search
REKLAMA
News

QUENTIN TARANTINO wyreżyserował odcinek OSTREGO DYŻURU bez dubli, żeby mieć pełną kontrolę

Łukasz Budnik

23 kwietnia 2021

REKLAMA

Quentin Tarantino jest dziś jednym z najpopularniejszych i najbardziej cenionych reżyserów filmowych, ale być może nie wszyscy wiedzą, że twórca ma też doświadczenie w telewizji – w 1995 roku wyreżyserował jeden z odcinków Ostrego dyżuru, zaś w 2005 – CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas. 

Aktorzy z tego pierwszego serialu spotkali się ostatnio wirtualnie, aby wesprzeć sieć organizacji ekologicznych Waterkeeper Alliance. Podczas rozmowy padł temat współpracy z reżyserami na planie, w tym właśnie z Quentinem Tarantino. Obecna na konferencji Julianna Margulies zdradziła, że Tarantino znalazł sposób na to, aby mieć pełną kontrolę nad odcinkiem i sprawić, że stacja NBC na pewno użyje materiału, który nakręcił.

Kiedy Quentin Tarantino przybył nas reżyserować, był wielkim fanem serialu, a wszystkie ujęcia robiliśmy z nim tylko raz. W montażowni nie mieli później z czego wybierać. Było wiele prób, potem robiliśmy to jedno ujęcie, na co on mówił “Świetnie, ruszamy dalej!”. Kiedy spytałam go, dlaczego pracuje w taki sposób, odparł, że bez względu na wszystko NBC użyje jego wersję odcinka.

Odcinek wyreżyserowany przez Tarantino należał do pierwszego sezonu i miał tytuł Motherhood. Przed telewizory przyciągnął 33 miliony widzów. Emisja nastąpiła 11 maja 1995 roku. Rok wcześniej na ekranach kin widzowie oglądali Pulp Fiction.

Aktorzy z Ostrego dyżuru w rozmowie wyrazili też frustrację na temat tego, że każdy kolejny reżyser który zjawiał się na planie miał swoją wizję na bohaterów, podczas gdy postaci przechodziły rozwój z odcinka na odcinek. George Clooney wspomniał, że z czasem obsada zaczęła bronić swoich bohaterów i kwestionować decyzje, z którymi się nie zgadzali. Jednocześnie aktor zaznacza, że nie była to zła intencja reżyserów.

Całą rozmowę obejrzycie poniżej:

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA