Ledger oparł swojego Jokera na postaci z kontrowersyjnej książki, którą podarował mu Nolan
Joker w interpretacji Heatha Ledgera uchodzi za jedną z najlepszych kreacji aktorskich XXI wieku oraz niedościgły wzór, jeśli chodzi o portretowanie tej ikonicznej postaci. Kierunek tej interpretacji wyznaczył Christopher Nolan, ofiarowując aktorowi słynną książkę.
Zanim Heath Ledger został najwybitniejszym Jokerem w historii kina, uważany był za amanta z romansów i teen movies, który nie poradzi sobie z rolą największego przeciwnika Batmana. Christopher Nolan uwierzył jednak w gwiazdę Patrioty, Neda Kelly’ego, Czekając na wyrok i Brokeback Mountain, i już na bardzo wczesnym etapie produkcji zdecydował się na zatrudnienie młodego aktora do kluczowej roli w Mrocznym Rycerzu. By naprowadzić go na interpretację Księcia Zbrodni z Gotham, jaką chciał uzyskać w swoim filmie, reżyser podarował Ledgerowi kontrowersyjną książkę.
– Obsadziliśmy Ledgera zanim jeszcze został napisany scenariusz – powiedział Nolan w jednym z wywiadów. – Miał więc bardzo dużo czasu, by obsesyjnie myśleć o tym, co zrobi z tą postacią. Wysłałem mu trochę materiałów. Dałem mu na przykład do przeczytania “Mechaniczną pomarańczę”.
Mechaniczna pomarańcza to powieść Anthony’ego Burgessa, którą większość kinomanów zna dzięki legendarnemu filmowi Stanleya Kubricka z 1972 roku. Główny bohater – pozbawiony skrupułów przywódca gangu Alex deLarge – to uosobienie czystego, chaotycznego zła. Przestępca bezwstydny, działający bez konkretnych powodów, który chce tylko patrzeć, jak świat płonie. Przyglądając się nihilistycznemu i bezwzględnemu królowi chaosu, jakiego stworzył na ekranie Ledger, nietrudno odgadnąć, dlaczego Nolan podsunął aktorowi właśnie ten tekst. I nietrudno zauważyć, że Ledger doskonale tę wskazówkę wykorzystał.
Heath Ledger za rolę Jokera w Mrocznym Rycerzu otrzymał pośmiertnego Oscara. Do dziś pozostaje jedynym aktorem w historii kina, którego Akademia nagrodziła za występ w filmie superhero.