Gwiazda THE MANDALORIAN Pedro Pascal mówi o tym, co w roli Mando jest najtrudniejsze

Pedro Pascal w przebojowym serialu produkcji Disneya wciela się w Din Djarina, czyli tytułowego Mandaloriana, którego poznajemy jako łowcę nagród i który szybko staje się opiekunem postaci zwanej w serialu The Child (od ostatniego odcinka Grogu), a przez fanów na całym świecie Baby Yodą (od ostatniego odcinka wciąż Baby Yodą).
Mandalorianie to wielorasowy ród wojowników, który wyznaje swoistą filozofię i kieruje się własnym kodeksem. Jak dowiadujemy się w toku 2 sezonu, Djarin należał do radykalnego odłamu religijnego, który wyznawał m.in. zasadę, że Mandalorianie nigdy nie zdejmują hełmu w czyjejś obecność – tak każe obyczaj. Okazuje się, że wbrew dotychczasowym przesłankom zasada ta nie jest wyznawana przez wszystkich Mandalorian, tylko tych najbardziej radykalnych. Ostatnio w rozmowie o drugim sezonie aktor podzielił się swoimi przemyśleniami na temat tego, jak to jest grać bohatera nieustannie skrytego pod hełmem.
Największym wyzwaniem w graniu Mando [w drugim sezonie] pozostaje oczywistość, mianowicie jak subtelnymi środkami, przez intonację głosu lub postawę fizyczną, duże i drobne ruchy, przekazać dramaturgię sceny i podtrzymać zainteresowanie bohaterem, który tak czy owak jest oszczędny w środkach przekazu, a tym bardziej, że od stóp do głów skrywa go zbroja. To wyzwanie fizyczne, które wymaga kreatywnego podejścia do tego, jak osiągnąć pożądany efekt. (…) Nie jestem pewien, czy byłbym w stanie to robić gdyby nie moje doświadczenia na scenie, dzięki którym mogłem zrozumieć jak się prezentować i opowiedzieć historię gestem, postawą lub bardzo, bardzo specyficzną intonacją głosu.
Przed The Mandalorian Pascal po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę szerszej widowni wcielając się w Oberyna Martella w 4 sezonie Gry o tron. Natomiast większej rozpoznawalności przysporzyła mu rola policjanta Javiera Peñi w serialu Narcos od Netfliksa.
Choć Disney+ dosyć późno dołączył do rywalizacji na rynku platform streamingowych, to pojawił się z niewątpliwym asem w rękawie w postaci The Mandalorian, który jest space westernem czerpiącym z tradycji Gwiezdnych wojen pełnymi garściami i adresującym nostalgię fanów na całym świecie. Natomiast dla Pedro Pascala oznacza to szansę na zapisanie się w gronie kultowych postaci.