylko jako zbroja, lecz także przedłużenie instynktu potępionego bohatera. Przyczepione do pasa łańcuchy potrafią atakować i odbijać pociski, a obszerna peleryna ma ogromny zakres zastosowań. Pozwala Spawnowi na lot, kamuflowanie się, chwytanie różnych rzeczy z odległości, a także zmiennokształtność. Każda czynność kosztuje jednak cenną energię, której wyczerpanie oznacza śmierć. I choć film z 1997 roku pogrzebał na lata ekranizacje komiksów z piekielnym bohaterem, jego żyjący kostium zwieńczony peleryną ma potencjał na to, by zostać pełnoprawną postacią ewentualnego remake’u.
2. Peleryna-niewidka Harry’ego Pottera
Leciutki, srebrzysty materiał uszyty z sierści magicznych stworzeń podobnych do małp – demimozów. W pierwszej części serii o młodym czarodzieju główny bohater dostaje taką szatę w prezencie bożonarodzeniowym. I choć peleryna do najnowszych nie należy, nie straciła (jak inne) swoich właściwości. Warto wspomnieć, że magia artefaktu nie zawsze działała. Pozornie niewidzialną osobę mogli zobaczyć dementorzy, profesor Alastor Moody i… koty. Z jednej strony, nie jest to przedmiot wielozadaniowy, ale z drugiej – kto by nie chciał mieć peleryny-niewidki na własny użytek?
3. Płaszcz Lewitacji Doktora Strange’a
Obeznany ze zjawiskami nadprzyrodzonymi neurochirurg po przejściach na ramionach ma magiczny artefakt unoszący się w powietrzu i… zachowujący się czasami tak jak człowiek. Ten element garderoby zrobił furorę wśród fanów ekranizacji przygód ekscentrycznego uczonego. Ta peleryna – i widać to w kilku scenach – potrafi mieć inne zdanie niż Strange i otwarcie pokazać mu, co powinien zrobić. Płaszcz Lewitacji poza transportowaniem bohatera tu i tam trudni się dawaniem dobrych rad (metodą szarpania i pantomimy), co jest całkiem zabawne, a przy tym potrafi być ujmujące. Filmowy Doktor nie miał żadnego ludzkiego pomocnika z prawdziwego zdarzenia, ale wsparcie magicznej szaty godnie zastępowało jego brak.
4. Elfickie płaszcze Drużyny Pierścienia
Podczas odwiedzin w Lasach Lothlorien Frodo Baggins wraz z towarzyszami zostali obdarowani przez urzędującą tam Galadrielę. Niemal każdy z grupy otrzymał indywidualny prezent, ale poza tym wszyscy dostali elfickie płaszcze z kapturami. Ich kolor zależny był od pory dnia i nocy, w zależności od pogody grzały lub chłodziły noszące je osoby. Podróż Drużyny Pierścienia była dzięki temu nieco mniej uciążliwa, a w sytuacji kryzysowej dary Galadrieli potrafiły dosłownie uratować niektórym życie.
5. Peleryna Batmana
Playboy-milioner za dnia, nocą zamaskowany mściciel tłukący gołymi rękami bandytów w mieście Gotham. O ile historia Bruce’a Wayne’a i jego alter ego jest powszechnie znana, nie wszyscy zwrócili uwagę na to, jak wiele funkcji spełnia batmanowa peleryna. Poza tym, że dodaje mu mrocznego uroku, a serca złoczyńców napawa skruchą, ten kawał materiału jest ogniotrwały, superlekki i bardzo wytrzymały. Pocisku nie zatrzyma, ale większość substancji chemicznych jak najbardziej. U Nolana Lucius Fox podrzucił Mrocznemu Rycerzowi prototypowe tworzywo, które z miękkiego i bezwładnego może w ułamku sekundy stać się sztywne i napięte. Dzięki temu peleryna Batmana miała określony kształt. Ponieważ Wayne jest człowiekiem, musi rozszerzać swoje możliwości dzięki technologii, zwłaszcza jeśli chodzi o kostium i przydatne batgadżety.
A która peleryna waszym zdaniem była najciekawsza?