search
REKLAMA
News

Sabrina Carpenter rozważana do roli w „Mamma Mia! 3”. Jest też szansa na powrót Meryl Streep

„Mamma Mia!” wraca na ekran z trzecim filmem serii. Judy Craymer, matka sukcesu musicalu, nie wyklucza także wersji serialowej.

Natalia Hluzow

30 maja 2025

REKLAMA

Judy Craymer – producentka, która stworzyła całe uniwersum Mamma Mia!: od londyńskiego musicalu po dwa filmy kinowe z udziałem największych gwiazd Hollywood, uchyliła rąbka tajemnicy na temat przyszłości jednej z najbardziej ukochanych franczyz filmowo-muzycznych.

Craymer ponad ćwierć wieku temu wpadła na pomysł, by połączyć piosenki zespołu ABBA z fabularną historią na scenie i ekranie. Tak właśnie powstał musical Mamma Mia!. W rozmowie z brytyjskimi mediami zdradziła, że trwają prace nad trzecim filmem, a na horyzoncie majaczy również serialowa wersja produkcji. A także, że do jednej z głównych ról rozważana jest Sabrina Carpenter.

Producentka podkreśliła, że trzecia część „Mamma Mia!” jest na zaawansowanym etapie rozwoju. I choć nie chciała zdradzić szczegółów, potwierdziła, że scenariusz już powstał.

Wiemy, co chcemy zrobić z tym filmem, i to się wydarzy. Mam na myśli to, że udało nam się zebrać niesamowitą grupę gwiazd filmowych, które połączył ten projekt, i z tego narodziły się wielkie przyjaźnie.

Kto zatem pojawi się na ekranie? Najgorętszym nazwiskiem krążącym wokół trzeciej części filmu jest Sabrina Carpenter – światowa gwiazda, która zaskarbiła sobie serca młodszych pokoleń. Craymer nie zdradziła wiele, ale podkreśliła, że wokalistka jest przyjaciółką Amandy Seyfried i często wykonuje covery ABBY na koncertach, więc wydaje się naturalnym wyborem. Na pytanie, kogo mogłaby zagrać, odpowiedziała z uśmiechem:

Byłaby boginią albo jakąś krewną, która bardzo przypomina Meryl Streep.

Craymer twierdzi, że powrót samej Streep w roli Donny jest jak najbardziej możliwy. Wie, że gwiazdorska obsada musicalu to jeden z największych atutów serii.

Wszyscy mężczyźni chcą być jak Pierce Brosnan, Colin Firth albo Stellan Skarsgård.

Producentka stwierdziła, że ogromny wpływ, jaki Mamma Mia! wywarła na młodsze pokolenia, można zauważyć w repertuarze takich współczesnych gwiazd, jak choćby wspomniana Sabrina Carpenter. Jak twierdzi, widać to także na TikToku.

–  TikTok kocha tę opowieść o miłości i rodzinie. Gdy zaczynałyśmy, nie było niczego takiego – wyjaśniła. – Nie chodzi o sequele, tylko o emocjonalne więzi z bohaterami. Tak jak wracamy do ulubionej książki czy piosenki. Film jest dla mnie ważny kreatywnie, ale też dlatego, że świat potrzebuje jeszcze jednej porcji radości. Nie byłby to film na miarę Marvela, ale ludzie by poszli.

Craymer nie wyklucza także realizacji serialu w uniwersum Mamma Mia!.

Nie robię tego teraz, ale mówię, że to mogłoby się wydarzyć – powiedziała. – Dwadzieścia lat temu ludzie kręcili nosem na sequele i seriale. Dziś świat się zmienił – dominuje potrzeba treści i znajomych historii.

Musical Mamma Mia! miał premierę na londyńskim West Endzie 23 marca 1999 roku i z miejsca zdobył serca widzów. Po niemal 15 latach w Nowym Jorku wraca w sierpniu 2025 roku na Broadway, na limitowaną serię występów w Winter Garden Theatre.

Natalia Hluzow

Natalia Hluzow

Miłośniczka twórczości Tarantino, Nolana, Waititiego, kina superhero i serialu „The Office” (US!) wychowana na „Władcy pierścieni” i „Zabójczej broni”. Za synonimy filmowego arcydzieła uważa „Fight Club”, „Bękarty wojny” i „Incepcję”. Jej najnowszą miłością jest „Batman” Matta Reevesa. Na przekór stereotypom dotyczącym osób po szkołach filmowych, ponad wszystko kocha kino mainstreamowe i wszelkie toczące się w jego ramach gry intertekstualne. Nienawidzi wydumanych dialogów, papierowych postaci i kiedy twórcy wątpią w inteligencję widza.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA