search
REKLAMA
Recenzje

THE PITT. John Carter w slow motion

„The Pitt” to udana próba reanimacji „Ostrego dyżuru”, choć w nieco innym formacie.

Agnieszka Stasiowska

27 czerwca 2025

REKLAMA

Nie jest tajemnicą, że Noah Wyle od lat czynił starania, żeby wrócić na urazówkę w Chicago w swojej najbardziej rozpoznawalnej roli.

Robbie i jego drużyna

Na początku tego roku na platformie Max zadebiutował pierwszy sezon serialu The Pitt. Akcja tej medycznej obyczajówki rozgrywa się w fikcyjnym Pittsburgh Trauma Medical Hospital – krótko określanym The Pitt. 15-odcinkowa seria ukazuje jeden dyżur na szpitalnym oddziale ratunkowym, a każdy odcinek odpowiada jednej godzinie z tej zmiany. W roli głównej dra Michaela Robbiego” Robinavitcha, doświadczonego lekarza, który nie może poradzić sobie z traumą po stracie mentora w pandemii COVID19, występuje Noah Wyle, dla którego szpitalne korytarze to nie pierwszyzna. Robbiemu w walce o życie pacjentów towarzyszą rezydenci oraz studenci medycyny, którzy pod jego nadzorem nie tylko praktykują medycynę, ale i zmagają się z przeciążeniem personelu, problemami emocjonalnymi i dramatycznymi wydarzeniami, jak masowa strzelanina w Pittsburghu.

Spadek po „ER”

Brzmi znajomo? Nie bez przyczyny. Noah Wyle, jeden z producentów The Pitt, jest również znany z roli doktora Johna Cartera w kultowym serialu medycznym Ostry dyżur. Od 2022 roku, wspólnie z producentem Johnem Wellsem oraz scenarzystą R. Scottem Gemmillem – twórcami odpowiedzialnymi za sukces ER – prowadził prace nad jego rebootem dla platformy Max. Prace nad projektem zostały jednak wstrzymane z powodu roszczeń Sherri Crichton, wdowy po Michaelu Crichtonie, pomysłodawcy i autorze Ostrego dyżuru. Domagała się ona uznania wkładu męża w tworzenie nowej wersji serialu bądź odpowiedniego wynagrodzenia finansowego. Negocjacje zakończyły się niepowodzeniem, w związku z czym Warner Bros., po zmianie formuły serialu, miejsca akcji i tytułu, wypuścił nową produkcję na platformie Max pod nazwą The Pitt.

W 2024 roku Michael Crichton Estate złożył pozew przeciwko Warner Bros. oraz producentom serialu, twierdząc, że The Pitt jest nieautoryzowanym rebootem ER. Pozwani złożyli wniosek o oddalenie sprawy, argumentując, że The Pitt stanowi całkowicie odrębną produkcję. Sprawa pozostaje w toku.

Ten sam, a jednak inny

Jak jest naprawdę? Ktoś, kto zna Ostry dyżur, bez trudu wskaże podobieństwa pomiędzy tymi dwoma formatami. Obydwa opowiadają o grupie młodych ludzi, zatrudnionych w jednym szpitali próbujących pogodzić życie zawodowe w szczególnie wymagającym zawodzie z życiem prywatnym, które też nieźle potrafi dać w kość. Że Robbie to John Carter po latach, jest dość oczywiste, ale z równą łatwością można odnaleźć zasadniczą dr Weaver w dr Collins (Tracy Ifeachor), empatyczną Susan Lewis w dr Mohan (Supriya Ganesh) czy Carol Hathaway w Danie Evans (Katherine LaNasa). I pomimo że w salkach zabiegowych jest zdecydowanie więcej tabletów, schemat działania jest podobny – pojawia się pacjent, a wraz z nim wątpliwości tak medycznej, jak i moralnej natury.

A co się zmieniło, poza oczywistą korektą miejsca akcji i tytułu? Przede wszystkim dynamika. Ostry dyżur był dramatem medycznym, w którym przypadki rzadko kiedy wykraczały poza odcinek. Siłą rzeczy, wszystko działo się szybko, a legendarne już ujęcia roztrącanych noszami drzwi wahadłowych czy medyków biegnących korytarzem do kolejnego pacjenta były na porządku dziennym. The Pitt skonstruowany jest inaczej – seria liczy 15 odcinków, po jednym na każdą godzinę jednej zmiany. Ma to wpływ nie tylko na akcję typowo szpitalną, która automatycznie zwalnia, ale i na bohaterów serialu. Zdecydowanie więcej w The Pitt refleksji, przemyśleń i momentów ciszy, które pozwalają na chwilę zastanowienia nad motywami działań młodych lekarzy. Widać to także w pracy kamery – w The Pitt królują długie, zdecydowanie bardziej statyczne ujęcia, które bardziej wnikliwie przyglądają się temu, co się dzieje, odnotowując nie makro, ale mikrokosmos oddziału ratunkowego.

Świeża krew

Obsada nowego serialu Max stawia, oprócz Noah Wyle’ego, także na świeże nazwiska. Poza wymienionymi wyżej na ekranie zobaczyć możemy nowe pokolenie aktorskie – Taylor Dearden w roli dr King to córka Bryana Cranstona,  ojcem Fiony Douriff (dr McKay) jest zaś Brad Douriff, który pojawił się też gościnnie w jednym z odcinków. Także Isa Briones (dr Santos) pochodzi z aktorskiej rodziny. Wśród młodych aktorów największe doświadczenie ekranowe ma zdecydowanie Gerran Howell w roli Whitakera, ale Shabana Azeez jako Javadi czy Patrick Ball jako Frank Langdon nie ustępują mu swobodą przed kamerą.

Choć The Pitt w oczywisty sposób staje w cieniu ER, robi to jako niezależna produkcja – świadoma swojego dziedzictwa, ale idąca własną drogą. Czerpiąc z niemal doskonałego wzorca, przekształca go na własnych warunkach i wykorzystuje w najlepszy możliwy sposób. Dla widzów tęskniących za emocjami znanymi z Ostrego dyżuru, ale gotowych na opowieść w innym tempie – The Pitt może okazać się właśnie tym, czego szukają.

Agnieszka Stasiowska

Agnieszka Stasiowska

W filmie szuka różnych wrażeń, dlatego nie zamyka się na żaden gatunek. Uważa, że każdy film ma swojego odbiorcę i kiedy nie przemawia do niej, na pewno trafi w inne, bardziej skłonne ku niemu serce.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA