Antropolog, krytyk, praktyk kultury filmowej. Entuzjasta kina społecznego, czarnego humoru i horrorów. W wolnych chwilach namawia znajomych do oglądania siedmiogodzinnych filmów o węgierskiej wsi.
Grzyb pisząc i reżyserując „Dla waszego dobra”, ewidentnie inspirował się nurtem artystycznego kina Europy.
Brutalna rozrywka dla fanów „Squid Game”.
Amerykańska Akademia Filmowa patrzy chłodnym okiem na horrory.
Cała historia kina jest usłana mniej lub bardziej ikonicznymi wizerunkami krwiożerczych bestii żyjących w mroku.
„Syreny z głębin” to film raczej zbędny, ale przynajmniej znośny.
Amerykanin nie spalił się w konfrontacji z klasyką, ale odnalazł do niej swój własny klucz i przywrócił na ekrany w pełni chwały.
Choć „Better Man” z wierzchu jest dość klasyczną realizacją formuły muzycznego biopicu, jest przede wszystkim rozliczeniem Robbiego...