SEQUELE – I kto to mówi

Opowieść o pewnym niemowlaku Mickey’u, którego myśli słyszymy dzięki głosowi Bruce’a Willisa.

Mickey próbuje zeswatać swoją mamę (pannę) i samotnego taksówkarza, jego chwilową „niańkę”. Poza tym próbuje zrozumieć otaczający go świat. Dość oryginalny sposób przedstawienia życia dziecka od poczęcia, za pomocą głosu Bruce’a Willisa okazał się strzałem w dziesiątkę. To jeden z największych hitów 1989 roku. Pierwsza (nie do końca udana) próba powrotu do czołówki gwiazd Hollywood Johna Travolty. Zabawne obserwacje, teksty małego Mickey’a to atut filmu. Poprawnie, choć bez rewelacji, gra aktorska Travolty i Alley.

Mickey dorasta, a w jego życiu pojawia się… siostrzyczka.

Początkowo zazdrosny, okazuje się później kochającym braciszkiem. James próbuje uzyskać licencję pilota, a jego stosunki z żoną stają się coraz gorsze. Mniej udana, ale wciąż zabawna komedia. Potyczki słowne Mickey’a (Bruce Willis) i jego siostrzyczki Julie (Roseanne Barr) są prześmieszne. Film nie zarobił już tyle, co część pierwsza, ale też cieszył się sporą popularnością.

Święta Bożego Narodzenia. Dzieciaki wraz z mamą czekają na powrót z pracy – już nie taksówkarza, a pilota – taty Jamesa. On tymczasem bardzo spodobał się swojej szefowej. Dzieci dorosły, już mówią „normalnie”, więc sposobem na podtrzymanie pomysłu, na którym bazuje seria, miały być „rozmowy.

.. psów. Niestety, to okazało się kompletnym niewypałem. Humor wyraźnie nieświeży i wtórny. Nie pomogli nawet aktorzy podkładający głosy psom: Danny De Vito i Diane Keaton. Fajna była jedynie piosenka na napisach końcowych.

CIEKAWOSTKI:

• Paradoksalnie to nie John Travolta, a Bruce Willis był gwiazdą tej serii. Travolta miał powrócić na firmament Hollywood (to udało mu się dopiero po Pulp Fiction), a zyskał Willis (który był w drodze na szczyt popularności).

CZY BĘDZIE KOLEJNA CZĘŚĆ?

To już 10 lat minęło od powstania trzeciej części, zatem jest mało prawdopodobne. Poza tym formuła już się wyczerpała.

Tekst z archiwum film.org.pl.