Jenna Ortega była nieszczęśliwa po sukcesie „Wednesday”. „Było to intensywne i przerażające”
Jenna Ortega żałuje udziału w serialu Wednesday? 22-letnia gwiazda produkcji Netflixa udzieliła niedawno obszernego wywiadu, w którym opowiedziała o mocnych i słabych stronach ogromnej popularności, jaka spotkała ją po głośnej premierze dzieła Tima Burtona.
Jenna Ortega dziś kojarzona jest przede wszystkim z wizerunkiem mrocznej Wednesday Addams z hitowej produkcji platformy Netflix. Serial, który odnotował rekordową oglądalność wśród widzów na całym świecie, był dla aktorki zarówno wstępem do międzynarodowej kariery, jak i ogromnym emocjonalnym wyzwaniem. Artystka zupełnie nie spodziewała się tak szeroko zakrojonego komercyjnego sukcesu produkcji. Nagłą sławę, jaką zdobyła za sprawą Wednesday w najnowszym wywiadzie określiła jako przerażającą i bardzo intensywną.
W rozmowie z Harper’s Bazaar Jenna Ortega otwarcie przyznała, iż po premierze pierwszego sezonu serialu, w którym towarzyszyli jej m.in. Catherine Zeta-Jones, Gwendoline Christie czy Luis Guzman, była głęboko nieszczęśliwa. Aktorce trudno było poradzić sobie z tak przytłaczającą reakcją publiczności i wkroczeniem mediów także do jej życia prywatnego.
Mówiąc szczerze, kiedy po premierze serialu próbowałam sobie to wszystko poukładać, byłam nieszczęśliwa. Ze względu na presję, ciągłą uwagę – dla mnie jako introwertyczki było to bardzo intensywne i przerażające (…)
Artystka w wywiadzie odniosła się również do wielu przykrych komentarzy internautów, którzy ze względu na jej serialową bohaterkę, wciąż postrzegają ją jako małą dziewczynkę.
W serialu, który będę robić przez lata, gram nastolatkę w szkole. Ale jestem też młodą kobietą (…) Chłopcom uchodzi to na sucho. Ale dziewczyny? Jeśli nie pozostaną taką idealną wersją siebie, jaka została nam przedstawiona na początku, to zaraz pojawiają się teksty: „Och, coś jest nie tak. Ona się zmieniła. Sprzedała duszę”. A przecież oglądacie te kobiety w najważniejszych momentach ich życia; one eksperymentują, bo właśnie po to jest ten czas.
Ortega znajduje jednak w swojej słynnej roli pewne plusy. Udział w Wednesday pozwolił jej zanurzyć się w mroczny, gotycki klimat, który uwielbiała jako dziecko i przyniósł mnóstwo nowych umiejętności i zainteresowań – na potrzeby serialu aktorka m.in. nauczyła się grać na wiolonczeli.
Na pewno czuję, że mój gust stał się bardziej gotycki niż wtedy, gdy byłam nastolatką. Zawsze byłam zafascynowana mrocznymi rzeczami, ale byłam też dzieckiem Disneya, a to przecież oznacza bycie radosnym, uroczym i przesadnie słodkim.
Jenna Ortega powróci w roli Wednesday Addams w nowych odcinkach serialu już 6 sierpnia.
Mary Kosiarz