Wiemy, że nie macie czasu, by śledzić wszystkie newsy ze świata kina, dlatego przygotowaliśmy dla was krótkie podsumowanie najważniejszych wydarzeń filmowych tygodnia.
Członkowie amerykańskiej grupy Satanic Temple szykują pozew przeciw Warner Bros za naruszenie praw autorskich. Według satanistów (oficjalnie – satanistów ateistycznych) twórcy serialu bezprawnie wykorzystali wizerunek Baphometa, człowieka z głową kozła i skrzydłami, czczonego przez okultystów. Dodatkowo serial ma przedstawiać satanistów w niekorzystnym, karykaturalnym świetle. O rozwoju tej sprawy będę informował w kolejnych wydaniach „Sumy wszystkich newsów”.
Z kart powieści do kina, z kina na deski Broadwayu, z desek Broadwayu znów do kina. Słynny dramat Stevena Spielberga oparty na nagrodzonej Pulitzerem powieści Alice Walker ulega kolejnym transformacjom. Muzyczne widowisko wyprodukują Spielberg, Oprah Winfrey i muzyk Quincy Jones (wszyscy odpowiadali za poprzednią kinową wersję). Proponuję, by po sukcesie kinowej wersji musicalu, producenci przygotowali unowocześniony remake filmu z 1985, następnie – oparty na nim broadwayowski musical. I tak w kółko!
BBC dowiedziało się (z niepotwierdzonego źródła), jak będą zatytułowane sequele hitu Jamesa Camerona z 2009. Bawimy się w tłumaczenia i odszyfrowania oraz przewidujemy fabuły:
Najbliższy Avatar, czyli Droga Wody, ma mieć premierę w 2020 roku.
Powyższe metazdjęcie pokazuje zarówno aktora w charakteryzacji, jak i reakcje widzów na nadchodzący film: niby Szyc, ale kto wie, kto wie?
W Hollywood panuje taka zasada, że autor nowego, oryginalnego scenariusza, powinien w rozmowie z producentem być w stanie określić go połączeniem dwóch innych, istniejących, znanych filmów. Zakładam więc, że Frank Hannah, autor skryptu niezatytułowanego jeszcze horroru, kupił kogoś opisem w stylu: to połączenie filmów Orka – Wieloryb zabójca i Rekinado. Reżyserem projektu został Steven Quayle, a film ma opowiadać o mieszkańcach nadmorskiego miasta, którzy nie mogą kąpać się przez obecność ławicy rekinów ludojadów. Do walki z nimi postanawiają wypuścić trzymaną przez lata w niewoli orkę, która cierpi na zaburzenia psychiczne po tym, jak zabiła swojego właściciela. Premiera filmu nie jest znana, ale ja już wiem, że na nic innego tak nie czekam.
Wśród polskich komentujących pojawiły się oczywiście oskarżenia o zbytnią poprawność polityczną, a może i nawet sfałszowanie wyników w taki sposób, by wygrała osoba spoza rasy kaukaskiej. Nieoficjalnie wiadomo, że bardzo wysoko byli Harvey Weinstein, Haley Joel-Osment oraz Clint Howard.